Żołnierze I zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Rumunii wspólnie z żołnierzami z rumuńskiego 26. batalionu piechoty spotkali się w dniu dzisiejszym na uroczystej zbiórce w bazie kontyngentu w Craiovej, aby uczcić pamięć ofiar sowieckiej agresji z 17 września 1939 roku.
Co roku 17 września wspominamy tragiczną w konsekwencjach dla naszej Ojczyzny napaść Rosji sowieckiej na Polskę. 78 lat temu w godzinach porannych ponad 6-tysięczna armia sowiecka wdarła się w granice Rzeczypospolitej, dokonując aktu agresji.
Aby uhonorować wydarzenia z września 1939 roku, żołnierze I zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Rumunii wspólnie z żołnierzami z rumuńskiego 26. batalionu piechoty spotkali się w dniu dzisiejszym na uroczystej zbiórce w bazie kontyngentu w Craiovej.
Po odegraniu hymnu państwowego Polski i Rumunii i wciągnięciu flag państwowych na maszt dowódca PKW w Rumunii mjr Paweł Cupa w swoim wystąpieniu ukazał historyczne tło tamtych wydarzeń.
Sowiecka inwazja na Polskę była operacją wojskową, która rozpoczęła się bez formalnej deklaracji wojny 17 września 1939 roku. Tego ranka, 16 dni po tym jak Niemcy zaatakowały Polskę z zachodu, Związek Radziecki zaatakował Polskę ze wschodu. Połączona niemiecko-sowiecka inwazja na Polskę była potajemnie zaakceptowana przez pakt Ribbentrop-Mołotow podpisany 23 sierpnia 1939 roku
— powiedział mjr Cupa.
Następnie kapelan kontyngentu ks. mjr Tomasz Krawczyk odmówił modlitwę w intencji wszystkich naszych rodaków poległych na polach bitew i zamordowanych po agresji sowieckiej 17 września 1939 roku.
Przychodzimy dziś do Ciebie, Boże, nasz najlepszy Ojcze, bo tylko Tobie możemy powierzyć ból serc, które pamiętają o wielkiej liczbie naszych Rodaków poległych, zamordowanych i deportowanych w głąb Rosji Sowieckiej, do kraju gigantycznego oszustwa i nieprawdopodobnych cierpień. Dziękujemy za to, że byłeś dla naszych deportowanych Rodaków nadzieją i pociechą, ratunkiem i źródłem nadziei. Bądź uwielbiony za tych wszystkich, którzy naszym braciom i siostrom podali pomocną dłoń, kawałek chleba i kubek wody
— modlił się kapłan.
Nawiązując do aktualnych wydarzeń na arenie międzynarodowej, kapelan kontyngentu zachęcał w modlitwie, abyśmy pamiętali o tych, którzy w naszych czasach są wypędzani z domów i skazywani na wygnanie.
Polecamy Tobie ludność krajów doświadczanych dziś przez zbrojne konflikty, a szczególnie Syrię pogrążoną w wojnie domowej. Prosimy za chrześcijan wypędzanych tylko dlatego, że są świadkami Chrystusowego krzyża
— dodał ksiądz kapelan.
Następnie w kaplicy kontyngentu została odprawiona Msza św. w intencji ofiar sowieckiej agresji.
W tej Mszy św., Miłosiernemu Bogu polecamy wszystkich polskich żołnierzy walczących o wolność wschodnich rubieży naszego kraju. Składamy na ołtarzu wielką ofiarę ich życia, którą ponieśli z miłości do Ojczyzny, której na imię Polska Niepodległa, prosząc Boga, aby ofiara ich życia nie była nadaremna i była jak to ziarno rzucone w ziemię, które wydaje w wolnej Polsce obfite owoce wszelkiego dobra — powiedział we wstępie ksiądz kapelan.
W wygłoszonej homilii ks. mjr Krawczyk zwrócił uwagę na to, że we wrześniu 1939 r., po agresji sowieckiej na Polskę, dziesiątki tysięcy polskich żołnierzy i cywilów ewakuowało się do krajów sąsiednich, głównie Rumunii i Węgier.
Po przegranej kampanii wrześniowej i po agresji sowieckiej na Polskę tysiące naszych rodaków szukało schronienia właśnie tu, w Rumunii. Po południu 17 września 1939 roku granicę polsko-rumuńską zaczęły przekraczać pierwsze grupy Polaków ewakuujących się w obliczu sowieckiej agresji. Wśród nich byli zarówno cywile, jak i wojskowi. Wielu pozostało w tych krajach do końca wojny, jednak dla znacznej części z nich państwa te były tylko przystankiem na drodze do odradzającej się na Zachodzie polskiej armii
— powiedział kaznodzieja.
Rumunia w 1939 r. przyjęła 30 tys. polskich żołnierzy i ponad 20 tys. polskich cywilów, mimo nacisków ze strony Niemiec i Rosji. – Rumunia była jedynym miejscem, gdzie 78 lat temu polski rząd mógł się ewakuować z ogarniętego wojną kraju – przypomniał ksiądz kapelan. Jak dodał, epopeja tysięcy Polaków w Rumunii jest nieco zapomniana.
Przecież Rumuni pozwolili polskim żołnierzom przedostać się do Francji, pozwolili na przewiezienie polskiego złota – musimy o tym pamiętać. W mieście Craiova, gdzie dziś stacjonuje Polski Kontyngent Wojskowy, było tysiące internowanych osób, w tym prezydent Ignacy Mościcki. To w Craiovej swój ostatni rozkaz wydał polskim żołnierzom naczelny wódz marszałek Edward Rydz-Śmigły. Dlatego dziękujemy dziś Panu Bogu za pomoc, jakiej Rumunia udzieliła Polakom 78 lat temu. Państwo i społeczeństwo rumuńskie, przyjmując Polaków, dało wyraz swojej niezwykłej przyjaźni z naszym Narodem. Tego nie wolno nam zapomnieć
— dodał ks. mjr Krawczyk.
Oficer Prasowy PKW Rumunia
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/358168-obchody-rocznicy-agresji-sowieckiej-na-polske-w-polskim-kontyngencie-wojskowym-w-rumunii-zdjecia