„Warszawska deklaracja LGBT stanowi pierwszy i konkretny krok w kierunku wdrożenia wieloletnich i przełomowych wręcz badań na temat kulturowych uwarunkowań ludzkiej seksualności” - stwierdza w swoim tekście dla „Rzeczpospolitej” były jezuita a obecnie antropolog kultury prof. Stanisław Obirek. Staje też w obronie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Stanisław Obirek to były jezuita. Był twarzą tzw. „Kościoła otwartego”, krytykującym Kościół, Ojca Świętego, najchętniej na łamach „Gazety Wyborczej” i „Tygodnika Powszechnego”. W 2005 roku opuścił swoje zgromadzenie zakonne i atakuje Kościół jeszcze mocniej. Staje też w obronie lewicowych ideologii takich jak gender - nazywając ja nauką.
Prof. Obirek stwierdza, że od chwili gdy Rafał Trzaskowski podpisał deklarację LGBT+ po prawej stronie i w Kościele panuje histeria. Jego zdaniem niewiedza, niezrozumienie, a może nawet zła wola niesłusznie uderzyły w prezydenta stolicy.
Nie dziwi więc, że w rozmowie z dziennikarzem Onet.pl Trzaskowski musiał zapewniać: „Nie jestem żadnym antyklerykałem. To PiS próbuje mnie obsadzić w tej roli”. I podkreślał, że krytykę, ze strony Kościoła przyjął boleśnie. To poczucie krzywdy jest uzasadnione. Słusznie też wyraża niezrozumienie dla całkowitego wypaczania jego intencji
—podkreśla były jezuita.
Prof. Obirek krytykuje też biskupów i kapłanów, którzy jego zdaniem za mało wiedzą o gender i powinni się dokształcić.
Dodaje, że służy odpowiednią literaturą przedmiotu:
Od wielu lat pracuję w Ośrodku Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie prowadzą zajęcia najwybitniejsze w kraju ekspertki gender. Ich artykuły są publikowane w prestiżowych czasopismach zajmujących się problematyką genderową. Dzięki nim mam możliwość śledzenia na bieżąco debaty związanej z tą tematyką. Obawiam się, że ludzie, którzy szczególnie powinni się nią zająć (eksperci watykański i polskiego episkopatu), się z nią nie zapoznają.
Były zakonnik twierdzi, że o wiele więcej dojrzałości w ocenie gender i karty LGBT niż hierarchowie Kościoła ma młodzież.
Studenci zaskoczyli mnie wyjątkową dojrzałością w ocenie deklaracji LGBT. W porównaniu z watykańskim zacietrzewieniem byłem doprawdy zbudowany dojrzałością polskich studentów, którzy też myślą o wartościach i rodzinie, ale nie wietrzą wszędzie spisków neomarksistowskiej i lewackiej propagandy wymierzonej w chrześcijaństwo i stabilność polskich rodzin.
Stanisław Obirek krytykuje za to papieża seniora Benedykta XVI i Franciszka. Najbardziej dostaje się jednak od niego polskiemu Kościołowi i biskupom. Pisze nawet o katolickiej histerii, nie widzi za to w deklaracji LGBT zagrożenia dla rodziny i dzieci. Najmłodszym nie poświęca wcale uwagi. Oskarża za to, że polscy biskupi pogłębiają przepaść miedzy katolicyzmem a nowożytnością.
CZYTAJ TEŻ:
ann/”Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/442726-byly-jezuita-juz-wie-obirek-chwali-deklaracje-lgbt