Kpt. Marian Markiewicz, mieszkający w Głubczycach weteran Armii Krajowej, Żołnierz Wyklęty, uczestnik „Burzy” w Wilnie otrzymał zaległe odznaczenia państwowe za 1944 i 1945 rok. To także dziadek Macieja Musiała, który nieustannie podkreśla, że jest on dla niego wzorem i ogromnym autorytetem.
Marian Markiewicz, ps. „Maryl”, odebrał w niedzielę 22 lipca, z rąk wojewody opolskiego Krzyż Walecznych i Brązowy Krzyż Zasługi z Mieczami. Weteran Armii Krajowej przez lata nie upominał się o przyznane mu przed laty wyróżnienie.
Uroczystość ich wręczenia miała miejsce podczas niedzielnej mszy świętej w Kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Głubczycach, sprawowanej w intencji zmarłych i żyjących uczestników akcji „Burza”
—informuje serwis nto.pl.
W akcji tej brał udział również Marian Markiewicz. Kpt. Marian Markiewicz ps. „Maryl”, za wykazane męstwo w bitwie pod Surkontami został w 1944 roku odznaczony Krzyżem Walecznych. Rok później przyznano mu Brązowy Krzyż Zasługi z Mieczami. Po wojnie nigdy nie odebrał tych odznaczeń, nie upominał się, co jest dowodem jego skromności, bezinteresowności i szczerego patriotyzmu.
Odznaczenia były przyznane w czasie II wojny światowej i po tylu latach dopiero je przyznajemy. To też o czymś świadczy, ale zdążyliśmy. Zachowaliśmy się jak trzeba, oddajemy cześć, honor i niskie ukłony wielkim bohaterom. W sercach mamy jeszcze setki tysięcy wielkich bohaterów, których znamy z opowieści z książek, ale nie wiemy do dzisiaj, gdzie zostali złożeni do ziemi przez swoich oprawców. Dopóki będziemy przy władzy, będziemy walczyć o ich dobre imię, o ich godność i oto, aby odnaleźć wszystkich i oddać im cześć
—mówił w czasie uroczystości wojewoda opolski Adrian Czubak.
Ufam wam, że pokochacie tak naszą Ojczyznę, jak myśmy kochali, i że swoją przyszłość będziecie widzieli w państwie silnym, sprawiedliwym, zapewniającym spokój własnej Ojczyźnie. Ściskam dłoń i życzę wam wszystkiego najlepszego na tej drodze
—mówił Kapitan Marian Markiewicz, ps. „Maryl” do zgromadzonych na uroczystości.
Kapitan Markiewicz walkę o wolną Polskę Walkę zaczął mając zaledwie 15 lat. Przeszedł przez więzienie gestapowskie, a później NKWD-owskie. Groziła mu kara śmierci. Ostatecznie otrzymał wyrok 15 lat więzienia. 7,5 roku odsiedział na bloku izolacyjnym.
ann/nto.pl/radio.opole.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/404987-weteran-ak-i-zolnierz-wyklety-odznaczony-po-74-latach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.