Kaczyński udawał Chrystusa, męczennika, wieczną ofiarę bez pieniędzy, kobiet, przyjaciół. Za to z wyznawcami i zbawieniem Polski w ofercie

—czy to wpis anonimowego internauty, dla którego hejt jest chlebem powszednim?

Nie, napisała to pisarka Manuela Gretkowska, która powinna zdawać sobie sprawę z wagi słów i ich znaczenia. Pisarka tym samym odniosła się do niepoważnej i obśmianej publikacji Gazety Wyborczej na temat taśm Jarosława Kaczyńskiego. Gretkowska, która deklaruje się jako „wojująca” feministka, wszystko okrasić musi religijno-seksualnym sosem. Czy pokazuje, że na życie patrzy tylko przez jeden pryzmat i powie każdą bzdurę, byle tylko pokazać swoją niechęć do Prawa i Sprawiedliwości?

Kaczyński nie zamierzał budować sobie bliźniaka na 200 metrów, tylko zrealizować spuściznę brata z instytutem Lecha w środku. Kto śmiałby u nas tykać zmarłych lub Kościół? K-tower byłby połączeniem kaplicy z pomnikiem. Wieże bo wierzę w PiS. Co z tego, że litera K jest zarezerwowana dla K…, albo, że zwano by dwie wieże Kot-tower na cześć Jarka

—pisze feministka, która chyba nie do końca zrozumiała publikację „GW”.

Słynąca z lewicowych poglądów pisarka po raz kolejny z pogardą wyraziła się na temat Jarosława Kaczyńskiego.

Prezes mówi, że zrealizuje swoje 200 metrowe ambicje, jak na razie urojenia, jeśli wygrają wybory. Wygrają wtedy państwo polskie, na własność i pod hipotekę wieczystą. Cwaniaczek w kaszkieciku nie ma nic

—stwierdza Gretkowska i nie to koniec jej niegodnego ataku.

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Mowę o Srebrnej nagrano i przemilczeć się jej nie da. Kaczyński udawał Chrystusa, męczennika, wieczną ofiarę bez pieniędzy, kobiet, przyjaciół. Za to z wyznawcami i zbawieniem Polski w ofercie. Awansował na Boga, mogąc wszystko: zmienić ustrój, wytrzasnąć przez telefon miliard. Zostaje mu jeszcze wcielenie w Ducha Świętego. Niewidzialnego gazu, po którym zostanie smród obłudy i siarkowodór piekła jakie urządził demokracji.

Stwierdzenia te pokazują, że Manuela Gretkowska jest w totalnej histerii i urządza pokaz czystej niechęci i pogardy. Wzywa do ukarania całej partii Jarosława Kaczyńskiego.

Kompromitacja PiS-u nie może ujść bezkarnie. Przedtem za jego złodziejstwo „Bo się nam należy” ukarano wszystkich posłów. Teraz można przegłosować wycofanie dotacji na partie, niech się same utrzymują, jeśli nie pozwalają innym kraść oficjalnie za pomocą spółek słupów i wież..

Takimi wypowiedziami Gretkowska osiąga tylko jedno. Kompromituje wszystkie feministki, opozycję i wszystkich celebrytów, którzy ja wspierają.

CZYTAJ TEŻ: Furia Gretkowskiej: „Rząd się na mnie wypróżnia oczami”, „Chrześcijaństwo w Polsce się nie przyjęło”

Dramat Gretkowskiej. Czuje, że przez prezesa PiS żyje w latach 60. „Taki mały cwaniaczek w kaszkieciku zmienia ustrój Polski”