Bez względu na to, jaką rolę czy funkcję pełnił Jan Olszewski, dał on Polsce wszystko, co mógł najlepszego; to wielka lekcja dla wszystkich Polaków, że na losy Polski wpływają nie tylko politycy, ale każdy, kto ma Polskę w sercu - powiedział PAP premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tłumy pożegnały Jana Olszewskiego. Były premier spoczął na Wojskowych Powązkach. RELACJA
Jan Olszewski zmarł w ub. czwartek w wieku 88 lat. Był premierem w latach 1991-1992, obrońcą opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL, doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W 2009 r. został odznaczony Orderem Orła Białego. W sobotę, po dwudniowych uroczystościach żałobnych, trumna z ciałem Jana Olszewskiego została złożona do grobu na cmentarzu na Wojskowych Powązkach. W pogrzebie uczestniczyli m.in. przedstawiciele najwyższych władz, rodzina i przyjaciele zmarłego, a także tłumy warszawiaków.
Premier Morawiecki został zapytany przez PAP, jakie przesłanie zostawił dla Polski Jan Olszewski.
Bez względu na to, jaką rolę czy funkcję pełnił Jan Olszewski, dał on Polsce wszystko, co mógł najlepszego
— oświadczył szef rządu.
Wiele osób patrzy na uroczystości pogrzebowe Jana Olszewskiego, jak na pogrzeb byłego premiera, a przecież Polska pożegnała też publicystę, harcerza, nastolatka walczącego w Powstaniu Warszawskim, społecznika walczącego o prawa robotników, prawnika, który nie bał się oskarżać przed komunistycznym sądem zabójców ks. Jerzego Popiełuszki ani nie bał się przed tym samym sądem bronić opozycjonistów w trakcie ich procesów
— mówił Morawiecki.
To wielkie przesłanie i wielka lekcja dla wszystkich Polaków, że na losy Polski wpływają nie tylko politycy, ale każdy, kto ma Polskę w sercu, kto jest gotów nie tylko brać, ale dawać z siebie wszystko dla naszej Ojczyzny
— podkreślił szef rządu.
Morawiecki wskazał również, że Jan Olszewski „miał świadomość, że modernizacja nie zatrzymuje się wyłącznie na gospodarce”.
Modernizacja, zmieniająca smutną wtedy Polskę po czasach PRL-u w nowoczesne państwo, jego zdaniem nie mogła się odbywać kosztem Polaków, kosztem tego, że zamyka się przed jednymi drzwi do lepszego jutra, podczas gdy inni zacierają ręce, że im się udało
— powiedział premier.
Tylko taka modernizacja, która tworzy jednocześnie Polskę społeczną i Polskę przedsiębiorczą, jest drogą prowadzącą do niepodległości, bo niepodległość to podmiotowość, a podmiotowość Polski, jako państwa, to pokazywanie się Europie i światu w roli, gdzie toczy się debata o ważnych sprawach
— dodał szef rządu.
Uroczystości pogrzebowe premiera Olszewskiego rozpoczęły się w piątek. Rano do KPRM została przywieziona trumna z ciałem Jana Olszewskiego, a później wystawiona w hallu. W intencji byłego premiera odbyła się też msza żałobna w kościele św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży, po której trumna z ciałem premiera została przewieziona w kondukcie z KPRM do sanktuarium Matki Bożej Łaskawej na Starym Mieście.
W sobotę trumna z ciałem b. premiera została wyprowadzona z Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, a następnie przeniesiona do Bazyliki Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela, gdzie odprawiono mszę pogrzebową. Wzięła w niej udział m.in. rodzina zmarłego b. premiera oraz przedstawiciele władz z prezydentem, premierem i prezesem PiS na czele. Po mszy na lawecie armatniej trumnę z ciałem premiera przewieziono na pl. Krasińskich i ustawiono przed pomnikiem Powstania Warszawskiego. Wokół niej zgromadzili się przedstawiciele najwyższych władz państwowych, kombatanci, żołnierze AK, opozycjoniści oraz tłumy warszawiaków. Przybyciu trumny b. premiera towarzyszyło bicie dzwonów z pobliskiego Kościoła Garnizonowego.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/434252-poruszajace-slowa-premiera-o-janie-olszewskim