Sylwia Jurgiel, rzeczniczka wojewody dolnośląskiego, powiedziała, że sytuacja prawna od środy się nie zmieniła.
Po wstrzymaniu uchwały przez wojewodę, dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu jest Cezary Morawski. Czekamy teraz na dokumenty z urzędu marszałkowskiego
—powiedziała Jurgiel.
Dodała, że wojewoda mógł wstrzymać uchwałę zarządu województwa w chwili jej podjęcia.
I tak się stało
—powiedziała rzeczniczka.
Leszek Nowak, szef „Solidarności” w Teatrze Polskim we Wrocławiu, powiedział dziennikarzom, że za obecną sytuację w teatrze odpowiada urząd marszałkowski.
Chcieliśmy, aby Cezary Morawski został do końca sezonu. To byłby czas na zamknięcie okresu pracy dyrektora. Ta sytuacja to jest przykład tego, jak polityka wdziera się do teatru
—powiedział Nowak.
W środę Cezary Morawski w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że nie zgadza się z argumentami podanymi w uchwale o jego odwołaniu. Powiedział również, że nie podejmie kroków prawnych, ponieważ podjął je już wojewoda. Oświadczył również, że jest na zwolnieniu lekarskim i dlatego nie może przyjąć wypowiedzenia z pracy.
Procedura odwołania Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu została wszczęta 10 lutego. Zarząd województwa wystąpił wówczas do resortu kultury z prośbą o opinię ws. odwołania Morawskiego. W kwietniu minister kultury Piotr Gliński w piśmie do marszałka województwa dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego wyraził negatywną opinię w tej sprawie. Zwrócił się przy tym z prośbą o „ponowny namysł nad zamiarem odwołania” Morawskiego.
Cezary Morawski został wybrany w konkursie na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu pod koniec sierpnia ub.r. Zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Mieszkowskiego, który jest posłem Nowoczesnej, a w konkursie nie mógł wystartować z powodu braku wymaganego wykształcenia.
Od początku pełnienia funkcji dyrektora przeciwko Morawskiemu trwa protest części zespołu artystycznego skupionej wokół związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza. Morawskiego broni Solidarność - drugi, najliczniejszy związek zawodowy w Teatrze Polskim we Wrocławiu.
Pod koniec ub.r. Morawski zwolnił 11 pracowników teatru, w tym aktorów i reżysera, którzy protestowali przeciwko niemu. Dyrektor zarzucił im m.in. niesubordynację, działanie na szkodę teatru oraz buntowanie publiczności.
ann/PAP
-
Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać nowy numer tygodnika „wSieci”!
Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Sylwia Jurgiel, rzeczniczka wojewody dolnośląskiego, powiedziała, że sytuacja prawna od środy się nie zmieniła.
Po wstrzymaniu uchwały przez wojewodę, dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu jest Cezary Morawski. Czekamy teraz na dokumenty z urzędu marszałkowskiego
—powiedziała Jurgiel.
Dodała, że wojewoda mógł wstrzymać uchwałę zarządu województwa w chwili jej podjęcia.
I tak się stało
—powiedziała rzeczniczka.
Leszek Nowak, szef „Solidarności” w Teatrze Polskim we Wrocławiu, powiedział dziennikarzom, że za obecną sytuację w teatrze odpowiada urząd marszałkowski.
Chcieliśmy, aby Cezary Morawski został do końca sezonu. To byłby czas na zamknięcie okresu pracy dyrektora. Ta sytuacja to jest przykład tego, jak polityka wdziera się do teatru
—powiedział Nowak.
W środę Cezary Morawski w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że nie zgadza się z argumentami podanymi w uchwale o jego odwołaniu. Powiedział również, że nie podejmie kroków prawnych, ponieważ podjął je już wojewoda. Oświadczył również, że jest na zwolnieniu lekarskim i dlatego nie może przyjąć wypowiedzenia z pracy.
Procedura odwołania Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu została wszczęta 10 lutego. Zarząd województwa wystąpił wówczas do resortu kultury z prośbą o opinię ws. odwołania Morawskiego. W kwietniu minister kultury Piotr Gliński w piśmie do marszałka województwa dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego wyraził negatywną opinię w tej sprawie. Zwrócił się przy tym z prośbą o „ponowny namysł nad zamiarem odwołania” Morawskiego.
Cezary Morawski został wybrany w konkursie na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu pod koniec sierpnia ub.r. Zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Mieszkowskiego, który jest posłem Nowoczesnej, a w konkursie nie mógł wystartować z powodu braku wymaganego wykształcenia.
Od początku pełnienia funkcji dyrektora przeciwko Morawskiemu trwa protest części zespołu artystycznego skupionej wokół związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza. Morawskiego broni Solidarność - drugi, najliczniejszy związek zawodowy w Teatrze Polskim we Wrocławiu.
Pod koniec ub.r. Morawski zwolnił 11 pracowników teatru, w tym aktorów i reżysera, którzy protestowali przeciwko niemu. Dyrektor zarzucił im m.in. niesubordynację, działanie na szkodę teatru oraz buntowanie publiczności.
ann/PAP
-
Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać nowy numer tygodnika „wSieci”!
Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/337447-spor-miedzy-zarzadem-wojewodztwa-a-wojewoda-o-cezarego-morawskiego-w-teatrze-polskim-doszlo-do-awantury-wezwano-policje?strona=2