Po brutalnym pobiciu gimnazjalistki w Gdańsku Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez pracowników szkoły. Pomorskie Kuratorium Oświaty przeprowadziło tez kontrolę w szkołach, w których uczą się ofiara pobicia oraz sprawczynie.
Rzeczywiście dziś kurator będzie zdawał relację z kontroli przeprowadzonej w szkołach. Na pewno będzie też apelował o wyciągnięcie konsekwencji wobec dyrektorów. Jednak prawo oświatowe jest skonstruowane w taki sposób, że ostateczną decyzję podejmuje organ prowadzący - czyli prezydent Gdańska
—informowała minister Anna Zalewska w rozmowie z Dorotą Łosiewicz w „Kwadransie Politycznym” w TVP1 minister edukacji Anna Zalewska.
Wyniki są zatrważające. To dorośli zawiedli dzieci. Procedury i przepisy funkcjonowały, ale tylko na papierze i dotyczy to obu szkół
—mówiła.
Wiemy na pewno, że w przypadku szkoły, z której pochodzi ofiara już kilka dni wcześniej wiedziano, że dziecko boi się wychodzić ze szkoły. Wiedział o tym pedagog i nawet nie wykonał telefonu do stającego kilkaset metrów dalej gimnazjum żeby zapytać co się dzieje
—informowała szefowa MEN.
Jest tam wiele nieprawidłowości. Dyrektorzy obu placówek nie spełnili swoich obowiązków i nie zapewnili bezpieczeństwa dzieciom
—zaznaczyła minister Zalewska i dodała, że obawia się, iż gdyby nie doszło do pokazania w sieci scen przemocy wśród dzieci do tej pory nie wiedzielibyśmy o tych drastycznych zdarzeniach.
Wiemy na pewno, że ta pobita dziewczynka boi się wrócić do szkoły i na razie zostanie w domu
—informował szefowa MEN.
Według minister, przed dyrektorem oraz radą pedagogiczną obydwu szkół stoi teraz ogromne wyzwanie.
W jaki sposób przeprowadzić - będziemy tam z nimi - zajęcia dla osób, które zwyczajnie przyglądały się i przyzwalały na tę agresję. Zobaczymy, w jaki sposób zostanie przeprowadzony program naprawczy w obu szkołach
—dodała.
Szefowa MEN zadeklarowała też, że poprawie bezpieczeństwa w szkołach służyć ma m.in. nowe prawo oświatowe, które reformuje system kształcenia w Polsce.
W maju policja otrzymała zgłoszenie o bójce przed szkołą na gdańskim Chełmie. Policjanci znaleźli tam pobitą 14-latkę. Pogotowie przewiozło ją do szpitala. Nastolatka doznała obrażeń, które nie zagrażały jej życiu. Dzień po zdarzeniu jedna z uczennic na portalu społecznościowym umieściła film, na którym widać jak grupa dziewcząt bije, ciągnie za włosy i kopie po głowie siedzącą na chodniku dziewczynę.
Sąd rodzinny zdecydował o umieszczeniu dwóch nieletnich podejrzanych w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Trafiły tam ośrodka na czas trwania tej sprawy przed sądem. Wobec trzeciej nieletniej sąd zastosował dozór kuratora.
Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez pracowników szkoły w związku z pobiciem uczennicy. Postępowanie to ma wyjaśnić, czy w związku ze zdarzeniem ktoś z funkcjonariuszy publicznych, którymi są m.in. pracownicy szkoły, nie dopełnił obowiązków. Sprawa będzie badana pod kątem ewentualnego braku właściwej opieki i niezapewnienia bezpieczeństwa.
ann/”Kwadrans Polityczny”/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/340951-wiedziano-wczesniej-ze-dziecko-boi-sie-wychodzic-ze-szkoly-minister-zalewska-o-brutalnym-pobiciu-gimnazjalistki-w-gdansku
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.