Zawiadomienie na policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez działaczy KOD złożyli też przedstawiciele Obozu Narodowo-Radykalnego. W piśmie wskazali na artykuł kodeksu karnego mówiący o „złośliwym przeszkadzaniu publicznemu wykonywaniu aktu religijnego”.
CZYTAJ TAKŻE: ONR zawiadamia prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez KOD. „Incydent był prowokacją ze strony KOD”
Pierwsze śledztwo, z zawiadomienia KOD, zostało niedawno umorzone z powodu niewykrycia sprawców. Na tę decyzję prokuratury Szumełda złożył już zażalenie, uważając, że śledczy nie wykazali „należytej staranności w celu ustalenia personaliów osób”, biorących udział w incydencie przed kościołem.
CZYTAJ TAKŻE: KOD żalił się, że został pobity podczas pogrzebu „Inki” i „Zagończyka”. Prokuratura umarza postępowanie
Dochodzenie w sprawie z zawiadomienia ONR trwa: prowadzą je policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście.
Premier Beata Szydło mówiła, że KOD na pogrzebie „Inki” i „Zagończyka” chciał zamanifestować swą działalność polityczną.
Źle się stało, że doszło do takiego zamieszania
— oceniała tuż po zdarzeniu szefowa rządu. Według niej „to była prowokacja”. Również zdaniem ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka działacze KOD-u mieli intencje zakłócenia uroczystości; szef resortu nazwał ich działania prowokacją polityczną.
ak/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zawiadomienie na policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez działaczy KOD złożyli też przedstawiciele Obozu Narodowo-Radykalnego. W piśmie wskazali na artykuł kodeksu karnego mówiący o „złośliwym przeszkadzaniu publicznemu wykonywaniu aktu religijnego”.
CZYTAJ TAKŻE: ONR zawiadamia prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez KOD. „Incydent był prowokacją ze strony KOD”
Pierwsze śledztwo, z zawiadomienia KOD, zostało niedawno umorzone z powodu niewykrycia sprawców. Na tę decyzję prokuratury Szumełda złożył już zażalenie, uważając, że śledczy nie wykazali „należytej staranności w celu ustalenia personaliów osób”, biorących udział w incydencie przed kościołem.
CZYTAJ TAKŻE: KOD żalił się, że został pobity podczas pogrzebu „Inki” i „Zagończyka”. Prokuratura umarza postępowanie
Dochodzenie w sprawie z zawiadomienia ONR trwa: prowadzą je policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście.
Premier Beata Szydło mówiła, że KOD na pogrzebie „Inki” i „Zagończyka” chciał zamanifestować swą działalność polityczną.
Źle się stało, że doszło do takiego zamieszania
— oceniała tuż po zdarzeniu szefowa rządu. Według niej „to była prowokacja”. Również zdaniem ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka działacze KOD-u mieli intencje zakłócenia uroczystości; szef resortu nazwał ich działania prowokacją polityczną.
ak/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/344527-znieslawienie-na-pogrzebie-inki-nie-bedzie-ugody-miedzy-mlodzieza-wszechpolska-a-szumelda?strona=2