Chcemy, by deprawacja, którą niesie ze sobą ideologia gender, dotknęła Polskę w jak najmniejszym stopniu. Ta pseudoedukacja ma na celu oswajanie dzieci z homoseksualizmem i ze wszystkimi praktykami seksualnymi. To się dzieje już na Zachodzie
— powiedziała w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Magdalena Czarnik, socjolog, wiceprezes Stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci.
Jako przykład podała Niemcy, gdzie edukacja seksualna prowadzona jest od lat 60. ubiegłego wieku. Najpierw została wprowadzona na lekcjach biologii, jednak doszło do tego, że obecnie homoseksualni aktywiści postulują, żeby w szkole nauczać o perwersjach seksualnych przekrojowo, na każdym przedmiocie dzieci od pierwszych dni w szkole, aż do matury.
Rewolucja seksualna trwa nie tylko w Niemczech, ale we wszystkich krajach UE, w krajach członkowskich ONZ. (…) W krajach zachodnich realizowany jest program edukacji seksualnej stworzony według standardów WHO, które przewidują zachęcanie do przedwczesnej aktywności seksualnej, pochwalenie wszelkich praktyk seksualnych, a ponadto dzieci uczone są kwestionowania własnej płci i różnic biologicznych między kobietą i mężczyzną. Demoralizacja zaszła tam już bardzo daleko
— zwróciła uwagę Magdalena Czarnik.
Co prawda część rodziców buntuje się przeciwko takiej indoktrynacji swoich dzieci, ponieważ nie chcą, by uczono je kwestionowania własnej płci, nie chcą w szkołach i przedszkolach książek opatrzonych rysunkami nawołującymi do obnażania, masturbacji .
Niesie to za sobą konkretne skutki. Znam pewną terapeutkę z Niemiec, Tabeę Freitag, która opowiadała w audycji radiowej, z jak wielką traumą zmagają się dzieci i młodzież, które przeszły przez takie „równościowe” zajęcia. One niszczą w dziecku naturalne poczucie wstydu w stosunku do własnego ciała, przygotowując je do tego, aby łatwo stały się ofiarami nadużyć seksualnych
— powiedziała Magdalena Czarnik.
Zwróciła uwagę, że ci, którzy przygotowują projekty seksedukacji, wiedzą o tym doskonale. Jednak rodzice, którzy protestują, przedstawiani są w mediach jako prawicowi fundamentaliści siejący nienawiść do homoseksualistów.
Niemcy nie widzą już zła, w którym sami żyją, bo nie potrafią wyobrazić sobie, że życie mogłoby wyglądać inaczej
— dodała Czarnik.
Wyjaśniła, że sama nie ma nic przeciwko tolerancji, ale nie jest za tym, żeby zabierać temu słowu pierwotne znaczenie, dlatego aktywiści LGBT powinni okazać tolerancję dla protestujących rodziców.
W rozmowie poruszono również problem pornografii. Czarnik wyjaśniła, że rodzice muszą sobie uświadomić, jak wielkie spustoszenie w psychice i umyśle dzieci sieje pornografia.
Musimy mieć kontrolę nad tym, do czego sięga nasze dziecko. Pornografia plus gender to wychowanie dzieci na niezdolnych do małżeństwa i życia w rodzinie. Seksualizowanie dzieci i młodzieży powoduje bowiem możliwość wykształcenia w nich dobrych nawyków, właściwych umiejętności ku temu, by stać się mogli w przyszłości dobrymi małżonkami i rodzicami, by potrafili kochać ofiarną miłością członków swojej rodziny
— podkreśliła Magdalena Czarnik.
wkt/”Nasz Dziennik”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/365344-wiceprezes-stowarzyszenia-rodzice-chronia-dzieci-gender-zzera-nasze-pociechy-to-wychowanie-ludzi-nie-zdolnych-do-zycia-w-rodzinie