Niestety kolejny raz okazuje się, że poglądy polityczne mogą „wziąć górę nad dobrem wspólnym”. Przykładem tego jest kompozytor filmowy Zbigniew Preisner, laureat specjalnej nagrody Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Hajfie.

Laudację na cześć laureata miał wygłosić ambasador Polski w Izraelu Marek Magierowski, z kolei Instytut Polski w Tel Awiwie chciał sfinansować koncert na jego cześć. Okazało się jednak, że poglądy polityczne zwyciężyły, o czym poinformował w specjalnym liście Magierowski.

Kilka dni temu Ambasada RP oraz Instytut Polski w Tel Awiwie zostały poinformowane (za pośrednictwem menadżerki Preisnera), iż - cytują - „[…] jesteśmy zaskoczeni, że Instytut ma jakieś powiązania z koncertem: oraz „tak długo, jak rządzi obecna partia, pan Preisner nie spotka się z przedstawicielami obecnej władzy”

— napisał w liście ambasador Magierowski.

Jest mi niezmiernie przykro, iż polityka znów wzięła górę nad dobrem wspólnym. Niezmiennie uważam, iże niezależnie od osobistych sympatii, wyznawanej ideologii czy partyjnego zaangażowania, każdy znamienity polski artysta zasługuje na wsparcie Państwa Polskiego

— podkreślił w liście Magierowski.

Ambasador dodał, że w związku z tą sytuacją postanowił zrezygnować z wygłoszenia laudacji. Z kolei Instytut Polski w Tel Awiwie wycofał się z finansowania koncertu.

wkt/twitter