Do prawdy nie wiem, czy pisze Pan z poziomu klatki schodowej, czy z pozycji urzędnika państwowego. Kto jak kto, ale jeśli Pan ma jakieś wątpliwości co do uczciwości naszych działań, to proszę to zgłosić w formie stosownego zawiadomienia do policji, prokuratury czy innego organu. W sumie może Pan nawet wysłać taki list sam do siebie, jako osoby zarządzającej polskim wymiarem sprawiedliwości
—napisał na Facebooku Jerzy Owsiak. To ciąg dalszy wymiany zdań, jaki prowadzi organizator WOŚP z wiceministrem sprawiedliwości Patrykiem Jakim.
Utarczka na słowa pomiędzy ministrem Jakim a Owsiakiem trwa od niedzieli. Jaki zwrócił wtedy uwagę na wątpliwości jakie pojawiają się wokół finansów fundacji, na co Owsiak odpowiedział, że minister „uraził setki tysięcy osób, które zaangażowały się w finał”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jaki odpowiada Owsiakowi i deklaruje: Jeśli pokaże mi wszystkie faktury, to stanę obok niego i będę zbierał do puszek
Owsiak w najnowszym wpisie skrytykował Jakiego, że ten swoje wątpliwości wobec Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy opiera na „na doniesieniach internetowych hejterów.”
Jestem zdumiony, że człowiek, który zajmuje takie stanowisko, opiera swoją wizję pracy naszej Fundacji na doniesieniach internetowych hejterów. My w Fundacji WOŚP nie śmielibyśmy wymyślać, na co będziemy zbierali pieniądze w kolejnym Finale, opierając swoją wiedzą tylko i wyłącznie na przykład na relacjach zrozpaczonych rodziców czy dyskusjach na forach internetowych. Opieramy swoją wiedzę na twardych faktach, liczbach, zapytaniach, wysłanych ankietach, oraz na wskazówkach i radach uznanych ekspertów i autorytetów.
I Pan mnie pyta, czy może zajrzeć do rozliczeń Fundacji? No przecież te są jasne, dostępne na naszych stronach internetowych i może Pan to zrobić w każdej chwili. Proponuję w pierwszym rzędzie kliknąć nacoidamojepieniadze.wosp.org.pl. To jeśli chodzi o nasze rozliczenia.
Reprezentuje Pan jednak urząd związany z prawem i sprawiedliwością, więc także ja chciałbym mieć świadomość, że ma Pan wiedzę i system wartości, które nie pozwolą Panu granicy prawa przekroczyć. Tymczasem mam tu pewne wątpliwości. Gdybym miał czas na prowadzenie sprawy sądowej - a życie mnie nauczyło, że ostatnie co warto w Polsce robić to kierować sprawę na wokandę sądową - pozwałbym Pana za wygłaszanie tych nieprzemyślanych bzdur o moim stosunku do aborcji, o cywilizacji śmierci. W sposób najprostszy kazałbym Panu przedłożyć przed Wysokim Sądem niezbity dowód w postaci wypowiedzi lub tekstu, który odda prawdziwość tych tez. Taki ruch wydaje się najprostszy i zamknąłby sprawę w minutę osiem. Mam jednak pewne doświadczenia i założenie sprawy, oczekiwania na nią, a następnie udowadnianie, że nie jest się wielbłądem, pochłonie rok, półtora, a pewnie nawet dłużej. Tymczasem, jak Pan pewnie wie, zajmujemy się ratowaniem zdrowia i życia Polaków i szkoda czasu na boksowanie się z Panem.
Może jednak, zanim Pan cokolwiek znów powie, uczyni Pan najprostszą rzecz, a więc może zapyta Pan swoich współpracowników - co mówią źródła? Na przykład nasze mówią, że bloger, na którego Pan się powołuje słynie ze ślepej nienawiści do mnie i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, wielokrotnie na jej temat kłamał i naruszał jej dobre imię, co przyniosło mu już kilka prawomocnych wyroków skazujących. Zwłaszcza Pan, jako wiceminister sprawiedliwości, powinien uważać na kogo się powołuje!
Wysyłam do Pana dwa pierwsze segregatory z prośbami od szpitali pediatrycznych licząc, że tak jak Pan to wcześniej zapowiedział pomoże Pan w rozwiązaniu ich problemów. PS – pyta Pan o rozliczenie? One są cały czas dostępne na naszych stronach internetowych
—czytamy w obszernym komentarzu Owsiaka.
Wpis Owsiaka nie pozostał bez odpowiedzi ze strony wiceministra Jakiego. Polityk podkreśla, że nie chciałby, aby pytania o rozliczenie pieniędzy traktowane były od razu jako atak.
Pytałem p.Owsiak o dostęp do faktur szczególnie spółek powiązanych rodzinie - a on znów publikuje mi grafiki i kolorowanki znane z jego stron. W dodatku nie odnosząc do mojej propozycji
—pisze Jaki.
Ktoś pyta po co mi to i co chce osiągnąć? Jestem wyjątkowo wrażliwy na dysponowanie środkami przeznaczonymi na chorych i niepełnosprawnych. Jeśli widzę sieć rożnych powiązanych spółek wokół szczytnych akcji - zawsze budzi to moją wątpliwość. Co chce osiągnąć? Chce mieć pewność na przyszłość, że państwa WSZYSTKIE środki idą tam gdzie moja iść. To moje zadanie. Bo znam wiele osób, które z dobrego serca wspierają WOŚP - będąc przekonanymi, że 100% środków idzie na pomoc ludziom. Dlaczego wiele takich wątpliwości nie powstaje np. w przypadku innych organizacji (Caritas, Szlachetnej Paczki etc.)? Dlatego, że nie ma tam ”Złotych Melonów” i innych dziwnych również rodzinnych spółek
—czytamy we wpisie Jakiego.
P.S. Będę spokojnie to już sam sprawdzał, bo mam wiele sygnałów. Jak gdzieś się mylę to przeproszę. Chciałbym jednak, aby proste pytania o rozliczenia, przecież nie prywatnych pieniędzy - nie były od razu traktowane jako atak. To powinien być standard. Ja codziennie odpowiadam na pytani dot. wydatków każdej złotówki w MS. I nie mam z tym problemów. Choć mógłbym tak jak p.Owsiak opublikować grafikę z wydatków ministerstwa - a dziennikarzy zawsze o szczegółowe pytanie odsyłać do niej. Państwo będzie wtedy lepsze?
—pyta na koniec minister.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/377214-owsiak-wzburzony-po-pytaniach-jakiego-o-faktury-pisze-pan-z-poziomu-klatki-schodowej-minister-siec-spolek-budzi-watpliwosc