W natłoku politycznych przepychanek wokół poprawek do ustaw reformujących wymiar sprawiedliwości umknęła świetna i niedoceniona inicjatywa Pałacu Prezydenckiego. W minioną środę prezydent Andrzej Duda zapowiedział złożenie do Sejmu projektu ustawy, który ustanawia 17 marca Narodowym Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej. Nie wyobrażam sobie, by którykolwiek poseł na Sejm mógł być przeciwko temu pomysłowi.
Prezydent ogłosił swoją decyzję podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy powstania Rady Pomocy Żydom „Żegota” przy Delegaturze Rządu RP na Kraj. Poniżej krótka relacja z tej uroczystości.
Od piątej minuty nagrania można odsłuchać fragment przemówienia śp. Lecha Kaczyńskiego. Bo to właśnie tragicznie zmarły prezydent, do którego spuścizny tak często odwołuje się wiele środowisk konserwatywnych, zainicjował przyznawanie orderó Polakom ratujących Żydów w trakcie II wojny światowej.
Jak mówił prezydent Lech Kaczyński:
Ci, którzy ratowali Żydów i osoby żydowskiego pochodzenia - wykazali się bohaterstwem szczególnym. Wykazali szczególną determinację w tym, by bronić przed krzywdą ostateczną innych. I stąd ten stopień szacunku, który im się należy, który jest równy stopniowi szacunku dla najodważniejszych żołnierzy. Dla tych, którzy gotowi byli w każdych okolicznościach ryzykować życie, a nawet wziąwszy pod uwagę zagrożenie rodzin - ten stopień odwagi przewyższał. Dzisiaj chciałem tysiącom znanych i nieznanych moich rodaków, ale i osobom innych narodowości, którzy ratowali polskich Żydów, obywateli naszego kraju, a także Żydów, którzy nie byli naszymi obywatelami - najserdeczniej podziękować. Czynię to jako głowa państwa, w którym mieszkała największa liczba Żydów na świecie. (…) Nie mogę wyróżnić wszystkich; proszę jednak tę uroczystość potraktować jako uroczystość symboliczną, skierowaną do wszystkich tych znanych, których będziemy szukać i odznaczać, tak jak innych bohaterów historii, jak i nieznanych - to dla nich ta uroczystość i najwyższy szacunek ze strony całej Polski.
Inicjatywa prezydenta Andrzeja Dudy to najlepsze, co można zrobić z polityczną i historyczną myślą i wrażliwością Lecha Kaczyńskiego. Pałac Prezydencki nie tylko kontynuuje, ale i rozwija tamtą myśl, tamto przemówienie, tamten kierunek polityki historycznej. Kilka tygodni temu cieszyłem się na tym portalu, że czasem udaje się ponad podziałami zrobić coś dobrego dla, uderzmy w patetyczne tony, polskiej racji stanu, ale i dla tych wspaniałych Polek i Polaków, których stać było na odruch odwagi i człowieczeństwa w czasach, gdy groziła za to śmierć.
Cieszy, że ostatnie miesiące i lata to obszar dużej ofensywy politycznej i społecznej w tym obszarze. Polskie państwo powinno nieustannie przypominać, że spośród 26,5 tys. osób, które otrzymały tytuł „Sprawiedliwych wśród narodów świata” Polacy stanowią największą grupę narodową (ok. 6,7 tys.), mimo iż w okupowanej przez Niemcy Polsce za udzielenie jakiekolwiek pomocy lub schronienia Żydom groziła śmierć. Polskie państwo musi być tutaj aktywne, musi dbać o dobre imię Polski - tym bardziej, że w zbyt wielu obszarach dominowała w III RP znana „pedagogika wstydu”, ustawiająca Polaków jako współautorów Zagłady.
Był to obszar dotychczas nieco zaniedbywany, w którym byliśmy traktowani niesprawiedliwie. 17 marca będzie świętem tych odznaczonych przez śp. Lecha Kaczyńskiego dziesięć lat temu. Ten dzień jest formą wynagrodzenia i przypomnienia jak Polacy zachowali się w czasie niemieckiej okupacji
— mówił mi ostatnio (w „Poranku Siódma-Dziewiąta”) Wojciech Kolarski, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.
Byłoby rewelacyjnie, gdyby za rok, dwa, albo choć za kilka lat 17 marca „urósł”, by to święto nawiązywało w jego skali do 1 marca i Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Mamy tak wiele pięknych i wzruszających historii, tak wielu bohaterów do uhonorowania, że inspiracji nie powinno zabraknąć na długie lata. To nie tylko nasz wielki dług wobec nich, ale i dobra inwestycja na przyszłość - w czasach, gdy regularnie pojawiają się haniebne oskarżenia o gremialny, wręcz narodowy antysemityzm Polaków i polskich władz.
Powtórzę - ale w tej sprawie wszyscy powinniśmy grać do jednej bramki. I rząd, i „totalna opozycja”, i muzeum POLiN, i muzeum w Markowej, i IPN, i absolutnie wszystkie instytucje. Rzadko kto mówi o tym aspekcie działalności Radia Maryja (nie pasuje bowiem do tezy o „antysemickim” ponoć radiu), ale od kilku lat o. Tadeusz Rydzyk apeluje do słuchaczy i ich znajomych, by zgłaszali takie relacje i opowieści. Zebrała się z tego całkiem spora liczba.
Cieszy, że w tej sprawie udaje się zbudować kruche porozumienie ponad podziałami. Że nacisk w tej sprawie wywiera i prezydent Duda, i prezes Kaczyński, i wszystkie osoby odpowiedzialne za politykę historyczną. Niech to echo będzie coraz bardziej głośne, a 17 marca trwale wpisze się w kalendarz najważniejszych polskich dat. Chwała prezydentowi, że zdecydował się na ten ruch.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/362504-17-marca-dniem-pamieci-o-polakach-ratujacych-zydow-doskonaly-ruch-prezydenta-dudy-i-tworcze-rozwiniecie-mysli-sp-lecha-kaczynskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.