Najwyższa Izba Kontroli skrytykowała sposób, w jaki kupowane są szczepionki do programu obowiązkowych szczepień przeciwko pneumokokom. Według NIK w zeszłym roku niepotrzebnie kupiono kolejną partię preparatu, mimo, że magazyny były pełne szczepionek kupionych w 2016 roku. – Zastrzeżenia NIK są bezzasadne – odpowiada Ministerstwo Zdrowia.
Chodzi o zakup 900 tysięcy sztuk szczepionek dziesięciowalentnych (PCV10), do którego doszło z końcem 2017 roku. Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się je kupić, mimo, że w magazynach było wówczas jeszcze ponad milion szczepionek kupionych w 2016 roku. Jedna z partii szczepionek z tego przetargu, licząca 250 tysięcy dawek, przeterminuje się 29 czerwca bieżącego roku. To właśnie preparaty z tej partii są teraz udostępnianie za darmo dzieciom urodzonym w latach 2013-2016 (szczepienia te są dobrowolne, obowiązkowo szczepi się dzieci urodzone po 1 stycznia 2017 roku).
Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę na konieczność dostosowania zamawianej liczby dawek szczepionek przeciwko pneumokokom do faktycznego zapotrzebowania, przy uwzględnieniu skutku wyboru przez rodziców innej szczepionki
—mówił podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji zdrowia, gdzie omawiano wykonanie budżetu, dyrektor departamentu zdrowia NIK Piotr Wasilewski.
Zastrzeżenia NIK w przypadku zakupu szczepionek są bezzasadne. Nie zostały one zakupione za wcześnie. To świadoma polityka Głównego Inspektora Sanitarnego, który odpowiada za tą kwestię. GIS w ten sposób buduje sobie bazę szczepionek
—powiedział nam Krzysztof Jakubiak, rzecznik prasowy Ministra Zdrowia.
Nieoficjalnie jednak część urzędników z resortu zdrowia dość krytycznie wypowiada się o przebiegu wprowadzonego z początkiem 2017 roku programu szczepień przeciwko pneumokokom. Wiadomo bowiem, że za jego kształt odpowiadają ludzie związani z poprzednią ekipą rządzącą, którzy utrzymali stanowiska po nadejściu „dobrej zmiany”.
To trochę kukułcze jajo, szkoda, że wokół ważnego dla ludzi programu jest tyle kontrowersji. Osoby, które układały program czy przygotowały kryteria do przetargów pracowały w resorcie od czasów ministrowania Ewy Kopacz. Dziś ich już w ministerstwie nie ma
—mówi nam jeden z ważnych urzędników MZ.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kontrowersje wokół szczepień na pneumokoki. Jerzy Kozłowski (Kukiz’15): Brakuje transparentności
Poza krytykowanym „kupowaniem na zapas” kontrowersje dotyczyły m.in. wyboru rodzaju szczepionki. MZ zdecydowało się kupić tańszą szczepionkę 10-walentną (PCV10) choć eksperci, także afiliowani przy ministerstwie, rekomendowali wybór dającej szerszą ochronę szczepionki 13-walentnej (PCV13).
CZYTAJ TEŻ: Bardzo dziwny przetarg na szczepionki. Czy ktoś podkłada bombę pod ministrem zdrowia?
PF
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/399698-za-duzo-szczepionek-na-pneumokoki-ministerstwo-zdrowia-odpowiada-nik
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.