Za inicjatywę upamiętnienia Lecha Kaczyńskiego i jego wizyty w dąbrowskiej koksowni dziękował w liście - odczytanym przez posłankę Ewę Malik - do organizatorów uroczystości prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przypomniał, że jego brat odwiedził koksownię między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich w 2005 r.
To był czas wielkiej radości i jeszcze większych nadziei. Mój św. pamięci brat występował wówczas z programem budowy Polski solidarnej. To hasło nie było marketingowym chwytem - wyrastało z samej istoty jego doświadczenia życiowego, jego przeżyć, jego najgłębszych przekonań oraz marzeń o Polsce. Lech Kaczyński był i pozostał do końca swoich dni człowiekiem Solidarności
— napisał prezes PiS, wskazując na wierność swojego brata wobec wartości, tworzących etos Solidarności.
Mój świętej pamięci brat całe swoje życie poświęcił służbie ojczyzny - dla niej pracował i za nią zginął, i za to jesteśmy mu, jak i pozostałym ofiarom tragedii smoleńskiej, winni wdzięczność, pamięć i szacunek. To należy się każdemu, kto z Polską w sercu poległ na posterunku
— zaznaczył w liście Jarosław Kaczyński.
Uczestniczący w poniedziałkowej uroczystości wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik ocenił, że dziś wizja Lecha Kaczyńskiego staje się faktem - jest urealniona w różnych działaniach rządu, nie tylko w sferze gospodarczej.
Poza gospodarką prof. Lech Kaczyński zwracał uwagę na człowieka, na innych ludzi; na to, że nie tylko pieniądz, nie tylko biznes, ale (liczy się) człowiek - zwłaszcza pracownik
— mówił wiceminister Wójcik, przypominając ówczesne spotkania z Lechem Kaczyńskim na Śląsku.
Ta inicjatywa (upamiętnienia L. Kaczyńskiego - PAP) przypomina nam wielką postać, ale jednocześnie jest to dla nas zobowiązanie, żeby patrzeć na człowieka, tak jak patrzył Lech Kaczyński
— dodał, zapewniając, że rząd w wielu obszarach realizuje i kontynuuje dziś dzieło Lecha Kaczyńskiego.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Za inicjatywę upamiętnienia Lecha Kaczyńskiego i jego wizyty w dąbrowskiej koksowni dziękował w liście - odczytanym przez posłankę Ewę Malik - do organizatorów uroczystości prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przypomniał, że jego brat odwiedził koksownię między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich w 2005 r.
To był czas wielkiej radości i jeszcze większych nadziei. Mój św. pamięci brat występował wówczas z programem budowy Polski solidarnej. To hasło nie było marketingowym chwytem - wyrastało z samej istoty jego doświadczenia życiowego, jego przeżyć, jego najgłębszych przekonań oraz marzeń o Polsce. Lech Kaczyński był i pozostał do końca swoich dni człowiekiem Solidarności
— napisał prezes PiS, wskazując na wierność swojego brata wobec wartości, tworzących etos Solidarności.
Mój świętej pamięci brat całe swoje życie poświęcił służbie ojczyzny - dla niej pracował i za nią zginął, i za to jesteśmy mu, jak i pozostałym ofiarom tragedii smoleńskiej, winni wdzięczność, pamięć i szacunek. To należy się każdemu, kto z Polską w sercu poległ na posterunku
— zaznaczył w liście Jarosław Kaczyński.
Uczestniczący w poniedziałkowej uroczystości wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik ocenił, że dziś wizja Lecha Kaczyńskiego staje się faktem - jest urealniona w różnych działaniach rządu, nie tylko w sferze gospodarczej.
Poza gospodarką prof. Lech Kaczyński zwracał uwagę na człowieka, na innych ludzi; na to, że nie tylko pieniądz, nie tylko biznes, ale (liczy się) człowiek - zwłaszcza pracownik
— mówił wiceminister Wójcik, przypominając ówczesne spotkania z Lechem Kaczyńskim na Śląsku.
Ta inicjatywa (upamiętnienia L. Kaczyńskiego - PAP) przypomina nam wielką postać, ale jednocześnie jest to dla nas zobowiązanie, żeby patrzeć na człowieka, tak jak patrzył Lech Kaczyński
— dodał, zapewniając, że rząd w wielu obszarach realizuje i kontynuuje dziś dzieło Lecha Kaczyńskiego.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/362557-w-koksowni-przyjazn-upamietniono-sp-lecha-kaczynskiego-polsce-potrzebny-jest-dobrze-zorganizowany-przemysl-bo-daje-prace-milionom-polakow?strona=2