Pociąg relacji Warszawa-Berlin został zatrzymany na stacji w Mogilnie. Powodem zatrzymania był informacja o ładunku wybuchowym jaki miał znaleźć się w pociągu.
Nieoficjalnie wiadomo, że mógł być podłożony ładunek wybuchowy. Prawdopodobnie jest jakiś pakunek nieznany, sprawdzane były bagaże. Na razie opanowały to lokalne służby
– mówi jeden z podróżujących pociągiem.
Po zatrzymaniu pociągu w Mogilnie kazano wszystkim pasażerom opuścić pojazd. Na miejsce przybyły służby z Poznania, w tym saperzy.
Nie potwierdzam informacji, że jest jakikolwiek alarm terrorystyczny. Dostaliśmy informację, że w jednym pociągu jadącym do Berlina może znajdować się ładunek wybuchowy, dlatego zgodnie z procedurami bezpieczeństwa taki pociąg musi być zatrzymany a pasażerowie ewakuowani, a służby powiadomione. Podróżni znajdują się w szkole podstawowej w Mogilnie, które jest przy stacji i oczekują na to, co powie policja. Służby sprawdzają pociąg. Chcielibyśmy, żeby pasażerowie dojechali do celu, ale w kwestiach bezpieczeństwa nie ma żartów. Jeżeli nam policja zezwoli na to, to będziemy kontynuować podróż, ale jeśli nie, to będziemy zastanawiać się co dalej. Na razie trwa sprawdzanie
– mówi p.o. rzecznika prasowego PKP Intercity Marta Ziemska.
Mly/dorzeczy.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/346373-podejrzany-pakunek-w-pociagu-relacji-warszawa-berlin-pasazerowie-zostali-ewakuowani