Były żołdak Wojciecha Jaruzelskiego Adam Mazguła znów nadaje. Niedawny sługus PRL-u przyjął teraz rolę autorytetu moralnego. Chętnie poucza, zajmuje stanowisko i jako światły demokrata z plakietką „Konstytucja” w klapie atakuje Kościół.
Mazgule wydaje się, że jest wielkim autorytetem. Na tyle wielkim, że składa absurdalne deklaracje i pisze przedziwne „manifesty”.
Nie chcę żyć w takim kraju krzyży, ciemnoty i kadzidła. Nie oddam mojej wolności dobrowolnie, na tacy, nawet tym z opozycji, którzy chcą układać się z tymi czarnymi siłami zła i pogardy dla każdego innego niż oni człowieka
—pisze były wojskowy, który ostatnio coraz częściej krytykuje Kościół. Można nawet powiedzieć, że został wojującym antyklerykałem.
Nie spocznę w proteście przeciwko biskupom dominującej religii i kolejnym, nieuniknionym w tej sytuacji wojnom z niewiernymi i z krajami ościennymi
—stwierdził.
Mazguła stwierdził też, że jest przekonany iż PiS tworzy państwo wyznaniowe, obraża i rzuca oskarżenie w stronę duchownych:
tyle tylko, że jak uczy historia, jakoś nigdzie nie sprawdziła się taka idea i zawsze kończy się terrorem, biedą i śmiercią (patrz ostatnio państwo ISIS). Ale oni nie poprzestaną i jak już widzimy, ta biskupia kasta flaszki, mordercy z Rwandy, pedofilstwa i zdrajców nie cofnie się przed niczym, aby zbudować państwo swojej, o wiele większej, bo europejskiej władzy.
Były wojskowy, któremu bluźniercze słowa nie są obce stwierdził też, że celem PiS jest podporządkowanie naszego kraju biskupom.
Aby osiągnąć ten cel, trzeba nie tylko religii w każdej szkole, środowisku, w urzędach, wojsku, policji … , ale i podporządkowanie sobie wszystkich krajów pomiędzy Morzem Bałtyckim, Czarnym i Śródziemnym. PiS dla swojego i biskupiego interesu musi rozbić Unię Europejską i wyłuskać, a następnie podporządkować sobie takie kraje jak Węgry, Ukraina, Serbia, Słowacja i 8 innych słowiańskich krajów chrześcijańskich
Jak wymyślił te niedorzeczności? Mieszanie PiS, Kościoła, UE, Rosji, wyborów to wyższa szkoła abstrakcji.
PiS rozdaje lekką ręką pieniądze dla wybranych biskupów, agentów Putina oraz dla swoich katolickich członków partii, tworzy nowe elity finansowe. Dopuszczając do władzy każdą miernotę, byleby wierzącą i lojalną, tworzy uległy aparat państwowego podporządkowania.
To już jest szaleństwo! Piewca stanu wojennego i ludowego wojska polskiego występuje w roli moralisty, który walczy o dobro i prawdę.
CZYTAJ też:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/424970-farsa-mazguly-nie-chce-zyc-w-kraju-krzyzy-ciemnoty