Troska o osoby, które uciekają przed przemocą w swoich krajach, czy próba otwarcia drzwi dla uchodźców? Raczej to drugie. Helsińska Fundacja Praw Człowieka „alarmuje”, że Polska zamyka możliwość ubiegania się o azyl. To kolejna próba wywarcia presji na polski rząd, by ten wpuścił do Polski „uchodźców”. Oby i tym razem nieskuteczna.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka opublikowała raport pt. „Dostęp do procedury azylowej na zewnętrznych granicach Polski. Stan obecny i wyzwania do przyszłość” na temat dostępu do procedury azylowej na wschodnich granicach Polski. Podobno nasz kraj celuje w utrudnianiu azylantom wjazdu na teren RP. W tej akcji blokującej główną rolę ma rzekomo grać Straż Graniczna. Organizacje i fundacje, które marzą o tym, by Polskę zalała fala uchodźców podkreślają, że ich sojusznikiem jest sędziowska „kasta”.
HFPC już od kilku lat alarmuje o arbitralnym odmawianiu przez Straż Graniczną prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na polskich przejściach granicznych, w tym zwłaszcza w Terespolu i Medyce. Impulsem do powstania niniejszego raportu był szereg wyroków wydanych przez sądy krajowe w sprawach dotyczących odmowy wjazdu oraz prowadzone obecnie prace nad nowelizacją przepisów w zakresie prawa uchodźczego.
– czytamy w raporcie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Raport zawiera również analizę planowanych zmian w prawie azylowym. Zmiany te zakładają m.in. wprowadzenie procedur granicznych, listy bezpiecznych państw trzecich i państw pochodzenia oraz istotne zmiany w procedurze odwoławczej, co zdaniem HFPC w gruncie rzeczy zinstytucjonalizuje odsyłanie uchodźców z polskich granic. Analiza przepisów i ich uzasadnienia prowadzą do wniosku, że celem projektowanych zmian jest uniemożliwienie wjazdu do Polski osobom deklarującym chęć ubiegania się o ochronę międzynarodową i usprawnienie procesu ich wydalania z pominięciem podstawowych gwarancji proceduralnych, takich jak prawo do skutecznego środka odwoławczego.**
– czytamy na stronie fundacji.
Materiał przygotowany przez fundację współfinansowaną przez Georga Sorosa ma rzekomo nas przekonać, iż działania polskiego państwa doprowadziły do ludzkich tragedii, w tym śmierci osób, które nie zostały wpuszczone do Polski. To szokujący przykład szantażu emocjonalnego i kłamliwa narracja.
W raporcie wskazujemy także na kilka udokumentowanych przypadków, w których doszło do przekazania lub próby przekazania cudzoziemca do kraju pochodzenia przez władze Białorusi na skutek niedopuszczenia go do postępowania azylowego w Polsce. Jeden z cudzoziemców trafił od razu po przekazaniu na komisariat w Czeczenii i nigdy więcej nie skontaktował się ze swoją rodziną.
– mówi Marta Górczyńska, prawnik HFPC i współautorka raportu.
Losy większości cudzoziemców, którym odmówiono wjazdu pozostają nieznane, nie można jednak wykluczyć, że część z tych osób znalazła się w poważnym niebezpieczeństwie. Odmawianie osobom poszukującym ochrony dostępu do procedury uchodźczej i odsyłanie ich do państwa, w którym nie są bezpieczni, łamie jedną z podstawowych zasad prawa międzynarodowego, tj. zasadę non-refoulement.
– dodaje Górczyńska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Takiego teatru Ameryka dawno nie oglądała! W jednej z głównych ról George Soros - jako sufler i darczyńca
Nieoczekiwanym sojusznikiem uchodźców, których HFPC nazywa „azylantami” są polskie sądy administracyjne, które na wielu płaszczyznach toczą wojnę z obecnym rządem.
We wszystkich sprawach, które zostały rozpatrzone przez Naczelny Sąd Administracyjny, decyzje Straży Granicznej o odmowie wjazdu zostały uchylone. NSA podkreślił, że postępowanie prowadzone na granicy jest nieprawidłowe. Pomimo pozytywnych wyroków sądu, nie jest nam wiadome, aby którykolwiek z cudzoziemców wjechał do Polski na skutek ponownego rozpatrzenia jego sprawy przez Straż Graniczną. Natura postępowania granicznego i interpretacja zastosowana przez sądy sprawiają, że cudzoziemiec de facto nie może skorzystać z ochrony przyznanej mu przez sąd. Poza tym, wielu cudzoziemców wyjechało z Brześcia w toku trwającego wiele miesięcy, a nawet lat, postępowania przed sądem.
– dodaje Marta Górczyńska.
HFPC przyznaje jednak, że polityka polskich władz oraz planowane zmiany w przepisach wpisują się w ogólnoeuropejską tendencję do zamykania granic przed uchodźcami. Świadczy o tym także porozumienie, które UE podpisała z Białorusią.
Wszystko wskazuje na to, że na wschodniej granicy UE przyjmowane są rozwiązania podobne do tych istniejących już na południowych granicach, a praktyka odpychania od granic osób poszukujących ochrony jest coraz szerzej stosowana w państwach UE.
– czytamy w raporcie.
Polityka i narracja wspieranych przez Georga Sorosa fundacji i innych instytucji jest jasna. Chodzi o wywieranie ciągłej presji na państwach, które w trosce o bezpieczeństwo swoich obywateli, zamykają możliwość niekontrolowanej migracji. Soros i HFPC doskonale zdają też sobie sprawę, że twarda postawa Polski z roku 2015 znajduje coraz większe zrozumienie w innych państwach członkowskich.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/442721-manipulacja-fundacji-wspolfinansowanej-przez-sorosa