Akcja „Pomagamy zmieniamy” została ogłoszona dopiero wczoraj, a odzew jest niesamowity. Dzwonią ludzie, którzy wpadli w spirale długu, odzywają się adwokaci, który próbują bronić ludzi zadłużonych w bankach i parabankach. Już juro będziemy w Warszawie na spotkaniu z prawnikami biorącymi w obronę ludzi

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Albert Łyjak z biura poselskiego Kornela Morawieckiego.

Akcja, która ma na celu pomóc ludziom tkwiącym w spirali finansowej ogłosił wczoraj Kornel Morawiecki. Będzie ona prowadzona wspólnie ze znanym mecenasem Mecenas Grzegorz Priganenm, który od lat walczy skutecznie z jedną z firm lichwiarskich. To odpowiedź na zapotrzebowanie społeczne. Wiele ludzi z Wrocławia i okolic od dawna zgłaszało się do biura poselskiego Morawieckiego z prośba o pomoc.

Jedną z nich jest Magdalena, czterdziestolatka z Wrocławia. Jej kłopoty zaczęły się 5 lat temu. Miała dwupokojowe mieszkanie w kredycie we frankach, szwajcarskich, kartę kredytową i debet na koncie. Dobrze zarabiała w prywatnej firmie. W jednej chwili jej życie rozsypało się jak domek z kart.

Nagle zachorowałam. Operacja, onkologia. Strata pracy. Lawina problemów. Debet i kartę bank odsprzedał firmie windykacyjnej. Przyznałam się do choroby. Miałam 147 tys. franków kredytu, bank doliczył sobie 72  tys. odsetek karnych za zmniejszenie rat. Sprawy toczą się za plecami ludzi dzięki e-sądom. To były normalne banki, a co dopiero mają powiedzieć ludzie, którzy wpadli w spirale długu przez chwilówki?

— mówi Magdalena.

Teraz ma pracę, spłaca ugody z bankami, ale zarabia tylko i wyłącznie na kredyty, których nigdy nie spłaci. Pozadłużana jest jej cała rodzina, która chciała jej pomóc.

W naszym kraju nie można ufać bankom, a co dopiero parabankom. Moja rodzina brała kredyty w parabankach,żeby pomóc mi spłacać raty. Dostawali 5, 6 tys, a do spłacenia mieli na wstępie po 15, 16 tys. To nie jest życie. Te firmy działają absurdalnie

Do biura posła Morawieckiego trafiają ludzie, którzy wzięli nawet po 50 pożyczek w jednej z firm. Brali jedną, żeby spłacić drugą.

Z małych sum powstaje gigantyczny dług, który jest nie do spłacenia. Węzeł gordyjski. Masę ludzi zgłaszało się do nas z prośbą o pomoc. Wpadają w spiralę zadłużenia, gdzie oprocentowanie wynosi ponad 300 procent. Ustawa o lichwie jest skutecznie omijana na na różne sposoby. We Wrocławiu firmy próbują spłacać zadłużenia na mieszkaniach komunalnych i przejmować je.

— tłumaczy Albert Łyjak.

Na razie udzielają zadłużonym pomocy prawnej, będą zakładać indywidualne sprawy firmom.

Trzeba zdiagnozować dobrze ten problem, ale skala się wydaje być ogromna. Sądy nie rozpatrują tego właściwie, nie zwracają uwagi na niedozwolone klauzule. Wychodzą z założenia, że jeśli ktoś podpisał umowę, to  odpowiada za  to. Mecenas ma wiele wygranych spraw. Odzyskuje pieniądze naliczane za obsługę domową.

W planach jest propozycja zmiany prawa.

Trzeba zmienić legislacje prawną, która jest kiepska. To jest problem w Polsce od lat. Nieuczciwe firmy żerują na ludziach w potrzebie, biednych. Najpierw były piramidy finansowe. Ustawa o lichwie miała zablokować taką działalność, niestety nie zablokowała. Znam firmy, gdzie całe piętro zajmują prawnicy, którzy bronią tego niecnego procederu. Udało się już trochę zrobić, ale wiele jeszcze brakuje. Po wieloletniej walce, którą prowadziliśmy z posłem PiS Adamem Abramowiczem zniesiony został Bankowy Tytuł Egzekucyjny. Polska była jedynym państwem, gdzie człowiek mógł wziąć 10 tys. kredytu a zabierano mu za  to  mieszkanie warte 150 tys. A do tego właśnie prowadził BTE. Powoli te zmiany następują, ale jeszcze są za słabe, by naprawdę chronić społeczeństwo.

Katarzyna Jabłonowska

-

Idealny prezent na Święta - dobra książka!

Zapraszamy do naszej portalowej księgarni „wSklepiku.pl”. Znajdziesz tam szeroką ofertę interesujących wydawnictw, audiobooki oraz gry edukacyjne. Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę.