Są protesty, demonstracje, wpisy w mediach społecznościowych, zdjęcia, apele i filmiki w Internecie – w ostatnich dniach wszyscy mówią o dzikach. Tylko czy to rzeczywiście protest w obronie dzików, czy jednak kolejna odsłona walki z władzą? Internauci wyśledzili, że na protestach, nie ważne w jakiej sprawie, pojawiają się ciągle te same osoby.
O tym, że ASF jest coraz większym problem nikogo przekonywać nie trzeba. Organizacje ekologiczne i pseudoekolodzy, którzy jeszcze tak niedawno zwracali uwagę, że dzików jest za dużo, bo wychodziły one na plaże i „przeszkadzały” w odpoczynku - teraz „własną piersią” bronili ich przed zapowiedzianym odstrzałem. Część ekologów i opozycja przekonywała, że odstrzał dzików może oznaczać nawet wyeliminowanie tego gatunku z polskiej przyrody. W wielu miastach zorganizowano protesty, na których pojawili się dyżurni manifestanci, którzy poprą wszystko, byle była to walka z rządem PiS.
Internauci wyśledzili też kobietę, która z ogromnym zaangażowaniem broniła sądów, teraz podkreśla:
Konstytucja jest nasza, więc broni wszystko.
I tak okazało się broni także dzików… Kto by pomyślał.
Internauci komentując film piszą:
Od trzech lat ,wciąż te same twarze !
Dyżurna protestująca.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/429140-bronia-dzikow-sadow-i-konstytucji-dyzurni-protestujacy