Manipulacje i kłamstwa zarzucił portalowi Onet.pl ppłk. Marcin Strzelec ze Służby Więziennej. Zapowiedział kroki sądowe. Według Onetu miał się on dopuścić nadużyć finansowych, wykorzystywania pracy podwładnych i służbowego sprzętu do prywatnych zleceń, mobbingu i molestowania seksualnego.
W styczniu br. Strzelec został mianowany na stanowisko rektora-komendanta Wyższej Szkoły Kryminologii i Penitencjarystyki w Warszawie, poprzednio był zastępcą dyrektora generalnego Służby Więziennej, a wcześniej pracował w Centralnym Ośrodku szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu.
W artykule „Dziwne interesy prawej ręki Patryka Jakiego” Onet opisał śledztwa, w tym prowadzone w sprawie gospodarowania przez Strzelca funduszami na szkolenia. Według Onetu Strzelec miał się też dopuszczać mobbingu, molestowania seksualnego, badano także wykorzystywanie służbowego sprzętu, oprogramowania i podwładnych do prywatnych zleceń dla firmy transportowej.
Według informatorów Onetu działania Strzelca miały narazić bezpieczeństwo wewnętrznego systemu informatycznemu SW, a – przez podnajmowanie rosyjskich informatyków pracujących dla firmy transportowej, którą obsługiwał Strzelec - spowodować „zagrożenie bezpieczeństwa teleinformatycznego Rzeczpospolitej Polskiej”. Onet napisał także, że funkcjonariusze, którzy alarmowali o nadużyciach popełnianych przez Strzelca, byli nękani i z dnia na dzień przenoszono ich do odległych ośrodków.
„Artykuł opublikowany na stronie Onet.pl temat +Lewe interesy prawej ręki Patryka Jakiego+ zawiera wiele nieprawdziwych i zmanipulowanych informacji. Nigdy nie prowadziłem lewych interesów. Zostały naruszone moje dobra osobiste i będę w tej sprawie występował na drogę sądową. Wniosłem też prośbę o usunięcie lub sprostowanie kłamliwych informacji i manipulacji znajdujących się w tym tekście”
– napisał Strzelec w oświadczeniu zamieszczonym na stronie SW.
Według Strzelca artykuł „zawiera wiele kłamstw”, i nieścisłości – „dziennikarze Onet.pl nawet nie zechcieli ustalić podstawowych terminów i dat”. Podkreślił, że sposób wydawania środków na szkolenia był wielokrotnie kontrolowany.
„Nie jest prawdą, że uznano mnie winnym mobbingu”
– dodał. „Całkowitym kłamstwem” nazwał informację, że Biuro Spraw Wewnętrznych ustaliło, że wykorzystywał prywatny sprzęt do obsługi firmy transportowej z Kalisza Ebrex.
„Na moją rzecz w tamtym czasie pracowali pracownicy mojej prywatnej firmy całkowicie nie związani z SW, a pracowałem w ramach umowy z firmą tylko jednego z funkcjonariuszy”
– napisał Strzelec.
„Dziennikarze Onet.pl mieli dostęp do tych informacji i całkowicie zignorowali prawdę o tej sytuacji” – oświadczył.
Zarzucił portalowi także manipulowanie datami i zestawianie niepowiązanych ze sobą spraw i wydarzeń z różnych lat.
Według Strzelca Onet.pl „całkowicie pomija także fakt, że sprawy prokuratorskie było wznawiane i ostatecznie ponownie umarzane (…) Pomija się tutaj także nieustanną rolę +grupki sygnalistów+ dążących do nieustannego wznawiania spraw pomimo nieustannych umorzeń”.
„Kwestia rosyjskiego śladu jest już kumulacją błędów, kłamstw i manipulacji”
– napisał Strzelec. Dodał, że „nie znajdując żadnego punktu zaczepienia i potwierdzenia jakiekolwiek „urojenia” żadna ze służb nie zajmuje się tą sprawą”.
„Podzielacie Państwo subiektywne opinie grupki funkcjonariuszy, którzy nie bacząc na prawdę podjęli ze mną walkę, być może widząc we mnie konkurenta do stanowisk”
– napisał Strzelec.
O zawiadomieniach składanych do prokuratury i ABW przez związkowców z SW na Strzelca, wówczas kapitana, wiceprzewodniczącego zespołu ds. zmian modelu naboru i szkolenia w Służbie Więziennej przy ministrze sprawiedliwości i półrocznych „delegacjach” w miejscach odległych o kilkaset kilometrów do obecnego miejsca pracy pisała w 2017 r. Rzeczpospolita.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/438298-onet-o-dziwnych-interesach-funkcjonariusza-sw
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.