„Miała wielkie serce i olbrzymią wrażliwość. Jej uśmiech zarażał wszystkich”, „Oby Pani tam gdzieś miała nadal swoje kochane miasto i pełno, pełno braci i sióstr mniejszych wokół siebie”, „Będzie nam Ciebie brakowało”. Po śmierci Jolanty Szczypińskiej politycy wszystkich stron sceny politycznej przesyłają kondolencje i osobiste wspomnienia związane z posłanką Prawa i Sprawiedliwości.
O śmierci Jolanty Szczypińskiej poinformowała w sobotę przed południem była szefowa gabinetu politycznego premiera Elżbieta Witek.
CZYTAJ WIĘCEJ: Poruszające słowa prezesa PiS o śp. Jolancie Szczypińskiej: Mimo cierpienia działała z energią i zachowywała radość życia
Również inni użytkownicy Twittera podzielili się wspomnieniami dotyczącymi śp. Jolanty Szczypińskiej.
Szczypińska urodziła się 24 czerwca 1957 r. w Słupsku. W 1979 r. skończyła Policealne Studium Medyczne na kierunku pielęgniarstwo, z zawodu była dyplomowaną pielęgniarką.
W latach 80. zakładała Solidarność w służbie zdrowia w Słupsku. Działała w podziemiu. Od początku lat 90. należała do Porozumienia Centrum. W PiS była wiceprzewodniczącą klubu parlamentarnego i prezesem Zarządu Okręgowego PiS w Słupsku.
Była posłanką na Sejm RP ze Słupska w IV, V, VI, VII i w obecnej kadencji. Była członkiem komisji zdrowia, a w ostatniej kadencji pracowała też w komisji łączności z Polakami za granicą oraz komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych.
Była w delegacjach Sejmu i Senatu do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, do Zgromadzenia Parlamentarnego Sejmu i Senatu RP i Sejmu Republiki Litewskiej. Pracowała też w czterech zespołach parlamentarnych – jako wiceprzewodnicząca w polsko-chorwackim i polsko-palestyńskim i jako członek w polsko-ukraińskim i w polsko-tajwańskim.
Na stronie internetowej pisała o sobie:
W wolnych chwilach słucham dobrej muzyki, szczególnie klasycznej, ale także bluesa, jazzu i rocka. Najchętniej czytam powieści biograficzne, historyczne oraz oczywiście ukochaną poezję. Lubię aktywny wypoczynek, czyli spacery, biegi, wyprawy piesze i rowerowe. Uwielbiam lato i słońce, a więc gdy nadchodzą wakacje, najchętniej odpoczywam na wybrzeżu Bałtyku oraz wśród jezior i lasów pięknych Kaszub. Szczególnym sentymentem i uczuciem darzę także Bieszczady, do których zawsze powracam. Mam duszę wiecznego trapera i pielgrzyma, dlatego stale jestem w drodze. Ogromną radość sprawia mi poznawanie świata i ludzi z wielu narodów i kultur.
Bóg – Honor – Ojczyzna – zawsze były i pozostaną dla mnie największymi wartościami w życiu, dlatego też swoją pracę traktuję jako odpowiedzialną służbę Rzeczypospolitej i drugiemu człowiekowi
— pisała.
„Bądź wierny. Idź” – te słowa Zbigniewa Herberta są dla mnie życiowym drogowskazem… więc idę ciągle dalej
— odnotowała w biogramie.
wkt/twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/424685-politycy-i-internauci-zegnaja-jolante-szczypinska