Zanosi się na kolejną aferę - z finansami w tle - w zakresie protestów antyrządowych. Najpierw na fakturach wystawianych przez Mateusza Kijowskiego poległ Komitet Obrony Demokracji, a teraz - jak czytamy - kłopoty mają organizacje feministyczne.
O co poszło? A jakże, o pieniądze! Jak czytamy na profilu warszawskiej grupy „Dziewuchy Dziewuchom”, które organizowały protesty antyrządowe w związku z planami zmiany ustawy antyaborcyjnej:
Adminki grupy fejsbukowej Dziewuchy Dziewuchom postanowiły przejąć cały nasz dorobek pracy ostatnich dwóch lat, zastrzegając sobie w Urzędzie Patentowym nazwę Dziewuchy Dziewuchom.
Drogie i drodzy, aktywistki, organizatorzy, sympatyczki, przyjaciele i przyjaciółki Dziewuch! Z przykrością informujemy, że grupy i profile facebookowe Dziewuch mogą być wkrótce pozamykane
— czytamy.
Z zamieszczonego tekstu wyłania się obraz, w którym kilka administratorek grupy postanowiło „przejąć cały dorobek pracy ostatnich dwóch lat, zastrzegając sobie w Urzędzie Patentowym nazwę »Dziewuchy Dziewuchom«”.
Za sprawą ma stać Agata Maciejewska, która miała udać się do Urzędu Patentowego w tajemnicy przed innymi feministkami. Na profilu feministerk czytamy o tym, że nazwa ma być wykorzystana między innymi do sprzedaży koszulek i do reklamowania produktów prywatnej firmy Nenukko, która należy do Agaty Maciejewskiej.
Z dość chaotycznej relacji wyłania się również sprawa zbiórki pieniędzy na profilu pomagam.pl, w której uzbierano aż 35 tysięcy złotych na działalność Dziewuch, jednak do teraz nie wiadomo, co się z nimi stało.
Efekt jest taki, że profile i strony pod hasłem Dziewuchy Dziewuchom są usuwane i blokowane.
Głos w sprawie zabrał także Strajk Kobiet. W jego imieniu Natalia Pancewicz poinformowała, że „Ogólnopolski Strajk Kobiet jednoznacznie i bezwarunkowo staje po stronie lokalnych grup aktywistek ruchu »Dziewuchy Dziewuchom«, deklarując pełne wsparcie w procesie odzyskiwania przez nie zawłaszczonych do celów komercyjnych nazwy, znaku i przede wszystkim dorobku ruchu »Dziewuchy Dziewuchom«”.
Jedna z samych zainteresowanych - Katarzyna von Alexandrowitsch - napisała z kolei:
Szanowni, są takie osoby, które twierdzą, że online się nie liczy, bo to przecież tylko piksele. Kiedy jednak te piksele zaczynają się zmieniać – nagle poruszenie. Niech się przelewa hejt i kłamstwa. Jestem z tym ok, bo cokolwiek teraz napiszę i tak nie zostanie wysłuchane. Samosąd się właśnie odbywa, wyroki już zapadły, a ja szczęśliwie jestem poza środowiskowymi sojuszami i układami, więc najłatwiej zaatakować, zamiast posprzątać swoje trupy. Do przeczytania wkrótce.
Zanosi się na kolejne odcinki tej feministycznej awantury…
wwr
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/391237-dziewuchy-dziewuchom-zgotowaly-ten-los-awantura-wsrod-feministek-o-pieniadze-urzad-patentowy-nazwe-ruchu-i-blokowanie-stron
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.