Zniszczył antyaborcyjne plakaty, a "Wyborcza" świętuje jego wygraną w sądzie. Prezes Ordo Iuris: Aborcjoniści łakną sukcesu

W „Magazynie Warszawa” (dodatku do „Gazety Wyborczej”) ukazał się wywiad z Piotrem Roszkowskim, który chciał zdjąć antyaborcyjne plakaty z furgonetki. „W sądzie wygrał z Ordo Iuris” - epatuje tytuł, a mężczyzna dumnie opowiadał: „Chciałem zakończyć szantażowanie kobiet”. Wywiad skomentował na Twitterze prezes Ordo Iuris.

W nocy z 5 na 6 lipca 2017 Piotr Roszkowski próbował usunąć plakaty antyaborcyjne, umieszczone na furgonetce przy jednym z warszawskich szpitali. Obrońcy życia złapali go na gorącym uczynku, a później postawiono mu zarzut zniszczenia mienia.

Byłem na samym początku ścigany z takiego paragrafu, jednak prokuratura dwa razy umorzyła śledztwo ze względu na niską szkodliwość społeczną. Fundacja Pro-Prawo do Życia i reprezentujące je Ordo Iuris wniosły sprawę do sądu jako akt oskarżenia w trybie subsydiarnym. Wykorzystuje się go w sytuacji. Kiedy prokuratura lub ląd umarzają sprawę

— opowiadał.

Sąd w pierwszej instancji go ostatecznie uniewinnił. W dodatku mężczyzna jest dumny ze swojego czynu.

Chciałem zakończyć szantażowanie kobiet, które przebywają w tym szpitalu, a także dzieci i osób starszych, które codziennie przechodziły obok samochodu. Znam kobiety, które były w zagrożonych ciążach, i wiem, jak strasznie cierpiały

— mówił.

Umieszczenie tak drastycznych, okrutnych i nieprawdziwych treści, które mają przede wszystkim zaszantażować emocjonalnie kobiety, stojące często przed niewyobrażalnie trudnymi wyborami, jest przemocą symboliczną i aktem zastraszenia

— dodał. Mało tego, obrońców życia oskarżył, że „zależy im na podkręcaniu konfliktu”.

Wywiad z antyaborcjonistą skomentował Jerzy Kwaśniewski i prezes Ordo Iuris.

Przedwczesna sława. Widać, jak bardzo aborcjoniści łakną chociaż jednego sukcesu

— napisał prawnik na Twitterze.

Wyborcza nie wspomina, że świętuje nieprawomocny wyrok uderzający w wolność słowa. Takie sprawy kończą się teraz od razu uniewinnieniem. A wszystkie stare wyroki skazujące upadły w 2 instancji.

— zaznaczył.

Prowadzony na kolanach wywiad Wyborczej z tym wandalem to istne kuriozum

— zabrał głos również Krzysztof Bosak, wiceprezes Ruchu Narodowego.

kpc/”GW”/Twitter