ALARM DLA IZABELINA! "Narażamy się na przekazanie władzy w gminie ludziom o skrajnych poglądach lewackich"

DO WYBORCY. MIESZKAŃCY GMINY IZABELIN!

W dniu 4 listopada czeka nas dogrywka wyborcza na urząd wójta naszej gminy. Grażyna Zielińska kontra Dorota Zmarzlak. To bardzo ważny wybór. Dotyczy każdego z nas. Od tego wyboru zależy dalszy rozwój naszej gminy. Infrastruktury, komunikacji, dróg dojazdowych, bezpieczeństwa, ale także tego, czego na pierwszy rzut oka nie widać, ale co również jest bardzo ważne - to znaczy stosunków międzyludzkich, w tym sąsiedzkich…

Postać Grażyny Zielińskiej jest w gminie bardzo dobrze znana. Znają ją doskonale wszyscy, którzy mieli dzieci w wieku szkolnym, znają ją wszyscy, którzy korzystali z oferty wspólnych wypraw kajakowych. Znają ją wszyscy, którzy korzystali z pomocy Rady Gminy, gdzie pani Grażyna była przewodniczącą. Z kolei postać pani Doroty Zmarzlak w życiu gminy, w życiu realnym i społecznym, jest moim zdaniem mało rozpoznawalna. Pojęcie „życie realne” zostało tu użyte nieprzypadkowo. Bo rzeczywiście, w świecie internetu i rozmaitych akcji medialnych, w świecie ograniczonym do kilku papierowych wydań „Mieszkańców Razem”, postać Doroty Zmarzlak zajmuje niewątpliwie czołowe miejsce. Była ona z metodyczną konsekwencją lansowana na lidera stowarzyszenia, a teraz na wójta naszej gminy. To, że pani Zmarzlak swoją swoją rozpoznawalną pozycję zawdzięcza internetowi oraz rozmaitym akcjom medialnym, ma kolosalne znaczenie, ponieważ pani Dorota jest prezesem firmy PR-owej „24/7”. Firmy zajmującej się pijarem, czyli kształtowaniem komunikacji i kreowaniem opinii. Powiada się, że szewc bez butów chodzi, jednak w przypadku naszej gminy, w przypadku kandydowania na wójta tak biegłego pijarowca, należy sobie zadać pytanie, czy nie zagłosujemy na kogoś, kto sam obuty, to nas jednak puści w samych skarpetkach.

Pewnie wielu z nas zna historię Troi, pewnie wielu z nas zna powiedzenie: „Strzeżcie się Greków nawet gdy dary przynoszą”. Więc czy i my nie powinniśmy obawiać się pijarowców gdy przynoszą nam dary? Obiecują lepszą komunikację, parkingi. Owe „uspokojenie ruchu”, a potem, w dalszej kolejności jeszcze - więcej konsultacji, rozmów, uśmiechów, a to wszystko pod światłym przewodnictwem WIELKIEGO PIJAROWCA. Nie dajmy się więc zmanipulować, uważajmy na piękne słówka i deklaracje. Kiedyś oszukiwano na rympał w grze „w trzy karty”, dając najpierw wygrać małe stawki… Dziś stosuje się wyrafinowaną i dedykowaną „komunikację społeczną”. Drąży się nasze umysły, kropla po kropli, link po linku…

Sprawność internetowa, komunikacyjna, ćwierkanie na Twitterze, mają także swoje drugie oblicze. Pozwala nam komunikować się i wpływać na odbiorcę, ale także zdradza nas samych. Pokazuje nasze prawdziwe intencje.

Już nawet pobieżny przegląd działalności fejsbukowej, a także 4 czy 5 wydań pisemka „Mieszkańcy Razem”, pozwalają na wyciągnięcie wniosków, że przynajmniej kilku kandydatów do Rady Gminy, a także sama Dorota Zmarzlak, mają nie tylko poglądy lewicowe, ale wręcz lewackie. Żyjemy w wolnym kraju, i każdy może mieć poglądy jakie chce. Jednak gdy się kandyduje na pewne stanowiska, byłoby dobrze, aby owe poglądy były powszechnie znane. To bardzo ważne, ponieważ to stawia pytanie o prawdziwe intencje kandydowania. Czy ewentualnej pani Wójt będzie chodziło o rozwój naszej gminy, czy też formatowanie „Nowego Człowieka”, i prowadzenie tęczowej polityki, co może się przełożyć na wiele decyzji? Na wspieranie tej czy innej inicjatywy.

Czy moje obawy są gołosłowne? A więc proszę, dla przykładu:

— Na fejsbuku pani Doroty wybija się #CZARNY PROTEST. Dla osób niezorientowanych politycznie wyjaśniam, że jest to akcja protestacyjna, zorganizowana przez partię RAZEM, maksymalnie liberalizująca prawo aborcyjne w Polsce.

— 5 grudnia pani Dorota Zmarzlak zamieszcza informacje i propaguje demonstracje KOD-u w dniu 12 grudnia. A także wyraża obawy, że kraj upada… Kraj chyba nie upadł, i ma się dobrze. Tak dobrze, że pani demonstrantka kandyduje na urząd wójta naszej gminy.

Takich przykładów jest wiele. Zbyt wiele… Szczupłość miejsca nie pozwala na przytoczenie wszystkich. Oczywiście, ktoś powie, ale przecież pani Dorota Zmarzlak w ostatnim numerze „Mieszkańców Razem” udzieliła wywiadu o „radosnym przeżywaniu Eucharystii”. Każdy, kto zna się na pijarze, ten także doskonale wie, co znaczy „medialna działalność osłonowa”. Ten wywiad był niczym innym jak fałszywym przekazaniem sobie znaku pokoju i próbą uwiedzenia konserwatywnych wyborców.

Wybierając panią Dorotę Zmarzlak na urząd wójta, a ponadto przekazując tyle władzy wybranym już 11 członkom Rady Gminy z ramienia stowarzyszenia „Mieszkańcy Razem”, narażamy się na przekazanie władzy ludziom o skrajnych poglądach lewackich. Pewnie nie dotyczy to wszystkich 11 radnych. Wielu z nich to na pewno ludzie pragnący sensownych zmian i polepszenia życia w naszej gminie. Obawiam się jednak, że kilku z nich zechce nam urządzić życie według swoich, bardzo zideologizowanych zasad. U co najważniej, grozić nam może także takie zarządzanie wieloma składnikami majątkowymi gminy, że mogą one stracić na wartości. Lub przejść w zarządzanie firm zewnętrznych.

Z całym sercem polecamy kandydaturę Grażyny Zielińskiej. Pewnie wielu z nas ma jakieś pretensje do odchodzących władz gminy. O drogi, odwodnienia, światła, parkingi, ścieżki rowerowe. Ale powiedzmy sobie szczerze: zawsze można więcej i lepiej. Lecz ów spór dotyczy świata praktycznego. Komunikacji, bezpieczeństwa. Tu możemy się różnić i spierać, a nawet kłócić. Tyle, że ten nasz mały lokalny świat taki własnie powinien być. Pragmatyczny, zdroworozsądkowy, odwołujący się do naszych zakorzenionych wartości. Do tradycji. To powinien być świat polski, w pełni dla nas zrozumiały.

Jeszcze raz powtórzę. Strzeżcie się zideologizowanych pijarówców nawet gdy przynoszą nam dary.

KOMITET POPARCIA GRAŻYNY ZIELIŃSKIEJ NA WÓJTA IZABELINA

Marek Ciecierski