Kazimierz Nóżka, leśniczy z Polanek w woj. podkarpackim, podczas spaceru po lesie natknął się na niedźwiedzia brunatnego, który nie zapadł jeszcze w sen zimowy. Mężczyzna nagrał całą sytuację i udostępnił w mediach społecznościowych. „Rozmowa” pana Kazimierza z misiem „Grzesiem” podbija sieć.

Grzesiu, czego ty nie śpisz? Zasuwaj spać. Szybko

— powiedział Kazimierz Nóżka do niedźwiedzia na jednym z nagrań udostępnionych na Facebooku przez Nadleśnictwo Baligród.

Kolejne nagranie pokazuje, że zwierzę postanowiło wrócić do swojego legowiska. Być może nie spodobało mu się imię „Grześ”, bo kiedy leśniczy zawołał go imieniem „Leszek”, niedźwiedź zatrzymał się i odwrócił głowę.

Na trzecim nagraniu widzimy już, że niedźwiedź „Grześ Leszek” posłuchał leśniczego i grzecznie poszedł spać.

Pod nagraniami wywiązała się dyskusja internautów, do której dołączył sam Nóżka. Leśniczy radził, że w przypadku spotkania niedźwiedzia w lesie, trzeba „powoli zacząć się wycofywać”. Zaznaczył, że dobrym pomysłem podczas spaceru po Bieszczadach jest głośna rozmowa, by przypadkowo nie wejść na niedźwiedzia.

wkt/Facebook/Polsat News