Była zbiórka na alimenty, podejrzane faktury i znikające pieniądze z publicznych zbiórek. Wszystko mało. Kijowski znowu zbiera pieniądze tym razem „pod przykrywką” wpłat na książkę, którą pisze i ma zamiar wydać w Wielkiej Brytanii.

Książka ukaże się po polsku i po angielsku. Wyznania Kijowskiego powstaną… ale tylko wtedy, gdy przyszli czytelnicy będą na nią wpłacać pieniądze.

Dlaczego książka ma być wydana w Wielkiej Brytanii?

Oficjalnie Kijowski zapewnia, że to jego ucieczka przed „systemem”.

W obecnej sytuacji „Buntownik” nie może zostać wydany i rozprowadzany oficjalnymi kanałami dystrybucji w Polsce

—informuje.

Trudno uwierzyć w ten dramat Kijowskiego… bo w naszych księgarniach mamy cały przegląd opinii na temat naszej historii i obecnej sytuacji politycznej.

Kijowski kreuje się jednak na męczennika i prosi o wpłaty. Rodzą się podejrzenia, że lider KOD zaplanował sobie sprytny sposób na ucieczkę przed komornikiem i podatkami.

Dług alimentacyjny Kijowskiego przekroczył już dawno 200 tysięcy złotych, a on sam nie robi nic, by spłacić swoje dzieci. Jeśli wydając książkę za granicą chciał przechytrzyć polski wymiar sprawiedliwości może się bardzo rozczarować.

Egzekucję może jednak przeprowadzić brytyjski komornik. Jak wyjaśnia resort sprawiedliwości wierzyciel alimentacyjny „ma możliwość wszczęcia egzekucji orzeczenia sądu polskiego w zakresie zobowiązań alimentacyjnych za granicą, bez względu na miejsce zamieszkania dłużnika”

—informuje „Rzeczpospolita”.

„Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka”. Powinien znać to przysłowie.

CZYTAJ TEŻ:

KOD zbiera kasę na alimenty swojego lidera! Dziennikarze dotarli do dokumentów i maili, które wskazują, że Kijowski mijał się z prawdą

ann/buntownik.eu/rp.pl