Reżyser bluźnierczej "Klątwy" obraził się na Polskę?! "Nie chcę tu pracować, dopóki rządzi ten rząd"

Brak gwarancji „włączenia odbiorcy w dialog” i możliwe „zrażenie znacznej części publiczności do teatru” - te powody wymienia minister kultury w uzasadnieniu odmowy finansowania festiwalu teatralnego Malta Poznań 2017 przez resort. Kurator festiwalu - reżyser bluźnierczej „Klątwy, obraził się na Polskę i w rozmowie z „Wyborczą” mówi, że nie chce już pracować w naszym kraju.

Polska to kraj, który rozpada się przez swoje katolickie wartości”

— mówił w skandalicznym wywiadzie w chorwackiej prasie reżyser „Klątwy”.

Mimo wielu kontrowersji i serii protestów Olivier Frljić został kuratorem festiwalu teatralnego Malta Poznań 2017.

W wywiadzie dla „Wyborczej” reżyser skarży się na Polskę i rząd PiS.

W polskim społeczeństwie istnieje demokratyczny deficyt, podobnie jak w chorwackim. Czy chcę dalej mierzyć się z tymi społeczeństwami? Mogę uderzać głową w mur, ale rozwalę w ten sposób swoją głowę, a nie mur

—powiedział Frljić.

Reżyser twierdzi, że przyciąga ludzi do teatru i nie rozumie krytycznych opinii o „Klątwie”, która według niego stawia ważne pytania.

Ten spektakl nie jest wymierzony w czyjekolwiek osobiste uczucia czy poglądy. Przedstawienie jest krytyką instrumentalizacji wiary w konkretnym kontekście. To powinno być zrozumiałe dla każdego, kto rozumie, czym jest teatr

—stwierdził.

Reżyser „Klątwy” jest też zatroskany o stan demokracji.

Problem z demokracją jest taki, że nie zawsze zapobiega faszyzmowi. Martwi mnie sytuacja na Węgrzech, w Polsce czy Chorwacji

—powiedział.

Nie chcę pracować w Polsce, dopóki rządzi ten rząd. Może to wydawać się zbyt radykalne, ale nie chcę ich legitymizować, robiąc nawet bardzo krytyczne prace, biorąc choćby niewielkie pieniądze pozostające w ich gestii

—zaznaczył i zaczął oskarżać Ministerstwo Kultury.

Ministerstwo ma swoje sposoby, by wpływać na życie kulturalne w Polsce. Poza tym – uważam, że w polskim społeczeństwie istnieje swego rodzaju demokratyczny deficyt. Podobnie jak w chorwackim. I nie wiem, czy chcę dalej mierzyć się z tymi społeczeństwami

— podkreślił.

Czy to oznacza, że te społeczeństwa nie dorastają do jego sposobu widzenia świata?

Mam w Polsce wielu bliskich przyjaciół. Bardzo cenię tutejszy progresywny teatr i dostaję od polskiego środowiska artystycznego wielkie wsparcie. Ale muszę przemyśleć, jak ułożyć teraz swoje życie. Chciałbym spędzić więcej czasu ze swoją rodziną. Jedno dzieło sztuki nie zmienia społeczeństwa. Politycy to nie jest jedyny problem – są wybierani przez społeczeństwa

—mówił.

Olivier Frljić jest reżyserem wywołującego wiele kontrowersji spektaklu „Klątwa” w warszawskim Teatrze Powszechnym, który miał premierę 18 lutego tego roku. Praska prokuratura wszczęła dochodzenie „w kierunku obrazy uczuć religijnych poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej oraz w sprawie publicznego nawoływania do popełniania zbrodni zabójstwa” podczas spektaklu.

ann/wyborcza.pl