Znam postawy młodych patriotów, którzy garną się do mnie, chcą słuchać o wolnej Polsce i dobrze wiedzą, co to honor i narodowe tradycje. Nie chcą zaliczyć do tej tradycji komunistycznych idei, które tak bardzo skrzywdziły Polskę
– mówił śp. gen. Janusz Brochwicz-Lewiński ps. „Gryf”, żołnierz batalionu AK „Parasol” w ostatnim wywiadzie, którego w dzień przed swoją śmiercią udzielił portalowi w Polityce.pl.
Pan generał odszedł od nas 5 stycznia 2017 roku.
Najważniejsze jest to, że okres komunizmu wyrąbał w Polsce wielkie szkody. Dlatego tak ważne jest zarówno autentyczne, patriotyczne wychowanie młodzieży, jak też dbanie o dostęp młodych ludzi do wiedzy o dziejach Polski, z których naprawdę możemy być dumni
– mówił generał w swoim ostatnim wywiadzie.
Gen. Janusz Brochwicz-Lewiński ps. „Gryf” urodził się 17 września 1920 r. w Wołkowysku. Po agresji ZSRS na Polskę, dzień po swoich dziewiętnastych urodzinach dostał się do niewoli sowieckiej, skąd udało mu się uciec. Szybko włączył się do działalności konspiracyjnej w szeregach ZWZ-AK. Służył w różnych oddziałach zbrojnych, między innymi pod komendą por. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”. W marcu 1944 został skierowany do Warszawy, do batalionu KG AK „Parasol”. Brał udział w wielu akcjach. Krótko przed Powstaniem Warszawskim dowodził atakiem na aptekę Wendego przy Krakowskim Przedmieściu, podczas którego zdobyto narzędzia, lekarstwa i materiały opatrunkowe.
W Powstaniu Warszawskim został ciężko ranny podczas walk o Pałacyk Michla na Woli. Awansowany do stopnia podporucznika i odznaczony Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari V klasy, został ewakuowany kanałami do Śródmieścia. Po kapitulacji Powstania dostał się do niewoli. Wyzwolony z niemieckiego obozu jenieckiego w Murnau przez Amerykanów po wojnie pozostał na Zachodzie. Wstąpił do armii brytyjskiej, służył m.in. w gwardii przybocznej Jerzego VI. Jako agent wywiadu działał w Palestynie i Sudanie. Po opuszczeniu armii był przez 15 lat kwatermistrzem i oficerem administracyjnym w jednej z angielskich szkół wojskowo-cywilnych. Po przejściu na emeryturę w 1985 roku, pracował jako tłumacz w placówkach dyplomatycznych Wielkiej Brytanii w RFN.
W 2002 podjął decyzję o powrocie do Polski i od tego czasu aktywnie działał w środowisku kombatanckim. Udzielał wywiadów, brał udział w realizacji filmów dokumentalnych, spotykał się z młodzieżą, przewodnikami po Warszawie, oficerami i żołnierzami jednostek specjalnych. W 2007 roku uczestniczył w akcji billboardowej „Patriotyzm Jutra”.
W latach 2009–2014 był członkiem kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari. W 2014 r. wszedł w skład Komitetu Honorowego Fundacji „Łączka”, sprawującego opiekę nad kwaterą Żołnierzy Wyklętych na Powązkach. Wspierał ideowo i honorowo prace prowadzone przez zespół pod kierownictwem pełnomocnika prezesa Instytutu Pamięci Narodowej ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego – profesora Krzysztofa Szwagrzyka.
W 2007 roku Rada Miasta Stołecznego Warszawy przyznała mu godność Honorowego Obywatela miasta stołecznego Warszawy. W 2008 r. Prezydent RP Lech Kaczyński awansował go do stopnia generała brygady, a w listopadzie 2015 r. Prezydent RP Andrzej Duda odznaczył go Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
Mly/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/365049-nie-ma-go-z-nami-juz-prawie-rok-przypominamy-ostatnie-przeslanie-gen-gryfa-mlodzi-patrioci-chca-sluchac-o-wolnej-polsce