Prof. Monika Płatek, ikona feminizmu, uważa, że za brutalne przestępstwa seksualne pedofili odpowiadają też rodzice zaatakowanych dzieci, gdyż nie nauczyli ich mówić „nie”. A sadystycznych zabójców należy „przestać traktować jak bestie i okrutników”.
Krytykując „ustawę o bestiach ”, dotyczącą morderców z zaburzeniami psychicznymi, prawniczka prof . Płatek uważa, że nawet jeśli przestępca twierdzi, że czuje przymus krzywdzenia innych ludzi, to nie powinien po odbyciu kary trafiać do ośrodka zamkniętego w Gostyninie.
Czy nie słyszy pan codziennie „zamknij się , bo cię zabije”
— argumentuje Monika Płatek w wywiadzie zamieszczonym na portalu gazeta.pl. Sugeruje, że należy zbagatelizować wyznania przestępcy.
To dość zaskakujące, że pani profesor obraca się w środowisku, w którym codziennie słyszy się „zamknij się, bo cię zabiję ”. Większość ludzi uznałaby to za patologię, ale najwyraźniej Monika Płatek ma inne kryteria.
Najważniejsze jednak jest coś innego — profesor Płatek , troszcząc się o prawa przestępców, beztrosko godzi się, że przebywając na wolności, mogą znów podobne przestępstwa popełnić. A nawet robi coś więcej — obarcza winą za ich czyny także ofiary .
Bywa i tak, że popełniają ( przestępstwa — przyp. red ). To nie wynika jednak tylko i wyłącznie z ich działań. Poza tym, gdyby naprawdę zależało nam np. na dzieciach i zależałoby nam na tym , żeby nie wykorzystywać ich seksualnie, to byłyby nauczone, jak mają się zachowywać, że mają prawo do mówienia „nie”
— mówi Monika Płatek. T rudno uwierzyć własnym oczom — profesor Płatek uważa, że kiedysadystyczni pedofile — „bestie” — popełniają zbrodnię , to „nie wynika jednak tylko i wyłącznie z ich działania”. Winni są także ci, którym najwidoczniej nie zależało na dzieciach, bo nie nauczyli ich, jak się zachowywać i mówić „nie”.
To, co mówi Monika Płatek, jest jedną z najobrzydliwszych sugestii, jakie można sobie wyobrazić . Obarczanie winą ofiar — w tym wypadku rodziców atakowanych dzieci, a może i samych dzieci, które nie umieją się odpowiednio zachować — jest przekroczeniem wszelkich granic przyzwoitości. I tylko ideologicznym zacietrzewieniem można wytłumaczyć fakt , że można uważać, iż powiedzenie „nie ” uchroniłoby dziecko przed brutalnym atakiem pedofila.
A tak swoją drogą — czy można obarczać winą kobietę , która pada ofiarą gwałciciela? Czy profesor Płatek akceptowałaby twierdzenie , że gwałt nie wynika tylko i wyłącznie z działania gwałciciela ? Bo może kobieta niedostatecznie głośno mówiła „nie ” ? Albo miała zbyt wydekoltowaną bluzkę, za krótką spódniczkę? Myślę, że same feministki powinny zadać Monice Płatek pytanie, czy tak właśnie myśli i czy coś się zmieniło w ocenie gwałtu .
Znając jednak polskie realia, jestem przekonana, że takiego pytania jej nie zadadzą.
Ale uprzejmie proszę, by jeśli profesor Płatek jeszcze raz zabierze głos w sprawie przemocy wobec kobiet — a na pewno to zrobi — któryś z uczestników debaty przypominał jej słowa o tym, że przestępstwo „nie wynika tylko i wyłącznie ” z działania przestępców. Chciałabym usłyszeć jej odpowiedź. Chociaż wydaje mi się, że najlepiej byłoby , gdyby Monika Płatek nie wypowiadała się już w podobnych kwestiach.
Niestety, nie można na to liczyć . W sprawie pedofili i „bestii” prof. Płatek wypowiada się nadzwyczaj chętnie, racząc opinię publiczną swoimi przemyśleniami. Jak powiedziała w rozmowie radiowej „Pedofile nie tylko gwałcą. Potrafią też zapewne murować, malować , gotować . I mogą to robić na wolności ” . Stwierdzenie trochę kuleje pod względem logicznym — bo pedofile nie są pozbawiani wolności za to, że murują , malują i gotują . I nie murowania , malowania i gotowania obawia się społeczeństwo , żądając izolacji gwałcących dzieci pedofili. Ale prof. Płatek uważa, że niepotrzebnie stygmatyzujemy sprawców najcięższych zbrodni.
Nie podoba mi się język, jakim operujemy, że to bestia , szatan wampir. Ważne jest, żebyśmy przestali ich traktować jak bestie i okrutników
— twierdzi Płatek, która zawsze troszczy się o samopoczucie morderców.
Obserwując publiczne wypowiedzi prof. Płatek — która zasłynęła twierdzeniem, że w niektórych krajach w związkach homoseksualnych rodzi się co najmniej tyle samo dzieci, co w heteroseksualnych — trudno oprzeć się wrażeniu, że logika nie jest jej mocną stroną. Teraz można dodać, że jest na bakier nie tylko z logiką, ale i z elementarnym poczuciem przyzwoitości.
Przyznam, że zastanawiam się nad pewną kwestią — Monika Piątek krytykuje dyskryminację kobiet w życiu naukowym i politycznym. W jej wypadku — profesora co prawda nadzwyczajnego — musiał zadziałać jednak jakiś tajemniczy parytet, bo inaczej trudno zrozumieć jej akademicką karierę.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/343738-obrona-praw-przestepcow-moze-prowadzic-do-szokujacych-rezultatow-na-przyklad-do-obwiniania-ofiar
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.