Zaczęło się od tego, że śniła o podziale Polski, potem ogłosiła, że przeszkadza jej polska tradycja i mówienie o zmarłym przy pomocy słów „świętej pamięci”. Maria Nurowska teraz szuka Mesjasza, który mógłby doprowadzić do zmiany władzy w naszym kraju.

Czy to wyższy poziom abstrakcji, czy może coraz większe problemy z trzeźwą oceną rzeczywistości. Na Facebooku Marii Nurowskiej znalazła się bardzo osobliwa odezwa.

PRZED KOŃCEM ROKU MAM JESZCZE JEDNĄ WIADOMOŚĆ DLA WSZYSTKICH, KTÓRZY CHCĄ ZMIANY WŁADZY I CZEKAJĄ NA MESJASZA. Samo narzekanie nie wystarczy. Jest już jasne, że nie ma co liczyć na obecną opozycję, jest żałosna,nie potrafiła się wznieść ponad własne interesy partyjne, w chwili kiedy nasza Ojczyzna tonie

—zaczyna.

Dalej jest tylko groźniej, dziwniej i aż nie sposób nie zapytać o kondycję psychiczną Nurowskiej. Pisarka przyznaje, że przez wiele miesięcy szukała Mesjasza.

Przez wiele miesięcy, w tajemnicy, szukałam takiego Mesjasza. Człowieka, który nie ma zgranej politycznie karty, a który zdobył doświadczenie w działalności solidarnościowej. Jako student uczestniczył w strajku studentów, potem działał już w Solidarności, aresztowany za „wrogą” działalność przesiedział rok, w 1983. wyszedł w ramach amnestii

—opisuje swoje poszukiwania.

Nurowska najwyraźniej znalazła kogoś, kto spełnia wyznaczone przez nią kryteria na „bycie Mesjaszem”. Opisuje go następująco:

W 2014 roku został odznaczony Oficerskim Orderem Odrodzenia Polski, ma więc obowiązek włączyć się po raz drugi w Jej odrodzenie i mam nadzieję,że to zrobi. Jest twardym człowiekiem, czego brakuje Trzaskowskiemu, ale dorównuje mu inteligencją, wiedzą i… urodą, tyle tylko mogę zdradzić. Jego dawni znajomi (zrobiłam wywiad) z podziemia też uważają, że mógłby udźwignąć nową rolę**

Pisarka ma nawet polityczny plan.

Myślę o Komitecie Obywatelskim, który startowałby w wyborach do sejmu, Jakby się udało zebrać fundusze na kampanię wyborczą oczywiście. Ale jestem dobrej myśli. Nie udało się namówić Frasyniuka, widocznie wiedział, co robi. Rzecz w tym, że mój kandydat jeszcze nic nie wie, dowie się,kiedy znajdzie się odpowiednie poparcie dla tej akcji. Udało się muzykowi, dlaczego ma się nie udać nam? Nowoczesna za chwilę padnie…nie ma na co czekać

—podkreśla Nurowska i prosi o wsparcie:

Proszę więc o odpowiedź na pytanie: CZY ZAANGAŻUJESZ SIĘ W AKCJĘ KOMITETU OBYWATELSKIEGO? Potrzebni będą emisariusze w całym kraju.

Wsparcie rzeczywiście się przyda w sprowadzeniu pisarki na zimie i pokazaniu jej czym naprawdę żyją Polacy. Ale żeby tak w Sylwestra ludziom głowę zawracać…

CZYTAJ TEŻ:

Nurowska śni o podziale Polski: „elektorat Małego Człowieczka bierze tereny na południe po góry…”. Internauci: „Coraz gorzej z tym towarzystwem”

Krzyk rozpaczy Nurowskiej. Pisarkę bolą słowa „ŚP Lech Kaczyński”. Tak mogą mówić jakieś dewotki, wyznawczynie ojca Rydzyka, ale nie politycy”

ann/FB/Maria Nurowska