Dokładnie miesiąc temu, 19 stycznia 2018 roku, rozpoczęła się trauma rodziców, którzy na poród wybrali szpital Św. Zofii przy ul. Żelaznej. Placówka poprosiła sąd rodzinny o wgląd w sytuację rodziny, m.in. dlatego że na świat przyszły bliźnięta, a rodzice spodziewali się tylko jednego dziecka.
Gdy rodzice nieco ochłonęli po zdarzeniu opowiedzieli o sprawie przedstawicielom Fundacji Rzecznik Praw Rodziców.
Choć lekarz, który badał kobietę w 20 tygodniu nie stwierdził ciąży bliźniaczej, co więcej przy przyjęciu do szpitala nie wykryto ciąży bliźniaczej, ktoś z personelu szpitala uznał, że to rodzice dopuścili się zaniedbania.
Idąc tym tropem każda kobieta powinna przejść szkolenie z umiejętności odczytywania USG, bo inaczej grozi jej trauma, podobna do tej którą szpital przy ul. Żelaznej zafundował świeżo upieczonym rodzicom.
Wspomniani rodzice nie zgodzili się także na dożylnie podanie witaminy K, jednak nie mieli nic przeciwko podaniu witaminy K doustnie w jednej dawce. Zgodzili się także na diagnostykę zakażenia i na profilaktyczną antybiotykoterapię. Jednak odmowa dożylnego podania witaminy K także znalazła się w zawiadomieniu skierowanym przez szpital do sądu rodzinnego, choć, jak później ocenili eksperci, nie zaszła sytuacja w której zastosowanie zabiegu medycznego byłoby niezbędne do usunięcia zagrożenia życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Sąd rodzinny zadziałał błyskawicznie. Otrzymując fax od lekarzy wysłał do matki w połogu dwóch kuratorów na wywiad środowiskowy, który odbył się na terenie szpitala przy łóżku pacjentki. W tym samym czasie pracownik socjalny z OPS-u odwiedził ojca i starszą córeczkę w mieszkaniu. Tam również przeprowadzono wywiad środowiskowy. Po powrocie do domu matkę ponownie odwiedził kurator sądowy. Przez trzy godziny obserwował zachowanie rodziców i przeprowadzał wywiad. Sprawozdania opisują rodziców jako bardzo troskliwych i opiekuńczych. Warunki mieszkaniowe spełniają wszystkie wymagania niezbędne do prawidłowego funkcjonowania rodziny
-opisuje sprawę Rzecznik Praw Rodziców.
Na szczęście zdrowy rozsądek zachował biegły sądowy neonatolog, który orzekł, że nie widzi podstaw do ograniczenia praw rodzicielskich i zaznaczył w opinii, że rodzice mają prawo odroczyć szczepienia lub nie zgodzić się na zabiegi medyczne (poza ratującymi życie), a lekarz powinien udokumentować ten fakt odmowy, informując o zagrożeniach wynikających z nie wykonania określonej procedury. W ocenie kuratorów, pracowników socjalnych jak i biegłego sądowego neonatologa nie było podstaw do ograniczenia władzy rodzicielskiej, rodzice prawidłowo wypełniają funkcje rodzicielskie i nie było żadnych przesłanek do ingerencji w życie rodziny. Mimo to szpital zdecydował się zafundować świeżo upieczonym rodzicom traumę. Szpital, który na swej stronie szczyci się hasłem: „dajemy serce, wiedzę i doświadczenie”.
Gdy już rodzice otrząsną się z szoku powinni, moim zdaniem, pozwać szpital za zafundowaną im traumę. Tym bardziej, że to drugi w tym roku przypadek, w którym ten sam szpital nasyła na rodziców sąd rodzinny. I to nie w sytuacji, gdy matka jest np. pijana, czy skrajnie zaniedbana, tylko z powodów zupełnie błahych. A przecież rodzicom należy się prawo do podmiotowości, poszanowania ich wątpliwości i niepewności. W końcu każdy rodzic, poza skrajną patologią, chce dla swoich dzieci wyłącznie dobra.
Czemu w czasach, gdy rząd stawia na rodzinę, ma ją na sztandarach i wspiera ją rządowymi projektami, ta rodzina wciąż jest dyskryminowana? Może nie bez znaczenia jest nagonka, jaką na rodziny, na wielodzietnych urządzają lewicowe media, wyśmiewając program 500 plus, przypisując wielodzietnym najgorsze zachowania (np. zanieczyszczanie wydm), odmawiając im prawa do wypoczynku czy nawet przebywania w miejscach publicznych (bo „dzieciaki wrzeszczą”). Te media chętnie wskazują rodzinę, jako źródło opresji, próbując ośmieszyć tradycyjny model rodziny, przy jednoczesnym promowaniu rodzin „nowoczesnych”, w których obydwoje rodzice są tej samej płci. Najwyraźniej bardziej „postępowi” lekarze chętnie podążają wytyczoną w ten sposób drogą, widząc w rodzicach samo zło. Ale to się powoli zmienia. Niestety bardzo powoli.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/382187-uwaga-przyszle-mamy-nie-wiecie-ze-jestescie-w-ciazy-mnogiej-moze-wam-grozic-kurator
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.