Janek ma bowiem umiejętność uderzania w sedno. Tam gdzie może zbyt wysmakowany literat i zawodowiec boi się, on po prostu nie przeraża się mocnych i wielkich słów
– powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marcin Wolski, pisarz, dziennik i satyryk, dyrektor TVP2. Jan Pietrzak obchodzi dziś 80. urodziny.
wPolityce.pl: Jaką postacią jest Jan Pietrzak?
Marcin Wolski: To postać wyjątkowa, ale dla mnie szczególna, ponieważ spotkanie z Janem Pietrzakiem prawie dokładnie 50 lat temu, jesienią 67 roku, zmieniło moje życie, sprawiło że jestem tym, kim jestem – to znaczy po pierwsze autorem, a po drugie twórcą uprawiającym literaturę „zaangażowaną”, mocno związaną z rzeczywistością i jej krytyką
Zainspirował Pana?
Zaprosił mnie do Kabaratu pod Egidą, gdzie zadebiutowałem w pierwszym programie tej grupy, zimą 68 roku. Potem po prosto wychowałem się pod ręką Jana Pietrzaka. Nauczył mnie patrzenia na świat i wykonywania pewnej określonej roli wobec tego świata
Jaka jest twórczość Jana Pietrzaka?
Jan Pietrzak to człowiek orkiestra, którego zasługi nie tylko dotyczą tworzenia tekstów. Co więcej, mamy mało takich autorów, którzy mogą się pochwalić tym, że są twórcami hymnu narodowego, jakim stał się utwór „Żeby Polska”. Mało jest też takich ludzi, którzy tworzą nie tylko dla siebie, ale również dla licznych wykonawców i aktorów.
Z drugiej strony na początku swojej kariery Jan Pietrzak był sprawnym organizatorem. W końcu to, że powstał Kabaret pod Egidą, to nie tylko było zasługą erupcji jego talentu osobistego, ale też umiejętności stworzenia grupy, wywalczenia u władzy miejsca, gdzie mogłaby ona występować, ale i otoczenie się tak zdolnymi ludźmi, jak Jonasz Kofta, Adam Kreczmar, Jan Tadeusz Stanisławski, i w końcu robienie tego przez lata… Przypomnę, że Kabaret pod Egidą będzie świętował 50 lat swojego istnienia.
A czy jest taki utwór, może tekst Jana Pietrzaka, który jest Panu szczególnie bliski?
Jest ich bardzo wiele… Janek ma bowiem umiejętność uderzania w sedno. Tam gdzie może zbyt wysmakowany literat i zawodowiec boi się, on po prostu nie przeraża się mocnych i wielkich słów. Janek pisał wiersze „wprost z bebechów”, nie tylko „Żeby Polska była Polską”, ale też takie utwory ze stanu wojennego jak „Nadzieja”, „Zakazane Kwiaty”, ale i w późniejszych piosenkach o polskich sierpniach, czy też utwór o powstaniu warszawskim, które Janek opisuje z punktu widzenia kilkuletniego szkraba, który bardzo chciał pójść ze starszymi kolegami z podwórka do powstania, ale ci go nie wzięli… Powiem szczerze,że kiedy słyszałem to po raz pierwszy, miałem łzy w oczach, a naprawdę trudno jest mnie komukolwiek wzruszyć.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Janek ma bowiem umiejętność uderzania w sedno. Tam gdzie może zbyt wysmakowany literat i zawodowiec boi się, on po prostu nie przeraża się mocnych i wielkich słów
– powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marcin Wolski, pisarz, dziennik i satyryk, dyrektor TVP2. Jan Pietrzak obchodzi dziś 80. urodziny.
wPolityce.pl: Jaką postacią jest Jan Pietrzak?
Marcin Wolski: To postać wyjątkowa, ale dla mnie szczególna, ponieważ spotkanie z Janem Pietrzakiem prawie dokładnie 50 lat temu, jesienią 67 roku, zmieniło moje życie, sprawiło że jestem tym, kim jestem – to znaczy po pierwsze autorem, a po drugie twórcą uprawiającym literaturę „zaangażowaną”, mocno związaną z rzeczywistością i jej krytyką
Zainspirował Pana?
Zaprosił mnie do Kabaratu pod Egidą, gdzie zadebiutowałem w pierwszym programie tej grupy, zimą 68 roku. Potem po prosto wychowałem się pod ręką Jana Pietrzaka. Nauczył mnie patrzenia na świat i wykonywania pewnej określonej roli wobec tego świata
Jaka jest twórczość Jana Pietrzaka?
Jan Pietrzak to człowiek orkiestra, którego zasługi nie tylko dotyczą tworzenia tekstów. Co więcej, mamy mało takich autorów, którzy mogą się pochwalić tym, że są twórcami hymnu narodowego, jakim stał się utwór „Żeby Polska”. Mało jest też takich ludzi, którzy tworzą nie tylko dla siebie, ale również dla licznych wykonawców i aktorów.
Z drugiej strony na początku swojej kariery Jan Pietrzak był sprawnym organizatorem. W końcu to, że powstał Kabaret pod Egidą, to nie tylko było zasługą erupcji jego talentu osobistego, ale też umiejętności stworzenia grupy, wywalczenia u władzy miejsca, gdzie mogłaby ona występować, ale i otoczenie się tak zdolnymi ludźmi, jak Jonasz Kofta, Adam Kreczmar, Jan Tadeusz Stanisławski, i w końcu robienie tego przez lata… Przypomnę, że Kabaret pod Egidą będzie świętował 50 lat swojego istnienia.
A czy jest taki utwór, może tekst Jana Pietrzaka, który jest Panu szczególnie bliski?
Jest ich bardzo wiele… Janek ma bowiem umiejętność uderzania w sedno. Tam gdzie może zbyt wysmakowany literat i zawodowiec boi się, on po prostu nie przeraża się mocnych i wielkich słów. Janek pisał wiersze „wprost z bebechów”, nie tylko „Żeby Polska była Polską”, ale też takie utwory ze stanu wojennego jak „Nadzieja”, „Zakazane Kwiaty”, ale i w późniejszych piosenkach o polskich sierpniach, czy też utwór o powstaniu warszawskim, które Janek opisuje z punktu widzenia kilkuletniego szkraba, który bardzo chciał pójść ze starszymi kolegami z podwórka do powstania, ale ci go nie wzięli… Powiem szczerze,że kiedy słyszałem to po raz pierwszy, miałem łzy w oczach, a naprawdę trudno jest mnie komukolwiek wzruszyć.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/337064-nasz-wywiad-marcin-wolski-na-80-urodziny-jana-pietrzaka-to-postac-wyjatkowa-spotkanie-z-nim-zmienilo-moje-zycie?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.