Joanna Racewicz w niezwykły sposób opowiedziała na Facebooku o śp. Marii Kaczyńskiej. W tym szczerym wyznaniu dziennikarka zdradziła, jak po utracie ciąży otrzymała wsparcie od Pierwszej Damy.
Racewicz miała okazję dobrze poznać Parę Prezydencką jako dziennikarka, a także ze względu na wykonywany zawód swojego męża, Pawła Janeczka, pełniącego funkcję szefa ochrony prezydenta RP, który również zginął w katastrofie smoleńskiej.
W rocznicę wizyty z ekipą „Dzień Dobry TVN” w Pałacu Prezydenckim, Racewicz umieściła na Facebooku niezwykle ujmujące wyznanie:
Pamiętam każdą chwilę tego spotkania. Pamiętam cudną, uśmiechniętą, ciepłą Pierwszą Damę, która natychmiast rzucała w kąt konwenanse, skracała dystans i przepraszała, że nie pokaże prywatnej części pałacu, bo „Mąż by się gniewał”
— czytamy we wpisie.
Była ujmująca, ludzka troska, gdy po naszej kolejnej stracie ciąży - kazała Pawłowi „natychmiast wracać do Joasi, przytulać ją mocno i wziąć urlop, aż wydobrzeje. I nie odbierać telefonów od Męża ani z kancelarii choćby nie wiem co”
— napisała dziennikarka.
Pani Maria Kaczyńska. Pierwsza Dama. Potrafiła zadzwonić i pytać - czy nie potrzebuję lekarza, pomocy. Potrafiła uśmiechać się opowiadając o „trudach dojrzewania” ukochanej córki… (…) Moje stare życie. Życie przed Rubikonem
— opowiedziała Joanna Racewicz.
ak/fb
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/338026-niezwykle-wyznanie-joanny-racewicz-o-sp-marii-kaczynskiej-ujmujaca-troska-po-naszej-kolejnej-stracie-ciazy