Od północy 29 października do 5 rano 30 października wyjeżdżaliśmy blisko 8 tys. razy - poinformował komendant główny PSP gen. brygadier Leszek Suski.
Najwięcej interwencji było w województwach: dolnośląskim - 1740, śląskim - 1202 i małopolskim - 900. Nie żyją dwie osoby.
Jak dodał komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, dużo interwencji odnotowano także w województwach wielkopolskim, zachodnio-pomorskim i opolskim - łącznie ponad 500 - oraz w województwie warmińsko-mazurskim - 289. Suski zaznaczył, że część z nich wynikała z zagrożenia podtopieniami i powodziami - we Fromborku, w Elblągu oraz w Pasłęku.
W tej chwili do Pasłęka kierowana jest kompania przeciwpowodziowa w sile blisko 70 strażaków
—powiedział Suski.
Komendant przekazał także informacje o stratach. Jak powiedział, uszkodzonych zostało 1117 budynków, w tym blisko 900 mieszkalnych. Ponad 400 budynków zostało podtopionych. W ponad 200 miejscach interweniowano na drogach.
Niestety, mieliśmy dwie ofiary śmiertelne. Jedna osoba zginęła w woj. zachodnio-pomorskim, druga w opolskim
—poinformował komendant PSP.
Jak dodał, rannych zostało dziesięć osób cywilnych oraz sześciu ratowników: pięciu funkcjonariuszy PSP i jeden strażak ochotnik.
Nikomu nie grozi utrata życia
—dodał.
Zagrożenie I stopnia nadal występuje w województwach: zachodnio-pomorskim, pomorskim, warmińsko mazurskim, podlaskim, lubelskim, świętokrzyskim, mazowieckim oraz łódzkim.
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/364679-wichury-nad-polska-strazacy-interweniowali-blisko-osiem-tysiecy-razy