Osobiście nie wiem, czy p. Iwona (Hartwich) ma ambicje polityczne czy nie, natomiast mogę powiedzieć czym się różni poprzedni protest od poprzedniego. W 2014 roku to też była inicjatywa p. Iwony i matek, do którego przyłączyło się spontanicznie wiele osób, w tym również ja
– powiedział na antenie Radia Wnet ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji Św. Brata Alberta.
Już wtedy było widać, że to rozwiązanie ekstremalne i po 17 dniach ten protest został zawieszony, chociaż uzyskano zgodę tylko na spełnienie tylko jednego z 14 postulatów. Natomiast obecny protest jednak - widać wyraźnie - ma charakter stricte polityczny, dlatego że osobą, która inspiruje, prowadzi całą sprawę, jest suflerem w wielu sprawach, to posłanka Nowoczesnej p. Joanna Scheuring-Wielgus, którą poznałem w Toruniu, osoba o ogromnych ambicjach politycznych. (…) Nigdy specjalnie nie interesowała się osobami niepełnosprawnymi. Na terenie Torunia moja fundacja prowadzi kilka placówek. Pani Scheuring-Wielgus była raz na wigilii, zjadła barszcz z uszkami i to było całe jej zaangażowanie w sprawę wspierania tego typu placówek. Teraz prowadzi działalność wykorzystując słuszne protesty rodziców
– podkreślał gość „Poranka Wnet”.
Nie widzę z jej strony jakiejś uczciwości. To po prostu chęć zrobienia pewnej kariery, a sama była i nadal jest zwolenniczką zabijania osób niepełnosprawnych przed urodzeniem. Nazywa to „wolny wybór”, a jest to aborcja, która powoduje, że te osoby nigdy by się nie urodziły. To jest element jej hipokryzji
– dodał.
Odnosząc się do działań rządzących, rozmówca Witolda Gadowskiego stwierdził:
PiS popełnił ogromne błędy. Pewne rzeczy w kampanii obiecywał i polityka społeczna wobec niepełnosprawnych i ich rodzin jest niespójna – to bardzo delikatne określenie.
Ks. Isakowicz-Zaleski skomentował też udział w protestach osób takich jak np. były lider KOD.
Mateusz Kijowski absolutnie nie ma nic wspólnego z tym środowiskiem. (…) Niektórzy próbują się podpiąć. Przy ocenie tego protestu bardzo przeszkadza mi podpinanie się pod słuszne postulaty rodziców takich ludzi. Czasami sam mam wątpliwości, czy to walka o prawa rodziców osób niepełnosprawnych czy teatrzyk polityczny. Straszne emocje, arogancja nieposzanowanie innych osób to nie jest próba kompromisu, tylko konfrontacji. Są tam różne teatralne gesty, niekiedy skandaliczne jak np. domaganie się eutanazji albo powiedzie „liczy się tylko żywa gotówki”. Nie liczy się tylko żywa gotówka, tylko cały system wsparcia
– powiedział prezes Fundacji Św. Brata Alberta.
Pan prezydent Bronisława Komorowski i jego małżonka pani Anna Komorowska odmówili spotkania z opiekunami osób niepełnosprawnych. Teraz przyszli i pan prezydent, i pani prezydentowa. To pokazuje, że wykonano wiele gestów dobrej woli, z drugiej strony tej dobrej woli nie ma . Jest powiedzenie: albo dacie nam tę żywą gotówkę, albo ten protest będzie trwał
– dodał.
Odnosząc się do skutków protestu, powiedział:
Musze stwierdzić, że to się ogromnie odbija na tych osobach. To straszliwa trauma. To nie tylko sprawy zdrowia fizycznego, ale psychicznego. (…) Apelowałem do rodziców, że jak chcą strajkować, to niech strajkują, ale niech dzieci poczekają w jakimś ośrodku, choćby w placówce prowadzonej przez Fundację św. Brata Alberta, ale tu brakuje tej dobrej woli.
gah
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/393321-ks-isakowicz-zaleski-scheuring-wielgus-nigdy-specjalnie-nie-interesowala-sie-osobami-niepelnosprawnymi-teraz-wykorzystuje-protesty