Jako pomoc w realizacji tego zadania kard. Farrell wskazał nauczanie papieża Franciszka, a w szczególności jego adhortację Amoris Laetitia, która, jak podkreślił, jest dokumentem o wielkiej wadze i ogromnym bogactwie.
Celem papieża nigdy nie było rozpoczęcie rewolucji w Kościele, czy zniekształcenie doktryny na temat małżeństwa i rodziny, ale to, by umocnić tę doktrynę i zaproponować prawdziwe duszpasterskie nawrócenie miłosierdzia
— przekonywał szef watykańskiej dykasterii.
Idea i myśl miłosierdzia przenika przez cały tekst tego dokumentu papież Franciszek zaprasza do dyskusji, do zadawania sobie pytań, do znalezienia za każdym razem nowego rozwiązania, ponieważ żadna rodzina nie jest rzeczywistością doskonałą, ale potrzebuje powolnego rozwoju swojej gotowości do miłości
— kontynuował.
Wspomnianą potrzebę obecności i aktywności świeckich w trosce i działaniach podejmowanych przez Kościół na rzecz małżeństwa i rodziny purpurat wielokrotnie podkreślał także w swoim wystąpieniu w drugim dniu forum (20 czerwca).
Gdybyśmy nie słuchali małżeństw, nie angażowali osób świeckich groziłoby nam niebezpieczeństwo, że nasza nauka będzie oderwana od rzeczywistości, będzie tylko teoretyzowaniem
— mówił kard. Farrell, przypominając, że konieczność większego zaangażowania laikatu podkreślał już Sobór Watykański II, a teraz, w sposób szczególny akcentuje to w adhortacji Amoris Laetitia papież Franciszek.
Kontynuując ten wątek szef watykańskiej Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia wskazał, że obok świadectwa codziennego życia, osoby świeckie, przede wszystkim małżonkowie, wezwani są także do współpracy z duchownymi w tworzeniu i wdrażaniu programów, których adresatem i jednocześnie podmiotem jest rodzina.
Kościół może przygotować takie programy tylko obserwując życie rodzin, korzystając z ich doświadczeń. Bez tego będą one oderwane od rzeczywistości
— podkreślił prelegent, powtarzając raz jeszcze, że aby uniknąć „abstrakcyjnego i arbitrażowego myślenia” duchowni muszą skupić się na rzeczywistości i ściśle współpracować ze świeckimi. Jak dodał, cenne są tu przede wszystkim wszelkie działania i programy przygotowywane lokalnie, na szczeblu diecezjalnym, bo dotyczą one konkretnych sytuacji, konkretnej rzeczywistości i konkretnych rodzin, także konkretnych niebezpieczeństw i wyzwań. Inspiracją do podejmowania tych działań, kontynuował kard. Farrell, jest wspomniana adhortacja Amoris Laetitia, a szczególnie jej pierwszych siedem rozdziałów.
Prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia zwrócił również uwagę na konieczność i wagę właściwego i dostosowanego do współczesnych wyzwań przygotowania młodych do sakramentu małżeństwa. W tej kwestii, jak stwierdził, zaczynamy od zera, ale nie dlatego, że dotąd takich programów nie było, albo że były złe, ale dlatego, że stoimy dziś przed nowymi, trudnymi wyzwaniami, których przed dwudziestu, trzydziestu laty nie było. I w tej dziedzinie nie do przecenienia jest rola świeckich, zwłaszcza małżonków.
Kard. Farrell dał też pod rozwagę temat małżeństw mieszanych, których ze względu na globalizację i łatwość przemieszczania się jest coraz więcej. Zdaniem duchownego osoby te Kościół powinien otoczyć szczególną troską. „Szczególnie w kontekście biedy, migracji, konfliktów te wyzwania musimy wziąć pod uwagę tworząc wspomniane programy” – mówił kard. Farell dodając, że troska ta nie powinna ominąć także osób samotnych, odrzuconych, doświadczających izolacji, także na skutek porzucenia przez własną rodzinę, czego dziś doświadcza wiele osób starszych.
Odpowiadając na jedno z pytań z sali, o sposoby towarzyszenia osobom borykającym się z trudnościami, mające np. nieuregulowaną sytuację małżeńską, kard. Farell przypomniał, że Kościół nie jest miejscem bez grzeszników, ale jest Kościołem grzeszników. „Nie możemy być bierni wobec grzechu, ale nie możemy też potępiać człowieka. Jesteśmy po to, aby pokazywać ludziom łaskę Boga” – dodał purpurat.
Na potrzebę towarzyszenia małżeństwom i rodzinom na różnych etapach ich życia i rozwoju, w także pomoc w rozeznaniu sytuacji i towarzyszenie osobom w sytuacjach nieregularnych, m.in. po rozpadzie małżeństwa sakramentalnego zwrócił uwagę także obecny na forum bp Jan Wątroba, przewodniczący Rady KEP ds. Rodziny. Jak przyznał w rozmowie z dziennikarzami, w Kościele w Polsce „nie brakuje inicjatyw podejmowanych na rzecz rodziny i z myślą o rodzinie, chodzi tylko o to, by je skoordynować”.
Przewodniczący Rady KEP ds. Rodziny, podobnie jak kard. Farrell, zwrócił także uwagę na konieczność właściwego i odpowiedzialnego przygotowania młodych do sakramentu małżeństwa. Pytany o stanowisko Kościoła w sprawie osób rozwiedzionych przyznał, że tutaj wyznacznikiem działania są trzy słowa klucze papieża Franciszka - towarzyszyć, rozeznawać i włączać.
Towarzyszyć czyli być blisko tych ludzi, uświadamiając im, że nadal są w Kościele, że nigdy nie zostali z niego wykluczeni. Pomóc im rozeznać swoją sytuację przed Chrystusem, nie pod presją opinii świata, ale właśnie w świetle prawdy objawionej. Dla człowieka wierzącego tym najważniejszym punktem wyjścia jest właśnie Pismo Święte
— podkreślił bp Wątroba. Przyznał także, że Kościół musi nieustannie wychodzić do człowieka, szukać go, nie czekając aż człowiek sam do niego przyjdzie.
W części warsztatowej uczestnicy w trzech grupach tematycznych pochylili się nad tematami formacji i towarzyszenia młodym w drodze do małżeństwa, towarzyszenia małżeństwom i rodzinom na drodze wzrostu duchowego oraz rozeznawania i towarzyszenia osobom po rozpadzie małżeństwa sakramentalnego. Wnioski z tych debat ujęte zostaną w specjalnym przesłaniu, które, jak zapełnił ks. Przemysław Drąg, niebawem przesłane zostanie do biskupów, stowarzyszeń, grup i wspólnot zaangażowanych w działania na rzecz rodziny i życia.
Spotkanie zakończyła Msza św. pod przewodnictwem bp. Jana Wątroby koncelebrowana przez obecnych kapłanów. Jak zapowiedział ks. Drąg Forum Inicjatyw na rzecz Małżeństwa i Rodziny będzie miało swoją kontynuację.
wkt/KAI
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jako pomoc w realizacji tego zadania kard. Farrell wskazał nauczanie papieża Franciszka, a w szczególności jego adhortację Amoris Laetitia, która, jak podkreślił, jest dokumentem o wielkiej wadze i ogromnym bogactwie.
Celem papieża nigdy nie było rozpoczęcie rewolucji w Kościele, czy zniekształcenie doktryny na temat małżeństwa i rodziny, ale to, by umocnić tę doktrynę i zaproponować prawdziwe duszpasterskie nawrócenie miłosierdzia
— przekonywał szef watykańskiej dykasterii.
Idea i myśl miłosierdzia przenika przez cały tekst tego dokumentu papież Franciszek zaprasza do dyskusji, do zadawania sobie pytań, do znalezienia za każdym razem nowego rozwiązania, ponieważ żadna rodzina nie jest rzeczywistością doskonałą, ale potrzebuje powolnego rozwoju swojej gotowości do miłości
— kontynuował.
Wspomnianą potrzebę obecności i aktywności świeckich w trosce i działaniach podejmowanych przez Kościół na rzecz małżeństwa i rodziny purpurat wielokrotnie podkreślał także w swoim wystąpieniu w drugim dniu forum (20 czerwca).
Gdybyśmy nie słuchali małżeństw, nie angażowali osób świeckich groziłoby nam niebezpieczeństwo, że nasza nauka będzie oderwana od rzeczywistości, będzie tylko teoretyzowaniem
— mówił kard. Farrell, przypominając, że konieczność większego zaangażowania laikatu podkreślał już Sobór Watykański II, a teraz, w sposób szczególny akcentuje to w adhortacji Amoris Laetitia papież Franciszek.
Kontynuując ten wątek szef watykańskiej Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia wskazał, że obok świadectwa codziennego życia, osoby świeckie, przede wszystkim małżonkowie, wezwani są także do współpracy z duchownymi w tworzeniu i wdrażaniu programów, których adresatem i jednocześnie podmiotem jest rodzina.
Kościół może przygotować takie programy tylko obserwując życie rodzin, korzystając z ich doświadczeń. Bez tego będą one oderwane od rzeczywistości
— podkreślił prelegent, powtarzając raz jeszcze, że aby uniknąć „abstrakcyjnego i arbitrażowego myślenia” duchowni muszą skupić się na rzeczywistości i ściśle współpracować ze świeckimi. Jak dodał, cenne są tu przede wszystkim wszelkie działania i programy przygotowywane lokalnie, na szczeblu diecezjalnym, bo dotyczą one konkretnych sytuacji, konkretnej rzeczywistości i konkretnych rodzin, także konkretnych niebezpieczeństw i wyzwań. Inspiracją do podejmowania tych działań, kontynuował kard. Farrell, jest wspomniana adhortacja Amoris Laetitia, a szczególnie jej pierwszych siedem rozdziałów.
Prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia zwrócił również uwagę na konieczność i wagę właściwego i dostosowanego do współczesnych wyzwań przygotowania młodych do sakramentu małżeństwa. W tej kwestii, jak stwierdził, zaczynamy od zera, ale nie dlatego, że dotąd takich programów nie było, albo że były złe, ale dlatego, że stoimy dziś przed nowymi, trudnymi wyzwaniami, których przed dwudziestu, trzydziestu laty nie było. I w tej dziedzinie nie do przecenienia jest rola świeckich, zwłaszcza małżonków.
Kard. Farrell dał też pod rozwagę temat małżeństw mieszanych, których ze względu na globalizację i łatwość przemieszczania się jest coraz więcej. Zdaniem duchownego osoby te Kościół powinien otoczyć szczególną troską. „Szczególnie w kontekście biedy, migracji, konfliktów te wyzwania musimy wziąć pod uwagę tworząc wspomniane programy” – mówił kard. Farell dodając, że troska ta nie powinna ominąć także osób samotnych, odrzuconych, doświadczających izolacji, także na skutek porzucenia przez własną rodzinę, czego dziś doświadcza wiele osób starszych.
Odpowiadając na jedno z pytań z sali, o sposoby towarzyszenia osobom borykającym się z trudnościami, mające np. nieuregulowaną sytuację małżeńską, kard. Farell przypomniał, że Kościół nie jest miejscem bez grzeszników, ale jest Kościołem grzeszników. „Nie możemy być bierni wobec grzechu, ale nie możemy też potępiać człowieka. Jesteśmy po to, aby pokazywać ludziom łaskę Boga” – dodał purpurat.
Na potrzebę towarzyszenia małżeństwom i rodzinom na różnych etapach ich życia i rozwoju, w także pomoc w rozeznaniu sytuacji i towarzyszenie osobom w sytuacjach nieregularnych, m.in. po rozpadzie małżeństwa sakramentalnego zwrócił uwagę także obecny na forum bp Jan Wątroba, przewodniczący Rady KEP ds. Rodziny. Jak przyznał w rozmowie z dziennikarzami, w Kościele w Polsce „nie brakuje inicjatyw podejmowanych na rzecz rodziny i z myślą o rodzinie, chodzi tylko o to, by je skoordynować”.
Przewodniczący Rady KEP ds. Rodziny, podobnie jak kard. Farrell, zwrócił także uwagę na konieczność właściwego i odpowiedzialnego przygotowania młodych do sakramentu małżeństwa. Pytany o stanowisko Kościoła w sprawie osób rozwiedzionych przyznał, że tutaj wyznacznikiem działania są trzy słowa klucze papieża Franciszka - towarzyszyć, rozeznawać i włączać.
Towarzyszyć czyli być blisko tych ludzi, uświadamiając im, że nadal są w Kościele, że nigdy nie zostali z niego wykluczeni. Pomóc im rozeznać swoją sytuację przed Chrystusem, nie pod presją opinii świata, ale właśnie w świetle prawdy objawionej. Dla człowieka wierzącego tym najważniejszym punktem wyjścia jest właśnie Pismo Święte
— podkreślił bp Wątroba. Przyznał także, że Kościół musi nieustannie wychodzić do człowieka, szukać go, nie czekając aż człowiek sam do niego przyjdzie.
W części warsztatowej uczestnicy w trzech grupach tematycznych pochylili się nad tematami formacji i towarzyszenia młodym w drodze do małżeństwa, towarzyszenia małżeństwom i rodzinom na drodze wzrostu duchowego oraz rozeznawania i towarzyszenia osobom po rozpadzie małżeństwa sakramentalnego. Wnioski z tych debat ujęte zostaną w specjalnym przesłaniu, które, jak zapełnił ks. Przemysław Drąg, niebawem przesłane zostanie do biskupów, stowarzyszeń, grup i wspólnot zaangażowanych w działania na rzecz rodziny i życia.
Spotkanie zakończyła Msza św. pod przewodnictwem bp. Jana Wątroby koncelebrowana przez obecnych kapłanów. Jak zapowiedział ks. Drąg Forum Inicjatyw na rzecz Małżeństwa i Rodziny będzie miało swoją kontynuację.
wkt/KAI
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/345048-i-krajowe-forum-inicjatyw-na-rzecz-malzenstwa-i-rodziny-w-gnieznie-troska-o-rodzine-musi-dotyczyc-wszystkich-etapow-jej-rozwoju-i-zycia?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.