Dyrektor przekonuje, że „treścią spektaklu jest m.in. krytyka nadużyć władzy Kościoła katolickiego i zasad jego funkcjonowania w świeckim państwie, przemilczanie problemu pedofilii wśród duchownych, ograniczanie wolności stanowienia o własnym ciele, przyzwolenie na przemoc wobec kobiet, a przede wszystkim wszechobecna hipokryzja i autocenzura, które blokują debatę publiczną”.
Zatrważający jest fakt, że prawicowe bojówki używające przemocy w przestrzeni publicznej zyskują jawne wsparcie władz kościelnych i państwowych
— napisał Łysak.
Nie może być zgody na cenzurę i jakiekolwiek próby utrudnienia widzom odbioru dzieła artystycznego
— zaznaczył dyrektor dodając, że spektakl odbywa się w zamkniętej sali teatralnej, decyzja o uczestnictwie w nim jest więc „w pełni świadoma i odpowiedzialna”.
Dodał, że z niepokojem przyjął informację, zawartą w piśmie Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, że podczas spotkania z organizatorami manifestacji przeciwko „Klątwie”: „nie udało się doprowadzić do uzgodnienia takiego przebiegu zgromadzenia, które nie powodowałoby w praktyce funkcjonowania Teatru Powszechnego, a w szczególności możliwości swobodnego wejścia i wyjścia z budynku”.
Zgody na manifestację nie wydała prezydent m. st. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jak poinformował rzecznik prasowy Urzędu m. st. Warszawy Bartosz Milczarczyk, decyzja podyktowana była przebiegiem poprzedniego protestu i „tym, że podczas protestu ma być uniemożliwiony dostęp do instytucji kultury”.
„Klątwa” to spektakl chorwackiego reżysera i dramatopisarza Olivera Frljicia, oparty na dramacie Stanisława Wyspiańskiego z 1899 r. Dzieło wywołało kontrowersje i protesty środowisk narodowych i kościelnych; Konferencja Episkopatu Polski oceniła, że przedstawienie „ma znamiona bluźnierstwa”, a praska prokuratura wszczęła z urzędu dochodzenie w sprawie obrazy uczuć religijnych poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej oraz w sprawie publicznego nawoływania do popełniania zbrodni zabójstwa w trakcie spektaklu „Klątwa” w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Premiera spektaklu miała miejsce 18 lutego.
W sprawie chodzi o czyny z art. 196 Kodeksu karnego i art. 255 par. 2 Kk. Art. 196 Kodeksu karnego przewiduje grzywnę, ograniczenie wolności albo do dwóch lat więzienia dla tego, kto „obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”. Art. 255 par. 2 głosi: „Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dyrektor przekonuje, że „treścią spektaklu jest m.in. krytyka nadużyć władzy Kościoła katolickiego i zasad jego funkcjonowania w świeckim państwie, przemilczanie problemu pedofilii wśród duchownych, ograniczanie wolności stanowienia o własnym ciele, przyzwolenie na przemoc wobec kobiet, a przede wszystkim wszechobecna hipokryzja i autocenzura, które blokują debatę publiczną”.
Zatrważający jest fakt, że prawicowe bojówki używające przemocy w przestrzeni publicznej zyskują jawne wsparcie władz kościelnych i państwowych
— napisał Łysak.
Nie może być zgody na cenzurę i jakiekolwiek próby utrudnienia widzom odbioru dzieła artystycznego
— zaznaczył dyrektor dodając, że spektakl odbywa się w zamkniętej sali teatralnej, decyzja o uczestnictwie w nim jest więc „w pełni świadoma i odpowiedzialna”.
Dodał, że z niepokojem przyjął informację, zawartą w piśmie Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, że podczas spotkania z organizatorami manifestacji przeciwko „Klątwie”: „nie udało się doprowadzić do uzgodnienia takiego przebiegu zgromadzenia, które nie powodowałoby w praktyce funkcjonowania Teatru Powszechnego, a w szczególności możliwości swobodnego wejścia i wyjścia z budynku”.
Zgody na manifestację nie wydała prezydent m. st. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jak poinformował rzecznik prasowy Urzędu m. st. Warszawy Bartosz Milczarczyk, decyzja podyktowana była przebiegiem poprzedniego protestu i „tym, że podczas protestu ma być uniemożliwiony dostęp do instytucji kultury”.
„Klątwa” to spektakl chorwackiego reżysera i dramatopisarza Olivera Frljicia, oparty na dramacie Stanisława Wyspiańskiego z 1899 r. Dzieło wywołało kontrowersje i protesty środowisk narodowych i kościelnych; Konferencja Episkopatu Polski oceniła, że przedstawienie „ma znamiona bluźnierstwa”, a praska prokuratura wszczęła z urzędu dochodzenie w sprawie obrazy uczuć religijnych poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej oraz w sprawie publicznego nawoływania do popełniania zbrodni zabójstwa w trakcie spektaklu „Klątwa” w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Premiera spektaklu miała miejsce 18 lutego.
W sprawie chodzi o czyny z art. 196 Kodeksu karnego i art. 255 par. 2 Kk. Art. 196 Kodeksu karnego przewiduje grzywnę, ograniczenie wolności albo do dwóch lat więzienia dla tego, kto „obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”. Art. 255 par. 2 głosi: „Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/341609-kuriozum-teatr-powszechny-skarzy-sie-na-medialne-manipulacje-i-apeluje-o-spokoj-ws-pokazow-klatwy?strona=2