Siedząc latem w Nowym Jorku co ja robię? Chodzę po muzeach? Po Central Parku? Nie. Trzymam rękę na pulsie cywilizacji i czuję, jak gwałtownie przyspiesza. Zajmujemy się w Polsce przeszłością, ale za mało przyszłością, gdy The N Y Times ciągle bije na alarm. Oto kończy się świat, jaki znamy a „opór jest daremny”.
Sztuczna inteligencja na razie na prostym poziomie i roboty zabierają ludziom miejsca pracy. Korporacje cyfrowe wywracają gospodarkę do góry nogami. Zasada kapitalizmu tak zwana „kreatywna destrukcja” postępuje przede wszystkim w USA i Chinach. Oba te supermocarstwa skolonizują świat. Reszta, w tym Polska, będzie musiała im się poddać.
Kai-Fu Lee jest szefem funduszu „venture capital” inwestującego w najnowsze pomysły technologów na początkowym stadium. I jest prezesem Instytutu Sztucznej Inteligencji. Ten znawca pisze w NYT, że korporacje Uber, Facebook, Google, Amazon, Airbnb będą miały tym większe zyski, im bardziej będą korzystać ze sztucznej inteligencji i robotów. Czai się za rogiem masowe bezrobocie. Co zrobić ze zbędnymi dla gospodarki ludźmi? Mogą zająć się czym dzisiaj zajmują się z dobrego serca ochotnicy: opieką nad starcami, sierotami, alkoholikami. Będą również prace na wyższym poziomie. Personel medyczny nada ludzką twarzą diagnozom, jakie postawi sztuczna inteligencja. Lepiej dowiedzieć się od współczującej pielęgniarki, że ma się raka, niż wyczytać wyrok na ekranie kompa. Pracownik będzie pośrednikiem między pacjentem i klientem a mądrym komputerem.
Niestety, za mało takich pośredników potrzebuje społeczeństwo. A kto utrzyma masy bezrobotnych? Kto będzie płacił nielicznym pracownikom? Będzie płacił rząd z bardzo wysokich podatków nałożonych na cyfrowe giganty.
Jest to jednak rozwiązanie niemożliwe w ogromnej większości świata. Zacofane kraje są skazane, że większość pieniędzy zarobionych na sztucznej inteligencji trafi do USA i Chin. To bowiem dziedzina, gdzie siła zwiększa siłę. Im więcej informacji ma korporacja tym lepsze wypuszcza produkty. Im lepsze produkty, tym więcej napływa doń nowych danych. Więcej danych przyciąga do korporacji więcej utalentowanych programistów a ci tworzą coraz lepsze produkty. I tak dalej. Dlatego Ameryka zdominuje rynki krajów rozwiniętych a Chinom przypadnie reszta.
W świecie sztucznej inteligencji rozszerzony przyrost naturalny jest zbędny. Tworzy bezrobotnych zamiast potrzebnych pracowników, jak kiedyś. Większość krajów będzie zbyt biedna, żeby zapewnić im znośny byt. Jaki mają wybór? Albo pogodzić się z nędzą i śmiertelnością obywateli, albo przejść na utrzymanie Chin i USA. Nie za darmo, a za coś w rodzaju socjalu od tytanów technologii. W zamian udostępnią im swoich obywateli do cyfrowej obróbki! Świat stanie się kondominium USA i Chin. Zmieni się strategiczny ład.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Siedząc latem w Nowym Jorku co ja robię? Chodzę po muzeach? Po Central Parku? Nie. Trzymam rękę na pulsie cywilizacji i czuję, jak gwałtownie przyspiesza. Zajmujemy się w Polsce przeszłością, ale za mało przyszłością, gdy The N Y Times ciągle bije na alarm. Oto kończy się świat, jaki znamy a „opór jest daremny”.
Sztuczna inteligencja na razie na prostym poziomie i roboty zabierają ludziom miejsca pracy. Korporacje cyfrowe wywracają gospodarkę do góry nogami. Zasada kapitalizmu tak zwana „kreatywna destrukcja” postępuje przede wszystkim w USA i Chinach. Oba te supermocarstwa skolonizują świat. Reszta, w tym Polska, będzie musiała im się poddać.
Kai-Fu Lee jest szefem funduszu „venture capital” inwestującego w najnowsze pomysły technologów na początkowym stadium. I jest prezesem Instytutu Sztucznej Inteligencji. Ten znawca pisze w NYT, że korporacje Uber, Facebook, Google, Amazon, Airbnb będą miały tym większe zyski, im bardziej będą korzystać ze sztucznej inteligencji i robotów. Czai się za rogiem masowe bezrobocie. Co zrobić ze zbędnymi dla gospodarki ludźmi? Mogą zająć się czym dzisiaj zajmują się z dobrego serca ochotnicy: opieką nad starcami, sierotami, alkoholikami. Będą również prace na wyższym poziomie. Personel medyczny nada ludzką twarzą diagnozom, jakie postawi sztuczna inteligencja. Lepiej dowiedzieć się od współczującej pielęgniarki, że ma się raka, niż wyczytać wyrok na ekranie kompa. Pracownik będzie pośrednikiem między pacjentem i klientem a mądrym komputerem.
Niestety, za mało takich pośredników potrzebuje społeczeństwo. A kto utrzyma masy bezrobotnych? Kto będzie płacił nielicznym pracownikom? Będzie płacił rząd z bardzo wysokich podatków nałożonych na cyfrowe giganty.
Jest to jednak rozwiązanie niemożliwe w ogromnej większości świata. Zacofane kraje są skazane, że większość pieniędzy zarobionych na sztucznej inteligencji trafi do USA i Chin. To bowiem dziedzina, gdzie siła zwiększa siłę. Im więcej informacji ma korporacja tym lepsze wypuszcza produkty. Im lepsze produkty, tym więcej napływa doń nowych danych. Więcej danych przyciąga do korporacji więcej utalentowanych programistów a ci tworzą coraz lepsze produkty. I tak dalej. Dlatego Ameryka zdominuje rynki krajów rozwiniętych a Chinom przypadnie reszta.
W świecie sztucznej inteligencji rozszerzony przyrost naturalny jest zbędny. Tworzy bezrobotnych zamiast potrzebnych pracowników, jak kiedyś. Większość krajów będzie zbyt biedna, żeby zapewnić im znośny byt. Jaki mają wybór? Albo pogodzić się z nędzą i śmiertelnością obywateli, albo przejść na utrzymanie Chin i USA. Nie za darmo, a za coś w rodzaju socjalu od tytanów technologii. W zamian udostępnią im swoich obywateli do cyfrowej obróbki! Świat stanie się kondominium USA i Chin. Zmieni się strategiczny ład.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/346597-obserwuje-w-nowym-jorku-jak-cywilizacja-przyspiesza-zajmujemy-sie-w-polsce-przeszloscia-ale-za-malo-przyszloscia?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.