W październiku 2014 roku otworzyło swoje podwoje Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin” w Warszawie. Sfinansowane z pieniędzy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, samorządu stołecznego i (dużo mniejszy wkład) środków prywatnych darczyńców, kosztowało 340 milionów złotych. Powstało na gruncie darowanym przez Warszawę, jest utrzymywane przez polskiego podatnika. Można mieć zastrzeżenia do kształtu niektórych ekspozycji, wybiórczego doboru tematów organizowanych tam debat, formuły organizacyjnej dające obywatelom mały wpływ, ale nie zmienia to faktu, że polscy Żydzi, po 1000 lat obecności, po straszliwej zbrodni zgotowanej im na okupowanej polskiej ziemi przez Niemców, zasługiwali na takie upamiętnienie.
„Gazeta Wyborcza” przyjęła nową placówkę muzealną z radością, a jej środowisko uważa ją za swoją strefę wpływów.
W czerwcu 2018 roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że w Toruniu powstanie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Umowa dot. muzeum została podpisana pomiędzy MKiDN a Fundacją Lux Veritatis, związaną ze środowiskiem Radia Maryja. Resort na działalność muzeum w latach 2018-2020 przekaże 70 mln zł.
MKiDN poinformowało, że muzeum będzie prezentować ponad 1000-letnią historię chrześcijańskiej Polski ze szczególnym uwzględnieniem nauki św. Jana Pawła II i jej oddziaływania na losy Polski, Europy i Świata. Istotnym zadaniem placówki będzie m. in. upowszechnianie wyników badań naukowych dotyczących postaw Polaków wobec Żydów podczas II wojny światowej. W muzeum eksponowane będą m. in. relacje świadków z tamtych czasów gromadzone od wielu lat przez toruński ośrodek (ponad 40 tys. notacji zebranych od 1995 roku).
MKiDN podkreśla, że współprowadzi, z różnymi podmiotami, 45 muzeów i instytucji kultury, np. Fundacją Rodziny Józefa Piłsudskiego (Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku), Stowarzyszeniem Żydowski Instytut Historyczny (Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN), Fundacją Centrum Solidarności, NSZZ Solidarność (Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku), Stowarzyszeniem Akademia im. Krzysztofa Pendereckiego, Międzynarodowym Centrum Muzyki (Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach), Archidiecezją Krakowską (Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach), Archidiecezją Warszawską (Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego), Polskim Radiem S.A. (Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia i Orkiestra Kameralna Polskiego Radia +Amadeus+).
„Gazeta Wyborcza” informację o planowanej w Toruniu placówce przyjęła pokrzykiwaniem, że
Tadeusz Rydzyk buduje muzeum.
Kluczowe pytanie brzmi następująco: dlaczego - wedle GW - polski podatnik ma prawo dokładać np. do szerzenia wiedzy o historii i współczesności Żydów polskich, a nie ma prawa sfinansować wielokontekstowego muzeum o dziele Jana Pawła II, którego elementem jest pojednanie polsko-żydowskie?
Takie podejście byłoby jakąś nową dyskryminacją, w mojej opinii obie inicjatywy zasługują na wsparcie ze strony środków publicznych. A może chodzi o to, kto buduje dane muzeum, kto będzie tworzył jego koncepcję ideową? Z jakich pozycji duchowych to uczyni?
Ale postarajmy się dostrzec w tym ataku dobro.
Mamy oto potwierdzenie, że nowoczesne muzea, będące żywymi ośrodkami promieniowania intelektualnego, są ważne dla życia narodowego.
Widzimy, że kierowane przez wicepremiera Piotra Glińskiego ministerstwo ma odwagę, by takie przedsięwzięcia wspierać czy samodzielnie realizować. Co o tyle ważne, że na Zachodzie muzeów (licząc na mieszkańca) jest ponad dwukrotnie więcej niż w straszliwie sponiewieranej przez najeźdźców Polsce.
Możemy się cieszyć, że ojciec Tadeusz Rydzyk wraz z innymi ojcami redemptorystami i świeckimi nie zwalniają tempa. Po Radiu Maryja, Telewizji TRWAM (bez których duchowy i intelektualny przełom w Polsce byłby niemożliwy), Wyższej Szkoły Kultury Medialnej i Społecznej, Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i Jana Pawła II w Toruniu, mobilizują Polaków do podjęcia kolejnego zadania: pilnowania prawdy o Polsce.
Warto pamiętać, że wszystko to powstaje przede wszystkim z ofiar wiernych, a każdy kto odwiedził toruński ośrodek choć raz wie, że żadna złotówka nie została tam zmarnowana. Co najważniejsze, powstają instytucje żywe i prawdziwe, w najlepszym duchu katolickim i polskim.
I to chyba, ta prawdziwość i żywotność, ta siła oddziaływania także na młode pokolenie, najbardziej boli środowisko Michnika.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/401248-grupa-michnika-chce-monopolu-na-budowe-muzeow-w-polsce
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.