My byliśmy otwarci i liczyliśmy na to porozumienie wcześniej. Powodem braku zgody nie było to co podawały media, że my nie jesteśmy w stanie zagwarantować bezpieczeństwa zgromadzenia, czy, że nie zgodziliśmy się by nie było naszych flag?
— mówi w rozmowie z Ryszardem Makowskim Mateusz Marzoch, wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, szef Straży Marszu Niepodległości.
Czy organizatorzy Marszu Niepodległości są usatysfakcjonowani wynegocjowanym porozumieniem z władzami?
Mateusz Marzocha: Jesteśmy zadowoleni z tego porozumienia. Gwarantuje nam ono, że Marsz Niepodległości, jako formalnie prawne oddzielne zgromadzenie będzie miał miejsce tak, jak co roku. To porozumienie jest sukcesem obydwu stron.
Kto prowadził rozmowy ze strony rządowej?
Początkowo rozmawialiśmy z panem Marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim. Natomiast w tych ostatnich dniach stronę rządową reprezentował pan minister Michał Dworczyk.
W jakiej atmosferze przebiegały negocjacje?
Podchodziliśmy do siebie z wzajemnym szacunkiem. Rozmowy ułatwiało to, że obie strony dążyły do tego porozumienia. Wszystkim zależało, aby ten najważniejszy dzień dla Polaków uczcić wspólnie, bez niepotrzebnych konfliktów. Z naszej strony były obawy, że zarówno pan prezydent jak i pan premier będą chcieli by ten marsz był tylko pod patronatem państwa. Na szczęście udało się wypracować formułę możliwą do zaakceptowania dla obu stron. Będziemy szli razem w wielkim Marszu.
Czy wcześniej nie było szans na podobne porozumienie z władzami?
My byliśmy otwarci i liczyliśmy na to porozumienie wcześniej. Powodem braku zgody nie było to co podawały media, że my nie jesteśmy w stanie zagwarantować bezpieczeństwa zgromadzenia, czy, że nie zgodziliśmy się by nie było naszych flag. Tydzień temu rozmowy zostały wstrzymane, ponieważ my jako Stowarzyszenie Marszu Niepodległości, nie zgodziliśmy się na to, żeby w tym roku nie przeprowadzać zgromadzenia cyklicznego, a wyłącznie marsz państwowy. Wczoraj w godzinach wieczornych udało nam się przyjąć taką wersję, że my jesteśmy normalnym, legalnym wydarzeniem, a część państwa jest osobnym elementem Marszu.
Jaki będzie scenariusz Marszu?
O godzinie 14:00 na Rondzie Romana Dmowskiego prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz otworzy zgromadzenie cykliczne Marsz Niepodległości. Poinformowanie o rozpoczęciu zgromadzenia należy do obowiązków ustawowych. Potem prowadzenie imprezy przejmie pan Jan Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Do godziny 15:00 będzie wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych. O 15:00 zaplanowany jest przyjazd pana prezydenta Andrzeja Dudy i wspólne odśpiewanie Hymnu Narodowego.
Jak będzie wyglądała kolumna marszowa?
Na początku pojazdy wojskowe, Rosomaki, następnie kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego, Orkiestra Wojskowa, platforma z kombatantami, potem strefa osób chronionych, otwarta dla wszystkich, którzy otrzymali zaproszenie od pana prezydenta. Za tą strefą 80 – cio metrowa biało-czerwona flaga. Po lewej stronie tej flagi pójdą podchorążowie WAT, a po prawej grupy rekonstrukcyjne, piesze i zmotoryzowane. A dalej będą szli wszyscy, którzy będą chcieli uczcić ten wielki dla Polski dzień.
Czy prezydent Warszawy ma możliwość rozwiązania tej narodowej demonstracji?
Według naszych opinii prawnych jedyna osoba, która może rozwiązać zgromadzenie cykliczne jest Wojewoda Mazowiecki. Ponadto tym samym miejscu i czasie odbywają się dwa wydarzenia, więc nawet jeśli pani Gronkiewicz-Waltz będzie chciał rozwiązać nasze zgromadzenie, nie ma najmniejszej władzy nad tym marszem państwowym.
Przy tej ilości środków bezpieczeństwa, Policja, Wojsko, Służba Ochrony Państwa, Straż Marszu, chyba wszelkie prowokacje są skazane na niepowodzenie?
Mamy nadzieję, że żadnych incydentów na trasie Marszu nie będzie,
Zainicjowany przed paroma laty przez Młodzież Wszechpolską, ONR i środowiska prawicowe Marsz Niepodległości jest najważniejszym elementem obchodów 100 – lecia odzyskania Nieodległości. To chyba duża satysfakcja.
Satysfakcja, ale i też spora odpowiedzialność. Największe ukłony dla uczestników. Tych, którzy idą z nami od lat i dla tych, którzy wybierają się jutro. Cieszymy się, że będziemy mogli godnie i radośnie obejść 100 – lecie odzyskania przez Polskę Niepodległości po 123 latach zaborów.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/420599-nasz-wywiad-marzoch-porozumienie-jest-sukcesem