Polska jest przykładem kraju, który poradził sobie z trwającą obecnie bolączką całego zachodniego świata. Polski rząd jawi się jako ten, który rozwiązał problem imigracji. Jak? Po prostu przeciął węzeł gordyjski, zamiast starać się go w pocie czoła rozwiązywać. Wbrew oskarżeniom o rasizm i ksenofobię, wbrew groźbom sankcji ze strony eurokratów politycy rządzący Polską uchronili kraj przed otwarciem bram na rzesze przybyszów, którzy każdego dnia zmieniają oblicze europejskiej ziemi. Okazało się, że kierunek proponowany przez prawicowy rząd był na tyle skuteczny, że podpięła się pod niego nawet cyniczna opozycja. Trudno się dziwić, skoro skutki tej polityki są widoczne na ulicach polskich miast. Polacy masowo zaś opowiadają się przeciwko zalewowi naszego kraju przez miliony niezidentyfikowanych przybyszów.
Opublikowałem to zdjęcie, ponieważ tutaj, na Zachodzie, cywilizacja multikulti poszła tak daleko, że czujemy się obco we własnym kraju. To zdjęcie pokazuje, że kraje z surowymi przepisani antyimigranckimi zapewniają poczucie bezpieczeństwa własnym obywatelom
– mówił tygodnikowi „wSieci” autor fotografii. Chcący podpisywać się wyłącznie jako Alt Right Report dziennikarz dodaje, że Polska jest przykładem, jak wszystkie europejskie kraje powinny radzić sobie z kryzysem imigracyjnym. Mocne uwagi internautów pod zdjęciem dziennikarza i jego słowa na temat Polski obrazują, w którą stronę zmierza zachodni świat.
Dla amerykańskiego, francuskiego czy angielskiego internauty fotografia polskiego metra jest czymś więcej niż zwykłym obrazkiem. Jest dowodem, że gdzieś istnieje świat zupełnie różny od ich świata. Przestarzały, przypominający ich kraje przed masowym napływem imigrantów. Niedotknięty inżynierią społeczną oszalałych tolerancjonistów, którzy doprowadzili do tego, że rzekomo wolne media nie informują o gwałtach dokonywanych przez imigrantów, a całe dzielnice w europejskich metropoliach zamieniają się w bastiony agresywnego, krwiożerczego islamu. We Francji normą są wojska na ulicach miast. Tegoroczny festiwal filmowy w Cannes jest obstawiany przez snajperów. Kraje europejskie przypominają powoli Izrael, gdzie trzeba się spodziewać ataku w każdym momencie dnia i nocy. Polska jest od tego wolna. Zauważają to turyści, którzy coraz chętniej wybierają nasz kraj na wakacje, i Polacy przeprowadzający się np. ze Szwecji do ojczyzny.
Zdjęcie Amerykanina jest ważne z jeszcze jednego powodu. Otóż wyrywa ono z drzemki zarówno mieszkańców Zachodu, jak i Polaków. My zdajemy sobie sprawę, że polska normalność jest czymś niezwykłym na zachodzie Europy i należy ją szczególnie mocno pielęgnować. Francuzi, Belgowie czy Brytyjczycy zaś dostrzegają, że ich świat wcale nie musi wyglądać tak, jak wmówiły im to rządzące elity. Jest inna droga. Alternatywa nie przez przypadek zwalczana na europejskich salonach. Amerykanie nie mają problemu z nielegalną imigracją z krajów islamskich i ich kłopoty z wielokulturowością ujawniają zupełnie inne oblicze. Choć reakcja czytelników Alt Right Report (ma wielu swoich followersów m.in. na Twitterze) zza oceanu jest bardzo symptomatyczna. Skoro padają porównania Polski z rajem, to rubikon musiał zostać przekroczony. Tylko czy nas to powinno cieszyć, jeżeli w odczuciu tak wielu pozostajemy wyspą normalności?
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Polska jest przykładem kraju, który poradził sobie z trwającą obecnie bolączką całego zachodniego świata. Polski rząd jawi się jako ten, który rozwiązał problem imigracji. Jak? Po prostu przeciął węzeł gordyjski, zamiast starać się go w pocie czoła rozwiązywać. Wbrew oskarżeniom o rasizm i ksenofobię, wbrew groźbom sankcji ze strony eurokratów politycy rządzący Polską uchronili kraj przed otwarciem bram na rzesze przybyszów, którzy każdego dnia zmieniają oblicze europejskiej ziemi. Okazało się, że kierunek proponowany przez prawicowy rząd był na tyle skuteczny, że podpięła się pod niego nawet cyniczna opozycja. Trudno się dziwić, skoro skutki tej polityki są widoczne na ulicach polskich miast. Polacy masowo zaś opowiadają się przeciwko zalewowi naszego kraju przez miliony niezidentyfikowanych przybyszów.
Opublikowałem to zdjęcie, ponieważ tutaj, na Zachodzie, cywilizacja multikulti poszła tak daleko, że czujemy się obco we własnym kraju. To zdjęcie pokazuje, że kraje z surowymi przepisani antyimigranckimi zapewniają poczucie bezpieczeństwa własnym obywatelom
– mówił tygodnikowi „wSieci” autor fotografii. Chcący podpisywać się wyłącznie jako Alt Right Report dziennikarz dodaje, że Polska jest przykładem, jak wszystkie europejskie kraje powinny radzić sobie z kryzysem imigracyjnym. Mocne uwagi internautów pod zdjęciem dziennikarza i jego słowa na temat Polski obrazują, w którą stronę zmierza zachodni świat.
Dla amerykańskiego, francuskiego czy angielskiego internauty fotografia polskiego metra jest czymś więcej niż zwykłym obrazkiem. Jest dowodem, że gdzieś istnieje świat zupełnie różny od ich świata. Przestarzały, przypominający ich kraje przed masowym napływem imigrantów. Niedotknięty inżynierią społeczną oszalałych tolerancjonistów, którzy doprowadzili do tego, że rzekomo wolne media nie informują o gwałtach dokonywanych przez imigrantów, a całe dzielnice w europejskich metropoliach zamieniają się w bastiony agresywnego, krwiożerczego islamu. We Francji normą są wojska na ulicach miast. Tegoroczny festiwal filmowy w Cannes jest obstawiany przez snajperów. Kraje europejskie przypominają powoli Izrael, gdzie trzeba się spodziewać ataku w każdym momencie dnia i nocy. Polska jest od tego wolna. Zauważają to turyści, którzy coraz chętniej wybierają nasz kraj na wakacje, i Polacy przeprowadzający się np. ze Szwecji do ojczyzny.
Zdjęcie Amerykanina jest ważne z jeszcze jednego powodu. Otóż wyrywa ono z drzemki zarówno mieszkańców Zachodu, jak i Polaków. My zdajemy sobie sprawę, że polska normalność jest czymś niezwykłym na zachodzie Europy i należy ją szczególnie mocno pielęgnować. Francuzi, Belgowie czy Brytyjczycy zaś dostrzegają, że ich świat wcale nie musi wyglądać tak, jak wmówiły im to rządzące elity. Jest inna droga. Alternatywa nie przez przypadek zwalczana na europejskich salonach. Amerykanie nie mają problemu z nielegalną imigracją z krajów islamskich i ich kłopoty z wielokulturowością ujawniają zupełnie inne oblicze. Choć reakcja czytelników Alt Right Report (ma wielu swoich followersów m.in. na Twitterze) zza oceanu jest bardzo symptomatyczna. Skoro padają porównania Polski z rajem, to rubikon musiał zostać przekroczony. Tylko czy nas to powinno cieszyć, jeżeli w odczuciu tak wielu pozostajemy wyspą normalności?
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/341490-najpierw-bylo-zdjecie-w-warszawskim-metrze-teraz-beata-szydlo-jest-twarza-oporu-wobec-szalonej-utopii-lewicy?strona=2