Czy będzie nowa szansa dla kobiet z zaawansowanym rakiem piersi? Eksperci badają potrzebę refundacji palbocyklibu, leku, który zdaniem wielu lekarzy daje nadzieję na kontrolę postępu choroby i utrzymanie jakości życia pacjentek cierpiących na najtrudniejsze przypadki tego nowotworu. Przeszkodą, jak to zwykle bywa, mogą być pieniądze – terapia jest bowiem kosztowna.
Lekarze wyróżniają kilka stadiów raka piersi, z których najcięższym jest nowotwór rozsiany, gdzie mamy do czynienia z przerzutami do odległych narządów ciała (kości czy mózg). Nawet w takich przypadkach kobiety mają szansę na coraz dłuższe życie obarczone coraz mniejszym cierpieniem. Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych kilkanaście procent pacjentek z rakiem w najbardziej zaawansowanej postaci przeżywa dziś ponad 10 lat. Ważną kwestią jest też jakość życia – dzięki zastosowaniu najnowszych metod leczenia i nowoczesnych terapii lekowych panie mogą prowadzić względnie normalne życie rodzinne, pracować, kultywować swoje pasje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Nowa terapia na zaawansowanego raka piersi może zastąpić chemioterapię. Czy znajdą się pieniądze? WYWIAD
Dziś w Polsce dostęp do innowacyjnych terapii mają kobiety z gorzej rokującym typem nowotworu HER2-dodatnim. Najczęstszym typem zaawansowanego raka piersi jest jednak hormonozależny, HER2-ujemny nowotwór, który dotyczy około 70 procent przypadków. Pacjentki z tej grupy od wielu lat nie miały szansy na dostęp do nowoczesnych i skutecznych terapii. Obecnie szansą dla chorych jest tu palbocyklib, pierwszy z nowej klasy leków przeciwnowotworowych, które działają poprzez hamowanie kinaz cyklinozależnych 4 i 6. Lek został w zeszłym roku zarejestrowany w Unii Europejskiej.
Medycyna akademicka to nie jest obiecywanie cudów. Wiemy jednak na pewno, że pacjentki mogą zyskać wydłużenie okresu do kolejnego rzutu choroby. A to oznacza odroczenie czasu do kolejnej progresji, do wystąpienia dolegliwości, pojawienia się postępujących ograniczeń życiowych, cierpienia – czynników, które są kluczowe z punktu widzenia pojedynczych osób, a trudne do obiektywnego zmierzenia
— mówił w rozmowie z naszym portalem prof. hab. med. Tadeusz Pieńkowski, Prezes Polskiego Towarzystwa do Badań nad Rakiem Piersi, były konsultant wojewódzki ds. onkologii klinicznej.
Dotykamy tutaj również problemu, który w Polsce pozostaje niestety nie dotknięty - pośrednich kosztów leczenia chorób nowotworowych, czyli przedwczesnych zgonów, ograniczenia produktywności zawodowej cierpiących na nowotwór kobiet, konieczności zapewnienia im opieki przez osoby bliskie. W 2012 roku te koszty wyniosły 880 milionów złotych
— dodawał prof. Pieńkowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zaawansowany rak piersi: problemem są pieniądze. WYWIAD
W najbliższy poniedziałek (13 listopada) stanowisko w sprawie finansowania tego oraz kilku innych leków przygotuje Rada Przejrzystości Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. To jeden z ważnych elementów procedury na końcu której minister zdrowia podejmuje decyzję o refundacji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/366468-eksperci-o-refundacji-nowej-terapii-na-raka-piersi-przeszkoda-pieniadze