Nie wyobrażam sobie takiej działki w Warszawie, która miałaby takie walory jak Wisła. Jest to absolutne centrum miasta, do którego muszą trafić wszyscy, którzy chodzą po promenadach i odwiedzają Centrum Kopernika. Byłby widoczny z całego miasta. Bitwa Warszawska zasługuje na pomnik jedyny w swoim rodzaju, jak Wieża Eiffla w Paryżu czy Statua Wolności w Nowym Yorku
— 4 września 2017 roku o idei i nowej koncepcji architektonicznej pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 mówili legendarny satyryk Jan Pietrzak oraz architekt Marek Skrzyński .
Kilka lat temu Towarzystwo Patiotyczne - Fundacja Jana Pietrzaka, której misją jest promowanie i wspieranie twórców, postaw i dzieł służących narodowi polskiemu, wyszło z inicjatywą budowy w stolicy Łuku Triumfalnego Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Twórcy związani z Towarzystwem proponowali różne lokalizacje, rozpatrywano Oś Saską, plac na rozdrożu i Port Praski (ul. Ratuszowa).
Jak zauważył Jan Pietrzak, inicjatywę budowy Łuku popiera Senat RP, a honorowym patronatem objął ją wicepremier, minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński.
Jednak rozmowy z władzami miasta dotyczące lokalizacji pomnika trwają już długo. Nie rezygnując z tej idei Towarzystwo Patriotyczne organizuje akcje promocyjne, rozprowadza cegiełki, wierząc, że w końcu doprowadzi do budowy monumentu.
Do klubu Ronina Jan Pietrzak zaprosił tym razem architekta Marka Skrzyńskiego, który zaproponował własną koncepcję budowy pomnika w kształcie Łuku, który miałby być postawiony w nurcie Wisły.
Skoro władze Warszawy nie pozwalają nam na budowę Łuku Triumfalnego lub jakiegokolwiek pomnika Bitwy Warszawskiej na terenach należących do miasta Warszawy, to trzeba ten pomnik postawić w Wiśle, bo ona w najmniejszym stopniu nie należy do miasta
— wyjaśnił twórca Towarzystwa Patriotycznego. Wisła podlega bowiem Ministerstwu Środowiska.
Marzyliśmy o tym, żeby zbudować ten pomnik na 100-rocznicę Bitwy Warszawskiej
— podkreślił.
Taka perspektywa jeszcze cztery lata temu, gdy powstał pomysł budowy Łuku Triumfalnego, była realna.
Zawsze byłem i jestem zwolennikiem wielkiego konkursu po to, żeby cały świat architektoniczny w to wciągnąć, żeby przy okazji różne państwa i narody dowiedziały się, że taka bitwa była
— mówił Jan Pietrzak.
Technologie obecnie są nowe, niestosowane wcześniej, więc można projektować obecnie rzeczy niezwykłe.
Dopóki symbolem Warszawy jest Pałac Stalina
— zaznaczył satyryk, mając na myśli Pałac Kultury i Nauki - „to jest to jednak klęska obecnych pokoleń”.
Nie wyobrażam sobie takiej działki w Warszawie, która miałaby takie walory jak Wisła
— mówił architekt Marek Skrzyński.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie wyobrażam sobie takiej działki w Warszawie, która miałaby takie walory jak Wisła. Jest to absolutne centrum miasta, do którego muszą trafić wszyscy, którzy chodzą po promenadach i odwiedzają Centrum Kopernika. Byłby widoczny z całego miasta. Bitwa Warszawska zasługuje na pomnik jedyny w swoim rodzaju, jak Wieża Eiffla w Paryżu czy Statua Wolności w Nowym Yorku
— 4 września 2017 roku o idei i nowej koncepcji architektonicznej pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 mówili legendarny satyryk Jan Pietrzak oraz architekt Marek Skrzyński .
Kilka lat temu Towarzystwo Patiotyczne - Fundacja Jana Pietrzaka, której misją jest promowanie i wspieranie twórców, postaw i dzieł służących narodowi polskiemu, wyszło z inicjatywą budowy w stolicy Łuku Triumfalnego Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Twórcy związani z Towarzystwem proponowali różne lokalizacje, rozpatrywano Oś Saską, plac na rozdrożu i Port Praski (ul. Ratuszowa).
Jak zauważył Jan Pietrzak, inicjatywę budowy Łuku popiera Senat RP, a honorowym patronatem objął ją wicepremier, minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński.
Jednak rozmowy z władzami miasta dotyczące lokalizacji pomnika trwają już długo. Nie rezygnując z tej idei Towarzystwo Patriotyczne organizuje akcje promocyjne, rozprowadza cegiełki, wierząc, że w końcu doprowadzi do budowy monumentu.
Do klubu Ronina Jan Pietrzak zaprosił tym razem architekta Marka Skrzyńskiego, który zaproponował własną koncepcję budowy pomnika w kształcie Łuku, który miałby być postawiony w nurcie Wisły.
Skoro władze Warszawy nie pozwalają nam na budowę Łuku Triumfalnego lub jakiegokolwiek pomnika Bitwy Warszawskiej na terenach należących do miasta Warszawy, to trzeba ten pomnik postawić w Wiśle, bo ona w najmniejszym stopniu nie należy do miasta
— wyjaśnił twórca Towarzystwa Patriotycznego. Wisła podlega bowiem Ministerstwu Środowiska.
Marzyliśmy o tym, żeby zbudować ten pomnik na 100-rocznicę Bitwy Warszawskiej
— podkreślił.
Taka perspektywa jeszcze cztery lata temu, gdy powstał pomysł budowy Łuku Triumfalnego, była realna.
Zawsze byłem i jestem zwolennikiem wielkiego konkursu po to, żeby cały świat architektoniczny w to wciągnąć, żeby przy okazji różne państwa i narody dowiedziały się, że taka bitwa była
— mówił Jan Pietrzak.
Technologie obecnie są nowe, niestosowane wcześniej, więc można projektować obecnie rzeczy niezwykłe.
Dopóki symbolem Warszawy jest Pałac Stalina
— zaznaczył satyryk, mając na myśli Pałac Kultury i Nauki - „to jest to jednak klęska obecnych pokoleń”.
Nie wyobrażam sobie takiej działki w Warszawie, która miałaby takie walory jak Wisła
— mówił architekt Marek Skrzyński.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/358844-jan-pietrzak-i-architekt-marek-skrzynski-o-warszawskim-luku-triumfalnym-1920-2020-wideo?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.