Komendant Główny Policji nie miał dostępu do nagrania ws. śmierci Igora Stachowiaka; dysponował nim prokurator - przekazał PAP w środę rzecznik KGP mł. insp. Mariusz Ciarka, odnosząc się do doniesień medialnych.
Igor Stachowiak w połowie maja ub.r. został zatrzymany na wrocławskim Rynku. Według funkcjonariuszy, był agresywny i dlatego musieli oni użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza, przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Sprawa wróciła po wyemitowaniu w maju br. reportażu w TVN24, gdzie m.in. pokazano zapis z kamery paralizatora. Środowe Fakty TVN podały, że policja miała dostęp do nagrań ws. śmierci Stachowiaka, choć deklaruje coś innego.
Komendant Główny Policji nie miał dostępu i nie widział nagrania, którym dysponował od 15 maja tylko i wyłącznie prokurator
— przekazał mł. insp. Ciarka.
Dodał, że o wydanie kopii nagrania i na wyrażenie zgody na włączenie go do postępowania dyscyplinarnego w sposób procesowy, prowadzący postępowanie dyscyplinarne zwracał się wielokrotnie pisemnie i telefonicznie m.in. 27 maja, 9 czerwca oraz w lipcu i sierpniu.
Nie otrzymał żadnej pisemnej decyzji prokuratora
— zaznaczył.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Komendant Główny Policji nie miał dostępu do nagrania ws. śmierci Igora Stachowiaka; dysponował nim prokurator - przekazał PAP w środę rzecznik KGP mł. insp. Mariusz Ciarka, odnosząc się do doniesień medialnych.
Igor Stachowiak w połowie maja ub.r. został zatrzymany na wrocławskim Rynku. Według funkcjonariuszy, był agresywny i dlatego musieli oni użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza, przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Sprawa wróciła po wyemitowaniu w maju br. reportażu w TVN24, gdzie m.in. pokazano zapis z kamery paralizatora. Środowe Fakty TVN podały, że policja miała dostęp do nagrań ws. śmierci Stachowiaka, choć deklaruje coś innego.
Komendant Główny Policji nie miał dostępu i nie widział nagrania, którym dysponował od 15 maja tylko i wyłącznie prokurator
— przekazał mł. insp. Ciarka.
Dodał, że o wydanie kopii nagrania i na wyrażenie zgody na włączenie go do postępowania dyscyplinarnego w sposób procesowy, prowadzący postępowanie dyscyplinarne zwracał się wielokrotnie pisemnie i telefonicznie m.in. 27 maja, 9 czerwca oraz w lipcu i sierpniu.
Nie otrzymał żadnej pisemnej decyzji prokuratora
— zaznaczył.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/343308-rzecznik-kgp-odpowiada-na-doniesienia-faktow-szef-policji-nie-mial-dostepu-i-nie-widzial-nagrania-ws-smierci-igora-stachowiaka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.