Cudzoziemcowi można udzielić azylu, gdy jest to niezbędne do zapewnienia mu ochrony i gdy przemawia za tym ważny interes Polski
— podał PAP Urząd do Spraw Cudzoziemców, pytany o sprawę Norweżki, która poprosiła o azyl w Polsce, bo w jej kraju ma jej grozić odebranie dziecka.
Historię Silje Garmo i jej córki opisuje we wtorkowym wydaniu „Nasz Dziennik”, podając, że kobieta poprosiła o azyl w Polsce. Powodem ma być groźba odebrania jej dziecka przez Barnevernet - norweski urząd ds. opieki nad dziećmi.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Nasz Dziennik”: Rodowita Norweżka szuka pomocy w Polsce. Kobieta złożyła wniosek o azyl, bo urzędnicy chcą odebrać jej dziecko
Urząd zainteresował się nią z powodu donosu. Bez bliższego zbadania sprawy stwierdzono, że nadużywa leków przeciwbólowych, potem doszedł zarzut +chaotycznego stylu życia+ i przewlekłego przemęczenia
— informuje gazeta.
Dyrektor Biura Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców Tomasz Cytrynowicz, pytany przez PAP o szczegóły tej sprawy, poinformował, że decyzję o udzieleniu azylu wydaje UdSC po uzyskaniu zgody ministra spraw zagranicznych.
Załatwienie sprawy dotyczącej azylu następuje w terminie 6 miesięcy od dnia złożenia wniosku. Faktyczny dzień wydania decyzji może być oczywiście wcześniejszy lub późniejszy, w zależności od stopnia skomplikowania sprawy. Przy załatwianiu sprawy brane są pod uwagę wszystkie istotne okoliczności i dowody
— podkreślił Cytrynowicz.
Czytaj więcej na następnej stronie ==>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Cudzoziemcowi można udzielić azylu, gdy jest to niezbędne do zapewnienia mu ochrony i gdy przemawia za tym ważny interes Polski
— podał PAP Urząd do Spraw Cudzoziemców, pytany o sprawę Norweżki, która poprosiła o azyl w Polsce, bo w jej kraju ma jej grozić odebranie dziecka.
Historię Silje Garmo i jej córki opisuje we wtorkowym wydaniu „Nasz Dziennik”, podając, że kobieta poprosiła o azyl w Polsce. Powodem ma być groźba odebrania jej dziecka przez Barnevernet - norweski urząd ds. opieki nad dziećmi.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Nasz Dziennik”: Rodowita Norweżka szuka pomocy w Polsce. Kobieta złożyła wniosek o azyl, bo urzędnicy chcą odebrać jej dziecko
Urząd zainteresował się nią z powodu donosu. Bez bliższego zbadania sprawy stwierdzono, że nadużywa leków przeciwbólowych, potem doszedł zarzut +chaotycznego stylu życia+ i przewlekłego przemęczenia
— informuje gazeta.
Dyrektor Biura Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców Tomasz Cytrynowicz, pytany przez PAP o szczegóły tej sprawy, poinformował, że decyzję o udzieleniu azylu wydaje UdSC po uzyskaniu zgody ministra spraw zagranicznych.
Załatwienie sprawy dotyczącej azylu następuje w terminie 6 miesięcy od dnia złożenia wniosku. Faktyczny dzień wydania decyzji może być oczywiście wcześniejszy lub późniejszy, w zależności od stopnia skomplikowania sprawy. Przy załatwianiu sprawy brane są pod uwagę wszystkie istotne okoliczności i dowody
— podkreślił Cytrynowicz.
Czytaj więcej na następnej stronie ==>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/358454-norwezka-prosi-o-azyl-w-polsce-urzad-do-spraw-cudzoziemcow-odpowiada?strona=1