Władze spółek komunikacji miejskiej w Szczecinie odmówiły środowiskom LGBT umieszczenia na autobusach i tramwajach tęczowych flag. I słusznie, instytucje miejskie powinny być neutralne światopoglądowo. Zresztą czyż nie tej neutralności zawsze chciała lewica?
Flagi miały promować zaplanowaną na 15 września szczecińską paradę równości. Środowiska LGBT są – rzecz jasna – oburzone. „Berliński przewoźnik bez problemu promuje marsz równości, w Londynie charakterystyczne czerwone autobusy jeżdżą w kolorach tęczowej flagi, a w Wiedniu tramwaje są przyozdobione takimi flagami. Na pewno się nie poddamy, a miłość zwycięży w naszym mieście” – mówi jeden z gejowskich aktywistów, cytowany przez portal wszczecinie.pl.
Pominę już argument, „a na Zachodzie to…”, bo jest niedorzeczny (złośliwie dodam, że w latach 30. w Berlinie i Wiedniu też powiewały flagi, ale szczęśliwie nie braliśmy wtedy stamtąd przykładu). Zabawne jest natomiast przekonanie, że tęczowe flagi sybolizują harmonię i „miłość”. Otóż, owszem, są one symbolem, ale nie harmonii lecz pewnej konkretnej ideologii, która – czego warto mieć czasem świadomość – nie jest w Polsce powszechnie wyznawana. A skoro tak, to nie należy wykorzystywać do promocji tej ideologii instytucji publicznych, które powinny być – tu lewica chyba się ze mną zgodzi – neutralne światopoglądowo.
Ostatnio z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w Poznaniu, w którym sprawuje władzę Jacek Jaśkowiak, jak się zdaje, gorący miłośnik środowisk LGBT. Umieszczenie na tramwajach tęczowych flag wywołało tumult wśród części motorniczych (jeden z nich odmówił nawet wyjazdu na miasto z taką „dekoracją”) i skończyło się ostatecznie usunięciem chorągiewek. Nie trzeba chyba dalej dowodzić, że tęczowe flagi nie łączą lecz dzielą.
Naturalnie środowiska LGBT mogą używać swoich barw ideowych do woli, ale lepiej byłoby, aby robiły to we własnym gronie i nie zmuszały innych do oddawania im czci. Ja – podobnie jak każdy, kto wychowywał się w Peerelu – doskonale pamiętam inne, czerwone, chorągiewki wywieszane na budynkach i pojazdach komunikacji miejskiej przy okazji różnych komunistycznych świąt. I z niepokojem przyglądam się każdej próbie powrotu do tamtych praktyk. Nawet jeśli kolor chorągiewki jest dziś inny.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/410375-teczowe-flagi-nie-sa-neutralne-swiatopogladowo-przeciwnie