Historia Arkadiusza Kraski jest bardzo podobna do tej, którą przeżył Tomasz Komenda. Kraska po ponad 19 latach spędzonych za kratkami za rzekome zabójstwa dokonywane na zlecenie mafii, dzięki działaniom prokuratury, która znalazła dowody na jego niewinność, wkrótce wyjdzie na wolność.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Finał głośnej sprawy: Tomasz Komenda uniewinniony przez Sąd Najwyższy. Za kratami przesiedział 18 lat…
Jak ustaliła Prokuratura Regionalna w Szczecinie, domagając się uniewinnienia mężczyzny, Kraska nie jest sprawcą mafijnej egzekucji sprzed lat, w której zginęli dwaj mężczyźni ze szczecińskiego półświatka. Z nieoficjalnych informacji podanych przez onet.pl wynika, że wniosek w tej sprawie został złożony w Sądzie Najwyższym.
Okazuje się, że podczas gdy Andrzej Kraska przez prawie 20 lat siedział w celach dla niebezpiecznych więźniów, prawdziwi sprawcy wspinali się po szczeblach gangsterskiej kariery. Niektórzy z nich cały czas przebywają na wolności.
Przypomnijmy, że w dawnym procesie karnym przed Sądem Okręgowym w Szczecinie, który zakończył się skazaniem Kraski, przewodniczącym składu orzekającego był sędzia Maciej Strączyński, były prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.
Prokuratura we wniosku z 7 marca b.r. wykazuje, że w śledztwie sprzed lat popełniono przestępstwo, które wpłynęło na orzeczenie sądu.
Sam Kraska w rozmowie z dziennikarską przyznał, że mimo tego, iż powinien się cieszyć, to ma mieszane uczucia, bo kiedy wyjdzie na wolność, będzie „cieniem bez świadczeń, dla społeczeństwa i państwa kimś nieużytecznym, nieporadnym”.
Będę musiał nauczyć się wszystkiego od podstaw. Ale tego się nie boję, żona mnie podszkoli. Gorzej z przystosowaniem się do życia bez krat. Nawet w moim zawodzie wszystko się zmieniło, pewnie nikt już nie gotuje jak kiedyś. Mogę się nie połapać
— przyznał Kraska.
Pytany o to, kim jest, odpowiedział:
Człowiekiem, który był figurą w środowisku przestępczym, bo siedziałem za podwójne zabójstwo i chociaż nie ja naciskałem na spust, to honorowo wziąłem wyrok na klatę.
Wyjaśnił, że stał się wrogiem publicznym, człowiekiem niegodnym szacunku, któremu zaczęto grozić i straszyć śmiercią rodziny.
Nie potrafiłem uwierzyć, że wreszcie mam sprzymierzeńców, że to się dzieje naprawdę. Miałem naprawdę wiele szczęścia. Przetrwałem wszystko. Teraz oni pójdą siedzieć. Wreszcie będzie sprawiedliwość
— powiedział Kraska.
ktw/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/441497-przelom-w-sprawie-arkadiusza-kraski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.