Panie władzo! Zwracam się z uprzejmą prośba, aby nareszcie coś Pan zrobił z tą hydrą katolicką, której widmo krąży po Polsce i wstyd na całą Europę przynosi, niszcząc naszą wolność ukochaną i upragnioną, podważając sens cały naszej długoletniej walki o to, żeby było tak, jak było.
Pytam wprost: Jak długo pozostawać będziemy jeszcze w tej ohydnej Polsce, skoro nakazuje ona o starych ludzi dbać, o dzieci narodzone troszczyć się równie mocno jak i o te, które narodzić się jeszcze nie zdążyły, a nam, porządnym Europejczykom, każe kobietę nazywać kobietą a mężczyznę mężczyzną, zamiast tak, jak kto sobie uzna i wymyśli?
My, porządni Europejczycy, nie godzimy się z takimi pomysłami. Niech Pan coś z tym zrobi jak najprędzej. Panie władzo, gdyż nie wytrzymujemy już ciśnienia. Jakim prawem w ogóle jest tak, jak jest, a nie tak, jak było? Dlaczego jakiś uwsteczniony klecha mówi nam co jest dobre, a co złe? Skąd on to niby ma wiedzieć, skoro nigdy realnych problemów nie miał? Miał kiedyś za ciasne mieszkanie? Musiał kiedyś dziecko usunąć, bo mu się psy i koty w domu nie mieściły? Czy może kiedyś ktoś mu gorące wegańskie latte z sojowym mlekiem na koszulę rozlał?
Przecież cała Europa na to patrzy. Oni się za nas wstydzą. Oni się uśmiechają z politowaniem i kręcą z niedowierzaniem głowami. No i jak my się wtedy czujemy? Jak wyglądamy?
Albo ten Kaczyński. Sześćdziesiąt siedem lat. Pora chorować i powoli zaczynać umierać, a nie się do rządzenia Polską brać.
Kolejna moja uprzejma prośba, Panie władzo, dotyczy uciszenia lansującej się obecnie we wszystkich mediach Krystyny Pawłowicz. Niech ona sobie te swoje mądrości dla siebie zachowa. Niech ona te sałatki zajada w ciszy domowego ogniska, oby się tylko nie przypaliła. Albo niech się nawet przypali, wredna jędza. No bo jak to być może, żeby pierwsza lepsza prawniczka i nauczycielka akademicka, byle doktor habilitowana nauk prawnych, mówiła te wszystkie rzeczy, które mówi? Ja nie mogę. Niech Pan ją zabierze, niech Pan jej zabroni.
I niech Pan też coś zrobi z tym Andrzejem Dudą. Patrzeć na niego nie mogę, bo mi się przypomina od razu poprzedni prezydent, w zasadzie wszyscy poprzedni i nie mogę z żałości wyjść. Tamci byli jacyś tacy nowocześni, piękniejsi, lepsi. Jeden zbrodniarz, drugi agent, trzeci pijak, a czwarty głupek. Nie można już było tak zawsze? Po co ta tutaj konserwa potrzebna i komu to w ogóle służy? Przecież jak tamci pięknie się kompromitowali wszędzie, to każdy mógł się od razu jakoś lepiej, swojsko bardziej poczuć. A teraz? To wstyd jakiś. Nie dość, że kolejny doktor prawa, to jeszcze mógłby chociaż trochę dukać po angielsku, a nie płynnie gadać.
Ja się Panu ze wstydem przyznam, Panie władzo, że nawet trochę byłem za tym protestem z parasolkami. Pomyślałem sobie, że jak ten Kaczyński zobaczy te miliony uczciwych ludzi prowadzonych na barykady przez Mateusza zawsze dziewicę, to sam w końcu ustąpi, ten tyran zły i okrutny. Tak się nie stało, a tak być przecież nie powinno, że jest tak, jak jest, bo ktoś tych ludzi do rządzenia Polską wybrał. Co to w ogóle za pomysł, żeby wybierać i głosować na takich ludzi. Powinno tak być, jak w Unii Europejskiej, żeby nikt nikogo nie wybierał, tylko żeby urzędnicy sami o wszystkim decydowali. Nie daj Boże jeszcze jakieś referendum komuś przyjdzie do głowy i każdy polski cham będzie mógł wybierać bezkarnie. Bezkarnie! Tego, to znaczy takiego wyboru, nie powinno być!
I w ogóle nie powinno być patriotów. Żadnych. Ja przez nich spać nie mogę, tak mnie denerwują tym swoich gadaniem o Polsce.
Pragnę zapewnić Pana, Panie władzo, że jeżeli chodzi o mnie, to nie jestem, nigdy nie byłam i nie będę żadnym patriotą. Jestem całym sercem za tym, abyśmy my, porządni Europejczycy, mogli latać na Maderę wówczas, kiedy mamy na to ochotę.
Żeby nie było tak, że jakiś rząd wybrany w Polsce będzie nam mówił, co nam wolno a czego nie. Przecież to jest jakiś absurd, to trzeba jakieś sankcje nałożyć na tych wszystkich oszołomów katolickich, inaczej żyć się w takim kraju nie da. Całym sercem wspieram pomysł karania polskiego rządu za wszystko, co uchwalił. To nie może tak być, żeby Polacy o czymkolwiek decydowali. Mało to krzywdy już innym narodom wyrządzili? Mało to przez nich Niemcy wycierpieli, mało Rosjanie? Nie wystarczy już polskich obozów zagłady w historii, nie wystarczy pogromów? Przecież to się wszystko tak skończy, że się tego typu historie powtórzą. Oni tego chcą przecież. To my Europejczycy, kochamy wolność i nie pozwolimy, żeby ktokolwiek nam ją odbierał z powodu jednych czy drugich przegranych wyborów.
Niech nasza europejska tożsamość antynarodowa trwa, w imię proletariuszy wszystkich krajów!
Pawlik Morozow
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/339810-niech-pan-cos-zrobi-z-ta-polska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.