Na Starym Cmentarzu reżysera pożegnał m.in. aktor Franciszek Trzeciak, który podkreślił, że jego przyjaźń z Królikiewiczem trwała 50 lat.
Grałem w twoich filmach u początku twojej drogi. Dziękuję ci za role w filmie „Na wylot” ,”Tańczący jastrząb”, „Wieczne pretensje”, a także za Fausta Goethego, w którym grałem Mefistofelesa, czyli „zło doskonałe”. Lubiłeś bawić się z tym złem, ale dobro w tobie zwyciężało - po wielkich, kontrowersyjnych dyskusjach
— mówił.
Z kolei przebywający w USA reżyser Kazimierz Braun napisał o Królikiewiczu w liście odczytanym w czasie pogrzebu, że „był artystą poszukującym, o niezwykłej wybuchowej wyobraźni. Człowiekiem prawym i mądrym, pedagogiem inspirującym i troskliwym. Był patriotą - nieskazitelnym i bezkompromisowym”.
Grzegorz Królikiewicz zmarł 21 września w wieku 78 lat. Był absolwentem wydziału reżyserii łódzkiej szkoły filmowej i wykładowcą w niej, nauczycielem wielu pokoleń filmowców; nosił tytuł profesora nauk filmowych.
Autor scenariuszy i reżyser filmów dokumentalnych i fabularnych, m.in. „Na wylot” (1972), „Wieczne pretensje” (1974), „Przypadek Pekosińskiego” (1993) czy „Sąsiady” (2014). Za swoje filmy nagrodzony m.in. Nagrodą FIPRESCI na Festiwalu w Mannheim (za swój debiut „Na wylot”), Złotymi Lwami Festiwalu w Gdyni, czy nagrodą Specjalną Festiwalu w Karlovych Varach (obie nagrody za film „Przypadek Pekosińskiego”). Był autorem wielu książek poświęconych teorii kina.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na Starym Cmentarzu reżysera pożegnał m.in. aktor Franciszek Trzeciak, który podkreślił, że jego przyjaźń z Królikiewiczem trwała 50 lat.
Grałem w twoich filmach u początku twojej drogi. Dziękuję ci za role w filmie „Na wylot” ,”Tańczący jastrząb”, „Wieczne pretensje”, a także za Fausta Goethego, w którym grałem Mefistofelesa, czyli „zło doskonałe”. Lubiłeś bawić się z tym złem, ale dobro w tobie zwyciężało - po wielkich, kontrowersyjnych dyskusjach
— mówił.
Z kolei przebywający w USA reżyser Kazimierz Braun napisał o Królikiewiczu w liście odczytanym w czasie pogrzebu, że „był artystą poszukującym, o niezwykłej wybuchowej wyobraźni. Człowiekiem prawym i mądrym, pedagogiem inspirującym i troskliwym. Był patriotą - nieskazitelnym i bezkompromisowym”.
Grzegorz Królikiewicz zmarł 21 września w wieku 78 lat. Był absolwentem wydziału reżyserii łódzkiej szkoły filmowej i wykładowcą w niej, nauczycielem wielu pokoleń filmowców; nosił tytuł profesora nauk filmowych.
Autor scenariuszy i reżyser filmów dokumentalnych i fabularnych, m.in. „Na wylot” (1972), „Wieczne pretensje” (1974), „Przypadek Pekosińskiego” (1993) czy „Sąsiady” (2014). Za swoje filmy nagrodzony m.in. Nagrodą FIPRESCI na Festiwalu w Mannheim (za swój debiut „Na wylot”), Złotymi Lwami Festiwalu w Gdyni, czy nagrodą Specjalną Festiwalu w Karlovych Varach (obie nagrody za film „Przypadek Pekosińskiego”). Był autorem wielu książek poświęconych teorii kina.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/360463-pochowano-rezysera-grzegorza-krolikiewicza-zegnamy-utalentowanego-artyste-pedagoga-a-zarazem-szlachetnego-czlowieka-i-przyjaciela?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.