W niedzielę, w 365 miastach w Polsce i zagranicą tysiące osób pobiegło w siódmym biegu „Tropem Wilczym”, aby upamiętnić historie Żołnierzy Wyklętych. W tym roku patronami biegu są m.in. Jerzy Stawski, Barbara Otwinowska i Antoni Heda. Patronat nad wydarzeniem objął m.in. tygodnik „Sieci” i portal „wPolityce.pl”.
CZYTAJ TEŻ: Bieg „Tropem Wilczym” - to tutaj sieje się ziarno…
Na podium udekorowano zwycięzców: Igora Niewiadomskiego, Piotra Nowickiego i Kacpra Szczęsnego. W gronie kobiet najszybciej dobiegły: Julia Dymus, Monika Trojanowska oraz Marta Styczyńska.
W ramach przedsięwzięcia odbył się tradycyjny bieg na dystansie 1963 metrów (liczba stanowi odwołanie do roku, w którym zginął ostatni żołnierz wyklęty – Józef Franczak ps. Lalek) wspólny dla wszystkich miast, ponadto każdy z lokalnych partnerów uzupełnił scenariusz o dodatkowe dystanse, wydarzenia i atrakcje. Bieg organizowany jest także za granicą, m.in. w Wilnie, Londynie, Nowym Jorku, Chicago, Herdorf-Dermbach, a także w polskich misjach wojskowych za granicą.
Organizatorzy warszawskiego biegu „Tropem Wilczym” 2019 r. postanowili zorganizować imprezę na terenie Fortów Bema gdzie, oprócz trasy podstawowej 1963 m, zaplanowali również trasę na 5 km oraz 10 km.
Poza tym przygotowano wiele atrakcji dla uczestników biegu i jego obserwatorów m.in. pokaz VR „Historia w wirtualnej rzeczywistości”, koncert zespołu Tulia, dwa pokazy rekonstrukcji historycznych oraz rodzinną grę terenową, podczas której uczestnicy połączą siły, aby odnaleźć wilczy skarb. Oprócz atrakcji w miasteczku biegowym była możliwość skosztowania dawnych przysmaków oraz żołnierskiej grochówki.
Na trasie biegu „Tropem Wilczym” w Warszawie uczestnicy mogli spotkać się z ambasadorami i przyjaciółmi biegu.
W VII edycji akcję wspierają dziennikarze, aktorzy, muzycy, gwiazdy telewizyjne oraz sportowcy olimpijscy m.in. aktor Jacek Rozenek, Robert Karaś – trzykrotny mistrz w triathlonie i mistrz Europy w lekkoatletyce Jerzy Skarżyński. Do warszawskiego biegu dołączyli między innymi aktorzy: Dominika Figurska i Marcin Kwaśny, dziennikarze: Anna Popek, Mateusz Jarecki, Oswald Pereira, Rafał Patyra, Michał Adamczyk i Tomasz Wolny. Nie zabrakło też sportowych gwiazd Instagrama, takich jak: Agnieszka Kamińska, Dominika Kłoda, Katarzyna Czaplejewicz, Karolina Jachimowicz, Ewa Zambrzycka-Rozner, Kamil Przybyszewski, Piotr Wójcik, Emilia Perz, Marcin Lamperski, Rafał Krzeszewski i Natalia Regulska. Każdy z nich pobiegł w swoim rodzinnym mieście.
W tym roku patronami biegu są Żołnierze Niezłomni: Jerzy Stawski, Barbara Otwinowska, Antoni Heda, Władysław Siła-Nowicki, Leon Lech Beynar (Paweł Jasienica) oraz Stanisława Rachwał.
Do uczestników biegu swój list skierował prezydent Andrzej Duda.
Żołnierze Wyklęci podjęli dramatyczną decyzję o kontynuowaniu zbrojnej walki o wolną Polskę. Dla niej poświęcili swoje marzenia i plany życiowe. Wielu zginęło walcząc, wielu zostało straconych, wielu spędziło długie lata w więzieniu. Nie byli jednak ludźmi przegranymi. Ich zwycięstwem było trwanie w obecności i świadomości Polaków, poczucie, że nie ulegli mimo gróźb, mimo pokus i osamotnienia
— napisał prezydent.
Jak dodał, „symbolem tego trwania jest data śmierci ostatniego z Niezłomnych, Józefa Franczaka ps. „Lalek”, który zginął 21 października 1963 roku”. „Do tej daty nawiązuje dystans Biegu Honorowego – 1963 metry” - zauważył prezydent.
Trudno o lepszą metaforę szlaku bojowego Żołnierzy Wyklętych i o lepszy sposób ich upamiętnienia, choć z pewnością jest to dystans nieporównywalnie krótszy i wysiłek nieporównywalnie mniejszy od tego, który musieli ponieść bohaterowie powstania antykomunistycznego
— podsumował.
Sygnał do rozpoczęcia biegu w Warszawie dał wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk.
Pamiętamy o naszych bohaterach. Tych, którzy w latach 40. i 50. toczyli walkę z systemem antykomunistycznym. Dla naszych bohaterów, dla Żołnierzy Wyklętych, Żołnierzy Niezłomnych. Jeszcze inni mówią, że to jest najwspanialsza armia Rzeczpospolitej
— powiedział Szwagrzyk.
Najgorsze, co mogłoby spotkać naszych bohaterów to nasza niepamięć. A dzisiaj swoją obecnością i uczestnictwem mówimy: pamiętamy o tym, co dla nas, dla Polski zrobiliście. Nie zginie pamięć o naszych bohaterach – jestem przekonany, że ani teraz ani w przyszłości
— podkreślił.
Pierwszy bieg „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” został zorganizowany w lesie koło Zalewu Zegrzyńskiego. Ówczesna edycja biegu miała charakter surwiwalowy, wzięło w niej udział 50 uczestników. Rok później, wydarzenie przeniosło się Warszawy. Pobiegło wtedy 1500 biegaczy.
W 2017 roku w biegu wzięło udział ok. 60 tys. uczestników z 281 miast: 229 miast-partnerów, 6 miast zagranicznych (Wilno, Londyn, Nowy Jork, Chicago, Herdorf-Dermbach, Ingleburn), 41 miast (w ramach biegów garnizonowych) oraz 5 misji wojskowych za granicą (Kosowo, Afganistan, Irak, Kuwejt, Bośnia i Hercegowina), gdzie hołd Żołnierzom Wyklętym oddali nie tylko polscy żołnierzy, ale również żołnierze z USA, Węgier, Danii, Ukrainy.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/436310-tysiace-osob-oddalo-hold-zolnierzom-wykletym-zdjecia